Nowy niedrogi MacBook Air – czy tak Apple upomni się o rynek laptopów?
Jeden z najlepszych laptopów w historii Apple, MacBook Air skończył w tym roku 10 lat. Warto zauważyć, że od premiery, który odbyła się w 2008 roku, konstrukcja zmieniła się nieznacznie, choć wciąż wygląda dobrze. Jeśli należysz do osób zamierzających właśnie kupić MBA, to warto zaczekać – Apple ma szykować laptopa w niższej cenie.
Teraz już MacBook Air nie stanowi, wobec wiodących ultrabooków liczącej się konkurencji, dużego wydatku. Wersję na 2017 roku, w podstawowej konfiguracji z Intelem Core i5, 8 GB RAM i 128 GB SSD dostaniemy już za około 3700 złotych. Dodatkowego często zdarzają się promocje, w których laptopa Apple można zdobyć jeszcze taniej. To wciąż dobry zakup, zarówno pod względem wydajności, jak i – przede wszystkim – konstrukcji i jakości jej wykonania. Najnowsze doniesienia, które pochodzą od Ming-Chi Kuo, analityk KGI, który przez lata zyskał niemal status wyroczni, sugerują, że warto jednak wstrzymać się z zakupem aktualnie najtańszego laptopa z logo nadgryzionego jabłka. W przygotowaniach ma być tańsza edycja MacBooka Air.
Według danych IDC, Apple jest obecnie czwartym największym producentem komputerów na świecie. Firma z Cupertino czwarty kwartał 2017 roku zakończyła z udziałami na poziomie 8,2%. Apple chce jednak poprawić ten rezultat, zwiększając w tym roku dostawy laptopów o 10-15 procent. To właśnie w tym pomóc ma niedrogi, nowy MacBook Air. Niższa cena ma pozwolić na podbicie sprzedaży, a także na konkurowanie z większą pulą producentów tworzących laptopy z Windows.
Nie jest jeszcze jasne, w jakie podzespoły i funkcje zostanie wyposażony nowy MacBook Air. Możliwe, że konstrukcja pozostanie bez zmian, a odświeżenia doczeka się tylko wnętrze. Niestety, wprowadzania ekranu Retina czy zauważalnego przeprojektowania konstrukcji możemy nie zobaczyć.