Thinkpad jeszcze raz
10.02.2011 23:24
W pierwszych słowach chciałbym zaznaczyć kilka faktów : ten wpis jest jakby odpowiedzią na recenzję TomkaB notebooka T410 : ThinkPad T410 - legenda w sosie słodko-kwaśnym. Drugi ważny fakt dotyczący tego wpisu to, że są to moje odczucia poparte poniekąd empirycznym doświadczeniem - mam jako sprzęt firmowy. No to zaczynamy :) 1 Obudowa korpusu, mimo wzmocnienia stopem magnezu, najzwyczajniej w świecie trzeszczy. Mi nic nie trzeszczy. Podejrzewam, ze notebook "latał" w transporcie co potwierdzałoby taką szybką awarie dysku 2 ...bciążeniu transferem wbudowanego Intela 6200 AGN zaczyna się prawdziwa Wiosna Ludów - kursor myszy potrafi zgubić wtedy kontakt z rzeczywistością Autor tutaj nie sprawdził czy dzieje się tak w każdym egzemplarzu czy innym modelu wyposarzonym w tą kartę - może to wina karty. BTW kartę sieciową też wybiera się z wielu rodzajów - samych kart intelowskich jest co najmniej 3 do wyboru 3
Wiatrak pracuje praktycznie ciągle i kiedy atakuje temperaturę bardziej agresywnie, wydaje z siebie dość nieprzyjemny świst.Ja dopiero z artykułu dowiedziałem się że TAM jest wiatrak - taki żart . Jak przyłożę ucho do klawiatury to słyszę, ale żeby mi przeszkadzał to nie powiem. To samo z temperaturą 4
Problemem w takiej sytuacji staje się brak płyty z systemem i sterownikami - Lenovo nie dodaje jej do laptopa, wszystko to znajduje się na ukrytej partycji recovery, którą diabli wzięli.A widział Pan taki niebieski podłużny przycisk ? A naciskał go PAN choć raz podczas testów POST na BIOS ? Widać nie bo jest tam oprogramowanie do tworzenia kopi zapasowych . Nazywa się Rescure & Recovery. Oprogramowanie jest także dostępne w ThinkVantage Toolbox w zakładce Zdrowie systemu. Poza tym wyskakuje nachalne okno z przypomnieniem do zrobienia kopii zapasowej przy użyciu tego programu! I to zaraz po pierwszym uruchomieniu systemu! Sorry ale to zakrawa o niedbalstwo. 5 Poza tym nie za bardzo rozumiem o co chodzi autorowi z tymi grami. Świadomie wybierając kartę graficzną do BIZNESOWEGO notebooka wybieramy zastosowania biznesowe. Sam procek cudów nie zdziała :) Artykuł ten potraktowany bardzo pobieżnie - nie pokazuje nam czasu pracy na baterii ,wydajnością maszyn wirtualnych - zakładam ze po to jest więcej pamięci. Poza tym - co można bardzo szybko zweryfikować czytają recenzje na innych portalach czy to odnośnie hałasu, trzeszczenia obudowy, jak i psującymi się dyskami czy jest tak seryjnie czy tylko w pojedynczym egzemplarzu. Uszkodzenia te mogły być spowodowane transportem notebooka lub nieumiejętnym rozkręcaniem podczas dokładania RAM‑u. Autor nie pofatygował się aby porównać to z inną sztuką - przynajmniej nic o tym nie pisze . Jako podsumowanie zapraszam na Youtube gdzie interesujące są filmiki z serii "ThinkPad Torture Test"