Anonymous nie próżnują. Zaatakowali ponad 150 stron w dwa dni
Anonymous oprócz "Operacji Rosja" prowadzi równolegle "Operację Iran", która przybiera na sile. Kolektyw poinformował, że razem z innymi grupami hakerskimi rozpoczął cyberataki "na pełną skalę", wymierzone w islamski reżim, media oraz strony internetowe. Zgodnie z pojawiającymi się doniesieniami w ciągu 48 godzin zhakowano ponad 150 irańskich witryn.
14.10.2022 10:50
Anonymous jest grupą, która aktywnie angażuje się w walkę o prawa jednostek i grup, a nawet całych narodów, jak ma to miejsce w przypadku Ukrainy czy Iranu. Wykorzystując swoją wiedzę i doświadczenie uderza w strategiczne instytucje i strony internetowe, ale działa w taki sposób, aby nie narażać na niebezpieczeństwo zwykłych obywateli.
Anonymous prowadzą "Operację Iran"
Dotychczasowa historia Anonymous pokazała, że kolektyw jest mocno zaangażowany w obronę praw kobiet i wolność kobiet do decydowania o swoim życiu. Można to było zaobserwować m.in. na przypadku Stanów Zjednoczonych, a dokładniej mówiąc - na przypadku stanu Indiana, gdzie stanowy sąd najwyższy zakazał aborcji.
Podobne zaangażowanie można zauważyć w Iranie, przez który przetaczają się protesty wywołane brutalnym zatrzymaniem przez policję ds. moralności Mahsy Amini. 22-letnia kobieta miała zostać śmiertelnie pobita za nieprawidłowe noszenie hidżabu. Od tego momentu w protestach ulicznych zginęło jeszcze kilka osób, ale Irańczycy walczący o prawa kobiet nie poddają się, podobnie jak i Anonymous.
Z informacji opublikowanych na jednym z kont kolektywy na Twitterze (@YourAnonTV) wynika, że "Operacja Iran" nabrała tempa. Anonymous przy współpracy z innymi grupami hakerskimi w ciągu zaledwie 48 godzin zaatakował ponad 150 witryn internetowych związanych z islamskim reżimem, irańskimi mediami czy innymi, istotnymi instytucjami.
Jak przekonują członkowie Anonymous "dla #MahsaAmini i wszystkich bojowników o wolność, którzy ponieśli śmierć, zawsze będziemy walczyć z tyranią i reżimem". Podobne zapewnienia dotyczą trwającej w Ukrainie wojny i działań podejmowanych przez Kreml. Kolektyw zapewnił, że "Operacja Rosja" będzie kontynuowana, dopóki z ukraińskich terytoriów nie wycofa się ostatni, rosyjski żołnierz.
Karolina Modzelewska, dziennikarka dobreprogramy.pl