Oxygen i dopieszczanie interfesju

Jak już wspominałem przy okazji innych wpisów, KDE weszło w stan doskonalenia tego co już ma, stąd nie należy się raczej spodziewać rewolucyjnych zmian w interfejsie w najbliższym czasie. Deweloperzy postanowili do eksperymentów wykorzystać Plasma Active, zamiast testować wytrzymałość użytkowników biurkowego Linuksa.

Na odbywającym się jakiś czas temu w Berlinie spotkaniu dotyczącym interfejsu użytkownika, deweloperzy i projektanci KDE dyskutowali jak można poprawić wizualny aspekt KDE. Owocem tego spotkania są drobne zmiany, które nadają widocznej części KDE profesjonalnego szlifu, że się tak wyrażę.

Zmiany dotyczą wielu elementów, są jednak tak mało inwazyjne, że wielu użytkowników prawdopodobnie nawet by ich nie zauważyła. Na swoim blogu Hugo Pereira opisał niektóre z nich.

Dolphin

Bardziej widoczne przyciski (ikony) znajdujące się na górnym pasku narzędziowym.

Nowy suwak odpowiadający za zmianę rozmiaru ikon (na dole).

Nowe ikony folderów.

Poprawione paski postępu, przewijania oraz widok główny ( najłatwiej to dostrzec przy zaokrąglonych rogach w paskach przewijania).

Poprawione wyświetlanie paska pokazującego zajętą przestrzeń.

K3b

Zmiany nie ominęły również innych programów w tym k3b. Od jakiegoś czasu k3b używał przyjemnych dla oka ramek z tytułem (ikony i tekst na niebieskim tle ). Niestety całość nie wyglądała zbyt ładnie z domyślnym stylem. Autorzy postanowili więc poprawić całość, co można zauważyć na powyższym obrazku. Jak sami deweloperzy przyznają zmiany są dosyć kosmetyczne, jednak jest ich znacznie więcej w całym środowisku. Te wymienione przeze mnie są najbardziej widoczne. Twórcy mają nadzieję, że dzięki tym niewielkim poprawkom całość nabierze bardziej wyrazistego i przyjemnego dla oka charakteru.

Więcej informacji: http://hugo-kde.blogspot.com/2011/04/user-experience-one-pixel-at-time...