AOL.pl - nowy gracz na rynku portali horyzontalnych
AOL, dawniej America Online - wielki dostawca Internetu w StanachZjednoczonych zamierza podbijać wschodnie rynki. Od wczorajdostępny jest publicznie portal AOL.pl. Firma AOL ostatnimi czasy nie miała dobrej passy, choćby z racjikoncepcji płatnych maili (co miałoby zatrzymać plagę spamu),oskarżeń o współpracę z chińskimi władzami czy też wycieku danych(dotyczyło 685 tys. użytkowników). Swego rodzaju "plamy" nawizerunku nie wpłynęły jednak jak widać na plany rozwojefirmy. Polska edycja portalu AOL na pierwszy rzut oka sprawia wrażeniaczytelnej, przejrzystej ale zarazem oferującej znacznie mniejmateriałów niż polscy konkurenci. Wyświetla się prawidłowo wprzeglądarkach Internet Explorer oraz Firefox, w przypadku Operynieco się "rozjeżdża". Pasek narzędzi AOL dostępny jest jedynie dlaprzeglądarek IE. Oczywiście wraz z portalem dostępne są dodatkowe usługi. Poczta znieograniczoną pojemnością skrzynek (ograniczenie jednej wiadomoścido 16 MB), AOL video - odpowiednik YouTube - czyli usługaumożliwiająca publikowanie filmów, AOL foto - bezpłatny serwis doprzechowywania nieograniczonej liczby zdjęć i ich udostępniania(galerie prywatne, publiczne, komentarze). Dostępny jest równieżspolszczony AOLInstant Messenger (AIM) niestety jednak nie jest to najświeższawersja (6.1.42.2 - z maja). AOL zastosował dość bezpieczną strategię wejścia na rynek, zapioniera tej strategii można chyba uznać Google. Dostępny odwczoraj portal jest bowiem opatrzony oznaczeniem "beta". Pewnesłabości chcąc nie chcąc należy więc zrzucić na karb wersjitestowej. Jak nowy gracz zostanie przyjęty na polskim rynku? Trudnopowiedzieć, zapewne marzy o cieplejszym powitaniu niż to, któregodoświadczył eBay ;-)
12.12.2007 | aktual.: 16.11.2009 16:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika