PornHub skazany na ostracyzm: Visa i Mastercard wycofują się ze współpracy
Felietonista New York Times, Nick Kristof, poddał wnikliwej analizie publikowane treści pornograficzne na portalu Pornhub.
11.12.2020 | aktual.: 11.12.2020 10:40
Materiał opublikowany w NYT wywołał stosowne reperkusje. Brawa za taką akcję! Pornhub został pozbawiony źródła dochodu i zbanowany przez dwóch największych operatorów płatności elektronicznych. Nie jest już więc możliwe wnoszenie opłat (za pośrednictwem sieci Visa i Mastercard).
To poważny cios dla witryny, jednak jest to reperkusja za brak skuteczności w nadzorowaniu publikowanych treści wideo. Niektóre z nich zawierały sceny prawnie zakazane: gwałt bezpośredni, przemoc i wykorzystanie osób nieletnich.
O parę kroków za daleko
„Problem nie dotyczy pornografii, ale gwałtu” - napisał w ubiegłym tygodniu felietonista New York Times Nicholas Kristof, który zainspirował firmy obsługujące karty kredytowe do działania. „Promowanie bezpośredniej przemocy seksualnej, także z udziałem dzieci, jest oburzające i niedopuszczalne”.
Podobnie jak inne serwisy społecznościowe, Pornhub umożliwia każdemu użytkownikowi przesyłanie treści, którą chce się podzielić z innymi. To jego wola, a większość materiałów zawiera sceny erotyczne z udziałem osób dorosłych, które jednak robią to dobrowolnie. Jednak reporter NYT, Nicholas Kristof wskazuje na fakt, że wiele filmów pokazuje akty seksualne z udziałem dzieci poniżej 18. roku życia.
Dziennikarz znalazł także filmy przedstawiające sceny gwałtu kobiet, przerażające nagrania z ukrytej kamery oraz szokujące nagrania wykorzystania seksualnego osób nieprzytomnych, głównie kobiet i dzieci.
Pomimo że portal Pornhub skupia zespół moderatorów, jest on znacznie szczuplejszy niż w przypadku popularnych serwisów społecznościowych. Moderatorzy działający na portalu – zdaniem reportera NYT - nieskutecznie blokują nawet najbardziej abuzywne filmy.
Łabędzi śpiew PornHuba
Pod rosnącą presją opinii publicznej, kanadyjski właściciel Pornhub, MindGeek, podjął w ubiegłą środę stosowne kroki, by zablokować publikację zakazanych i szkodliwych materiałów. Wydawca zablokował możliwość publikacji niezweryfikowanym użytkownikom. Powinno to zmniejszyć liczbę tego typu materiałów, umieszczanych na ich stronie. Pornhub wyłączył również opcję pobierania filmów, co powinno utrudnić użytkownikom przekazywanie dalej niestosownych i prawem zakazanych treści.
Ale te kroki nie wydają się zadowalać operatorów płatności z wykorzystaniem kart elektronicznych. Zarówno Visa, jak i Mastercard wydały stosowne oświadczenie w tej sprawie. Mastercard reagując na publikację w The New York Times, potwierdziło „naruszenia naszych standardów zabraniających nielegalnych treści”.
Visa poszła znacznie dalej podkreślając, że „zaleca instytucjom finansowym, które obsługują MindGeek, by zawiesiły przetwarzanie płatności za pośrednictwem sieci Visa” - jednocześnie firma nadal bada skalę problemu. Wygląda na to, że reporter zainspirował instytucje finansowe do zastosowania restrykcji wobec niestosownych działań i praktyk portalu Pornhub.
Jak powtórka z rozrywki
Warto podkreślić, że presja na wywołanie reakcji narastała już od kilku miesięcy. W lutym br. BBC opublikowało informację o 14-letniej dziewczynce, która została zgwałcona, a treści zawierające to przestępstwo – wielokrotnie udostępnione na portalu Pornhub.
Kolejnym przykładem jest (oskarżony już w USA) właściciel GirlsDoPorn. Strony, która zachęcała kobiety do uczestniczenia w pornografii, stosując wobec „aktorów” zarówno oszustwo, jak i przymus. Pozyskane tak treści wideo były publikowane na Pornhub, a filmy GirlsDoPorn mogły pochwalić się milionami odsłon.