Google testuje samodzielne samochody, a tymczasem w Japonii..

Google testuje swoje autonomiczne samochody w Stanach Zjednoczonych, trwają tam też prace nad systemem prawnym pozwalającym rejestrować takie auta i nad dopuszczeniem ich do ruchu po drogach publicznych Nevady, czasami z targów dotrą do nas informacje o takim czy innym systemie ułatwiającym parkowanie… a tymczasem w Japonii NEDO (New Energy and Industrial Technology Development Organization) ­— największa w tym kraju organizacja promująca nowe technologie przemysłowe, energetyczne i chroniące środowisko — wysłała kolejny już eksperymentalny konwój automatycznych ciężarówek z ładunkiem. Kierowca znajduje się tylko w pierwszej… ale nie musi.

01.03.2013 17:39

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Konwój składał się z czterech ciężarówek zaprogramowanych tak, żeby dzieliła je odległość zaledwie 4 metrów przy prędkości poruszania się wynoszącej 80 km/h. Gdyby prowadzili je ludzie, uznalibyśmy ją za niebezpieczną (na filmie wygląda to dość nieprzyjemnie), ale maszyny poradziły sobie doskonale. Trzeba mieć na uwadze, że japońscy kierowcy są generalnie uprzejmi i wyrozumiali (choć nie idealni i podobno jeżdżą trochę za szybko), a drogi dobrze utrzymane. Tak małą odległość między pojazdami NEDO zaplanowała, aby mogły one jechać w tunelu aerodynamicznym. Mniejsze opory powietrza pozwoliły zaoszczędzić około 15% paliwa na trasie, w porównaniu do „normalnej” struktury konwoju, zmniejsza też tak ważną w japonii emisję spalin.

Obraz

W demonstracji NEDO pierwszą ciężarówkę prowadził żywy kierowca, ale system umożliwia również wysłanie w podróż konwoju całkowicie autonomicznego (samodzielną ciężarówkę można obejrzeć na tym filmie). Pojazdy zostały wyposażone w system rozpoznawania wszystkich elementów floty, urządzenia kontrolujące dystans między nimi, technologię prowadzenia pojazdu po pasie ruchu na podstawie linii na jezdni (Japończycy mogą sobie na to pozwolić) i odróżniający je od zanieczyszczeń lub śniegu, oraz mechanizmy unikania kolizji. Każda jest wyposażona w radar i kamerkę.

Zanim zrobotyzowane pojazdy wyjadą na japońskie drogi jeszcze minie trochę czasu. Jest jednak spora szansa, że ten system trafi do powszechnego użytku wcześniej, niż podobne wynalazki ze Stanów Zjednoczonych.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Komentarze (38)