Biden chce ukarać Putina za ingerencję w wybory. Rosja miała wykorzystać trolli

Prezydent USA Joe Biden otrzymał raport amerykańskiego wywiadu. Służby sądzą, że Rosjanie podjęli próbę ingerencji w wynik wyborów prezydenckich w 2020 roku.

Biden chce ukarać Putina za ingerencję w wybory. Rosja miała wykorzystać trolli
Arkadiusz Stando

17.03.2021 | aktual.: 18.03.2021 08:37

Joe Biden pojawił się w środę o poranku w programie "Good Morning America" emitowanym przez telewizję ABC News. Prezydent Stanów Zjednoczonych publicznie zapowiedział, że prezydent Rosji Władimir Putin poniesie konsekwencje, za podjęcie próby zmiany wyniku wyborów prezydenckich. Jakie to będą konsekwencje? Biden mówi: "wkrótce zobaczycie".

Wywiad USA twierdzi, że próbowano przechylić szalę zwycięstwa na korzyść Donalda Trumpa. Moskwa miała działać na wielu różnych frontach. Dokładnych szczegółów oczywiście nie ujawniono, ale w głównej mierze chodzi o rozpowszechnianie wprowadzających w błąd, których celem było oczernienie Joe Bidena. W kierunku obecnego prezydenta Stanów Zjednoczonych padało także wiele bezpodstawnych zarzutów.

To sztuczki Rosji znane już powszechnie od lat. Farmy trolli zwane też "brygadami sieciowymi" to silne narzędzie dezinformacji. Ich celem jest utrudnianie dostępu do rzetelnych informacji, szerzenie fałszywych oszczerstw, sianie defetyzmu i tym podobne. Działają na wszelkich możliwych internetowych platformach, chociaż farmy trolli głównie kojarzymy z udziałem w Twitterowych dyskusjach.

Ustalenia amerykańskiego wywiadu zostały uznane przez Rosję za bezpodstawne. Pomimo zapowiedzi, którą można uznać za ostrzeżenie, Biden przyznaje chęć do współpracy z Rosją. "Jest wiele kwestii, które leżą w naszym wspólnym interesie, chociażby układ rozbrojeniowy START".

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (61)