Czy Netflix w UPC to faktycznie tak ważny news? A może tak telewizor bez dekodera? #sonda

UPC chwali się, że jego klienci będą mogli korzystać z Netflixa z poziomu swoich dekoderów. Na informację prasową w tej sprawie rzuciły się wszystkie media technologiczne a ja zastanawiam się dlaczego, czy to faktycznie tak ważny news?

Czy Netflix w UPC to faktycznie tak ważny news? A może tak telewizor bez dekodera? #sonda

15.09.2016 | aktual.: 15.09.2016 12:58

Trzeba wyjaśnić, że chodzi jedynie o dodanie do dekoderów UPC aplikacji Netflix, a nie dostępu do Netflixa w ramach abonamentu UPC. To faktycznie byłby hit, ale nie jest. UPC dumnie zachwala, że użytkownicy Netflix będą mogli zalogować się i w łatwy sposób przeszukiwać zasoby Netflix na głównym ekranie telewizora, co eliminuje konieczność posiadania odrębnego urządzenia, przełączania kanałów wejściowych telewizora i zmiany pilota..

Szok i prawdziwa rewolucja, zupełnie jakby aplikacje Netflixa od dawna nie były dostępne na wszystkich liczących się urządzeniach. Netflixa można uruchomić bezpośrednio w przeglądarce, na urządzeniach mobilnych oraz praktycznie na każdym Smart TV sprzedanym w ostatnich latach, nie mówiąc o przystawkach typu WD TV Live i podobnych. Dodanie aplikacji obsługującej Netflixa do dekoderów UPC nie jest więc niczym szczególnym i można raczej spytać, czemu dopiero teraz. I czy będzie się z czego cieszyć, bo użytkownicy często narzekają na dekodery UPC, mówią że są okropnie wolne i dodanie do nich jeszcze Netflixa może jeszcze dodatkowo je obciążyć. Przyjemność korzystania z aplikacji Netflixa na powolnym urządzeniu jest dość wątpliwa i kto wie, może to właśnie szatański plan UPC.

Mnie przy tej okazji zastanawia co innego - od pewnego czasu chodzi za mną eksperyment całkowitego pozbawienia się tradycyjnej telewizji. To znaczy taki dekoder UPC z Netflixem, tylko bez UPC. Sam korzystam w domu z Orange TV, głównie dlatego, że był w pakiecie z Internetem. Za każdym razem, kiedy zdarzy mi się włączyć telewizję (przeważnie TVN24(Biś) lub TVP Info) szybko dostaję białej gorączki - albo poziom treści jest żenujący (telewizja biznesowa TVN zaczyna poranek od tłumaczenia, co to są spready walutowe, litości), albo gadają głupoty (prezenterzy zbyt często nie widzą o czym mówią i robią to jeszcze z warszawskim poczuciem wyższości intelektualnej), albo jakiś polski polityk (opcja bez znaczenia) wali ściemę i traktuje mnie jak idiotę. Zwykle szybko wyłączam tą papkę nawet jeśli słyszę ją tylko w tle i jeśli nie mam pomysłu na nic innego, uruchamiam na Netflixie siedmiogodzinną jazdę pociągiem z Bergen do Oslo.

W tej sytuacji zastanawiam się, czy najlepszym wyjściem nie byłaby całkowita rezygnacja z dekodera tradycyjnej telewizji cyfrowej. W ostateczności, gdyby była potrzeba, zawsze pozostanie pisowa propaganda z naziemnej TVP Info (skoro od abonamentu telewizyjnego i tak nie da się uciec, nawet jeśli na telewizorze gramy tylko w GTA).

Ciekawy jestem, jakie jest Wasze zdanie?

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (78)