Xiaomi pręży muskuły. Zapowiadają króla Androidów i króla fotografii

Oczkiem w głowie Xiaomi podczas prezentacji linii nowych produktów na 2021 r. był flagowiec Mi 11 Pro. Chińczycy nie cackają się z określeniami i nazywają go "Królem Androidów". Ale to nie on był najciekawszym urządzeniem, a jego bardziej dopakowany brat - Mi 11 Ultra.

Xiaomi Mii 11 Ultra
Xiaomi Mii 11 Ultra
Redakcja

29.03.2021 | aktual.: 30.03.2021 15:45

Smartfon ma być "szczytowym osiągnięciem fotografii mobilnej". Ale zacznijmy od serca tej bestii, którym został procesor Qualcomm Snapdragon 888. Ekran to 6,81-calowy ekran OLED WQHD+ o odświeżaniu 120 Hz.

Xiaomi Mi 11 Ultra będzie pokryte szkłem Victus Gorilla Glass, która ma być mocniejszym od poprzednich modeli. Smartfon posiada Dolby Vision oraz dźwięk wydobywający się z dwóch głośników zaprojektowanych przez Harman/Kardon.

Xiaomi Mi 11 Ultra posiada główny aparat o rozdzielczości 50 MP i wykorzystuje największy obecnie na rynku czujnik kamery smartfonu: GN2 firmy Samsung. Gigantom udało się wspólnie stworzyć sensor rozmiaru 1/1,12 cala, który jest w stanie rejestrować piksele o wielkości 2,8 µm i łączyć odczyty z czterech pikseli w jeden. Sterowany przez algorytm Xiaomi do fotografii nocnej ma rejestrować jasne i szczegółowe obrazy przy zaledwie 0,02 luksa światła. Mi 11 Ultra jest również pierwszym smartfonem Xiaomi, w którym zastosowano wielopunktowy, bezpośredni, laserowy system ustawiania ostrości Time-of-Flight, który wykorzystuje dokładną, 64-strefową mapę głębi. Powiedzieć potwór, to nic nie powiedzieć.

Mało? No to dorzućmy obiektyw peryskopowy 48 MP z 5-krotnym zoomem optycznym, zdolny również do 10-krotnego zoomu hybrydowego i 120-krotnego zoomu cyfrowego. Ultraszerokokątna kamera 48 MP wykorzystuje sensor Sony IMX586 i pozwala na uchwycenie kąta widzenia 128 stopni. Optyka jest wspierana przez zaawansowany algorytm oraz AI, które zdaniem producenta "eliminują błędy, aberracje i niedoskonałości obrazu".

Z obowiązku dodam, że filmy kręci w 8K i 24 fpsach.

Obraz

Co ciekawe - Xiaomi Mi 11 Ultra ma dodatkowy wyświetlacz z tyłu, który pokazuje datę, godzinę i najważniejsze powiadomienia. Producent twierdzi, że też może służyć jako lusterko do selfie.

Xiaomi Mi 11 Ultra ma bateria 5000 mAh. Chińczycy twierdzą, że do naładowania baterii wystarczy 36 minut. Xiaomi dorzuca podstawkę do bezprzewodowego ładowania o mocy 80W. Urządzenie ma ładować smartfon równie szybko.

Sam telefon ma ważyć 208 g, a jego grubość wyniesie 8,53 mm. W zestawie znajdziemy antybakteryjne etui. Warto dodać, że Xiaomi Mi 11 Ultra to pierwszy flagowiec chińczyków z certyfikatom IP 68. Podobno ma wytrzymać pod wodą pół godziny. Cena? 1199 euro.

Ulubiony smart band Polaków wraca

Na tym nie koniec nowości. Xiaomi przygotowało również telefony Mi 11i, Mi 11 Lite i Lite 5G. Nas bardziej interesuje jednak następca ulubionej opaski Polaków - Xiaomi Mi Smart Band 6.

Urządzenie zostało wyposażone w 1,56-calowy wyświetlacz dotykowy AMOLED, który posiada 326 pikseli na cal i – zdaniem producenta - około 50 proc. więcej miejsca na informacje niż jego poprzednik.

Na pokładzie 30 typów treningu, miernik natlenienia krwi, tętna, śledzenie snu czy drzemki oraz w funkcja monitorowania stresu. Opaska ma działać przez 14 dni nieprzerwanej pracy, posiada certyfikat do 5 ATM wodoodporności i sześć kolorów pasków do wyboru. Xiaomi Mi Smart Band 6 ma kosztować 44,90 euro.

Obraz

Jest też projektor

Xiaomi pochwaliło się również nowym projektorem Mi Smart Projector 2 Pro. Urządzenie jest wyposażone w 0,47-calowy chip DMD odpowiedzialny za tworzenie obrazu. Jasność wyświetlania to 1300 ANSI lumenów. Do tego wsparcie standardu HDR10.

Mi Smart Projector 2 Pro posiada również 10-watowy wzmacniacz audio wykorzystujący podwójne głośniki wysokotonowe i podwójne głośniki niskotonowe. Wszystko przy wsparciu DTS-HD i Dolby Audio. Urządzenie może być również używane jako samodzielny głośnik bezprzewodowy Bluetooth.

Korekcja geometrii obrazu w przypadku projektorów jest często po prostu konieczna. Mi Smart Projector 2 Pro automatycznie wyrównuje wymiary ekranu, tworzy na każdej ścianie idealnie prostokątny kadr. Do 40 stopni odchylenia względem powierzchni ekranu dzieje się to automatycznie. Dzięki czujnikowi ToF urządzenie samo ustawia ostrość obrazu w ciągu zaledwie dwóch sekund od włączenia. Za projektor trzeba zapłacić 999 euro.

Obraz

Na polskie ceny wszystkich urządzeń musimy jeszcze poczekać.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (54)