Huawei P40 Pro+, P40 Pro i P40 oficjalnie. Fotograficzne kombajny z AppGallery
Huawei raz jeszcze próbuje wywindować poprzeczkę w dziedzinie mobilnej fotografii. Mowa oczywiście o serii P40. Tym razem jednak jest to premiera inna niż dotychczas i bynajmniej nie dlatego, że z uwagi na szalejącą epidemię musi odbywać się online.
26.03.2020 | aktual.: 26.03.2020 15:50
Po pierwsze, do sklepów trafiają nie dwa, lecz trzy różne modele. Obok zwyczajowych P40 Pro oraz P40, pojawia się jeszcze bardziej dopakowany P40 Pro+. Po drugie, co nawet ważniejsze, jest to pierwsza seria flagowców, która wykorzystuje biblioteki Huawei Mobile Services, zamiast Usług Google, a mimo to może liczyć na ogólnoświatową premierę.
Jak pamiętacie, Mate 30 Pro trafił do Europy z dużym opóźnieniem i bez szczególnych fajerwerków wokół tego wydarzenia. Teraz jest inaczej.
Huawei P40, czyli smartfony zbudowane wokół aparatu. I zdecydowanie nie odwrotnie
Sercem wszystkich trzech konstrukcji, tradycyjnie już dla serii P, został aparat fotograficzny, a konkretniej Ultra Vision Leica o rozdzielczości 50 Mpix i wielkości sensora na poziomie 1/1,28”. Huawei śmiało deklaruje, że jest to w tej chwili najlepszy sprzęt na rynku pod względem ilości rejestrowanego światła.
W domyśle: powinien możliwie dobrze radzić sobie przy umiarkowanym oświetleniu, również w nocy, a jednocześnie nie generować zbyt wielu szumów. Przy czym model P40 Pro oferuje 50-krotny zoom cyfrowy, a model P40 Pro+ nawet 100-krotny.
Model Huawei P40 Pro wyposażony jest w system czterech obiektywów: głównego o rozdzielczości 50 MP (f/1.8), ultraszerokokątnego Cine Camera o rozdzielczości 40 Mpix i z przesłoną f/1.8, obiektywu do pomiaru przestrzeni kadru oraz 12 Mpix teleobiektywu peryskopowego SuperSensing Zoom (f/3.4). Teleobiektyw umożliwia wykonanie wysokiej jakości zdjęć z 5-krotnym zoomem optycznym i 50-krotnym zoomem cyfrowym.
Model P40 Pro+ wyróżnia się na tle pozostałych smartfonów z serii innowacyjną konstrukcją teleobiektywu SuperZoom Array, który przyjmuje więcej światła o różnych długościach fal. Dzięki temu, za pomocą smartfona można wykonać zdjęcie z 10-krotnym zoomem optycznym i nawet 100-krotnym zoomem cyfrowym – tłumaczy Huawei.
Specyfikację aparatów zamyka sensor 32 Mpix na froncie, doprawiony czujnikiem IR do wykrywania głębi. Producent twierdzi, że dzięki wykorzystaniu AI i dedykowanej aplikacji MeeTime, można uzyskać wysoką jakość rozmowy wideo – 1080p Full HD – nawet w słabych warunkach.
Kirin 990 5G, 8 GB RAM i sztuczna inteligencja
Niemniej same aparaty to jedno, drugie – ich zaplecze sprzętowe, które notabene również powstało przede wszystkim z myślą o fotografii. Huawei'e P40 wyposażono w układ Kirin 990 5G, a także 8 GB RAM. Nie jest to najbardziej spektakularny SoC, patrząc na cztery rdzenie Cortex-A76 i cztery A55, ale ma kluczową w ogólnym ujęciu cechę, wbudowany NPU w architekturze Da Vinci.
Algorytmy AI wspierają pracę aparatu fotograficznego m.in. poprzez przestrzenną redukcję szumów z filtrowaniem 3D, a także oferują innowacyjne możliwości edycji zdjęć. Dodatkowo udoskonalona stabilizacja optyczna OIS w aparacie oraz stabilizacja obrazu wspierana przez sztuczną inteligencję AIS minimalizują zakłócenia wywołane przez drgania ręki podczas wykonywania zdjęć, a także podczas rejestrowania wideo w jakości 4K przy płynności 60 kl./s.
Co warto jeszcze wiedzieć o suchej specyfikacji? W Huawei P40 Pro+ i P40 Pro zastosowano ekran OLED o przekątnej 6,58”, który zakrzywia się na krawędziach. Z kolei Huawei P40 posiada ekran OLED o przekątnej 6,11”. Rozdzielczość ekranów we wszystkich modelach serii Huawei P40 to FullHD+. (W przypadku P40 Pro+ i P40 Pro dodatkowo 90 Hz). Ilość pamięci na dane wynosi 256 GB i można ją rozszerzyć przez NM Card.
P40 Pro+ oraz P40 Pro mają też akumulator 4200 mAh, a P40 – 3800 mAh. Do tego dochodzi szybkie ładowanie przewodowe Huawei SuperCharge 40W i bezprzewodowe 30 (P40 Pro+) lub 27 W (P40 Pro). Z możliwością zwrotnego ładowania akcesoriów oczywiście.
Według oficjalnych danych, czas pracy na baterii to między 1,5 a 2 dni normalnego użytkowania, cokolwiek to nie znaczy. Całości dopełnia ponoć szybszy niż kiedykolwiek wcześniej czytnik linii papilarnych w ekranie, a także oprogramowanie EMUI 10.1, czyli Android 10 AOSP z Huawei Mobile Services. I tak, powtórzę dla formalności – nie znajdziecie tutaj Sklepu Play.
Bardziej w praktyce – jest się czym pochwalić
Niemniej nie oznacza to, że Huawei pokpił warstwę programową. Wprost przeciwnie – P40 i tutaj mają się czym pochwalić. W przypadku wykonywania serii zdjęć w minimalnych odstępach czasowych, na przykład podczas próby uchwycenia dynamicznego występu artystycznego, funkcja Golden Snap - AI Best Moments automatycznie wybiera najkorzystniejsze zdjęcia w oparciu m.in. o mimikę twarzy oraz postawę fotografowanej osoby.
Algorytmy AI umożliwiają również usuwanie z dalszego planu fotografii niechcianych obiektów. Smartfon zbiera informacje o zdjęciach 1,7 sekundy przed i po zamknięciu migawki. Następnie zdjęcia są porównywane i przetwarzane w celu łatwego wykreślenia przypadkowych obiektów, na przykład przechodniów – czytamy w informacji prasowej.
Drugą ciekawostką jest technologia SuperSensing Cine Camera. Obiektyw główny i szerokokątny wyposażone zostały w superczuły sensor o wysokiej wartości ISO 51200, który umożliwia rejestrowanie filmów o rozszerzonym zakresie dynamiki, a także w superzwolnionym tempie 7680 klatek na sekundę i odtwarzanie w tempie 1/256 rzeczywistej prędkości. Ponadto system aparatu obsługuje filmy poklatkowe 4K Ultra-Wide-Angle. I wszystkie te materiały mogą być edytowane bezpośrednio na smartfonie; przycinane, łączone, filtrowane.
Huawei P40: data premiery, dostępność, cena
Premiera P40 Pro oraz P40 odbywa się dzisiaj, tj. 26 marca 2020 r. Sprzęt ma trafić do sklepów 7 kwietnia, a ceny przedstawiają się następująco: P40 Pro – 4299 zł, P40 – 2999 zł. Potężniejszy P40 Pro+, jak zapewnia Huawei, dołączy do pobratymców latem tego roku.
Zobacz też podsumowanie Huawei'a P40 Pro po tygodniu użytkowania w wykonaniu Mirona Nurskiego z Komórkomanii.