Kolejne oszustwo "na Vinted". Nowa metoda zbiera żniwo
Przestępcy, którzy szukają ofiar na Vinted, znaleźli kolejny sposób na niewzbudzanie podejrzeń u osób sprzedających rzeczy na platformie. Zamiast wysyłać linki w wiadomościach prywatnych, próbują naśladować automatycznie rozsyłane wiadomości od Vinted.
11.04.2022 | aktual.: 13.04.2022 16:54
Wpłynęło do nas zgłoszenie od zaniepokojonej czytelniczki, która sprzedała jeden z swoich przedmiotów. Tym razem, zamiast próby przejęcia danych poprzez podesłanie łącza do spreparowanej strony w rozmowie, oszuści postanowili podszyć się pod oficjalne, automatycznie rozsyłane przez Vinted wiadomości e-mail.
Oszustwo na maila
Z treści napisanej łamanym językiem polskim wynikało, że po kliknięciu w łącze i podaniu danych do banku, sprzedawczyni będzie mogła uzyskać pieniądze za sprzedaną torebkę. W rzeczywistości jednak, jak można się spodziewać, link prowadzi do specjalnie spreparowanej strony, która służy do pozyskiwania danych, za pomocą których przestępcy będą mogli uzyskać dostęp do bankowości elektronicznej.
Obserwując większość przypadków, jakie zgłaszają nam czytelnicy, można zauważyć, że bardzo często zwrócenie uwagi na oszustwo ucina rozmowę, a przestępcy zazwyczaj nie chcą ryzykować wdawania się w polemikę. Zdarzają się jednak, że starają się udawanymi pretensjami przekonać ewentualne ofiary do zrealizowania ich oczekiwań. W takiej sytuacji najlepiej od razu ucinać możliwość kontaktu.
Ze względu na coraz większe ryzyko naszym czytelnikom sugerujemy wyłącznie finalizowanie transakcji oficjalną drogą, z wykorzystaniem mechanizmów oferowanych przez Vinted. Dzięki nim możemy być spokojniejsi, że nikt nie będzie próbował pozyskać dostępu do naszego konta.