Kryzys to nie czas na wymianę laptopa. To czas na odświeżenie starego!
Zakup nowego laptopa wiąże się z bądź co bądź sporym wydatkiem i nie chodzi już tu wyłącznie o najbardziej wypasiony na rynku sprzęt, ale raczej podstawowy model do codziennego użytku, który ma faktycznie posłużyć przynajmniej kilka lat. Niestety dziś sytuacja finansowa wielu Polaków jest napięta tak bardzo, że ani myślą przeznaczać kilku tysięcy złotych na komputer. Co jednak, jeśli nasz aktualny sprzęt przestał radzić sobie nawet z najbardziej podstawowymi zadaniami, zacina się i najchętniej odesłalibyśmy go na zasłużoną według nas emeryturę? Czy należy zagryźć zęby i zajrzeć do portfela? Tak, ale niekoniecznie w ten sposób, o którym właśnie myślisz.
20.02.2023 11:21
Wymiana starego laptopa na nowszy model kusi, ale warto przed kupnem zadać sobie pytanie, czy problemów ze sprzętem nie można rozwiązać w inny sposób. Bardzo często zdarza się bowiem tak, że to nie cały komputer jest winny, ale jedynie jedna lub ewentualnie dwie jego części. Ich wymiana to koszt o kilkadziesiąt procent niższy od zakupu nowego laptopa i jeśli myślimy o oszczędzaniu, właśnie na taki krok warto się w tym wypadku zdecydować.
Starszy sprzęt można bardzo łatwo zmodernizować przy pomocy nowego dysku SSD i/lub dodatkowej pamięci RAM. Koszt dwóch tych elementów to w zależności od pojemności nie więcej niż 300-500 zł, a zatem mowa tutaj o potężnych oszczędnościach, ponieważ dobry, nowy laptop, czyli taki, który faktycznie ma posłużyć przynajmniej kilka lat to kilkukrotnie wyższy wydatek.
Dlaczego warto kupić SSD do starego laptopa?
W starych laptopach instalowano przede wszystkim dyski talerzowe HDD, a te z biegiem lat najzwyczajniej w świecie się zużywają. To właśnie ten element jest odpowiedzialny za niską wydajność takiego komputera przenośnego i choć mniej obeznani w temacie użytkownicy mogą nie mieć o tym pojęcia, można bardzo łatwo sprawdzić, czy wolne działanie laptopa spowodowane jest właśnie przez ten konkretny element. Jeśli twój system operacyjny uruchamia się kilka minut, aplikacje ładują się kilkadziesiąt sekund, menedżer zadań pokazuje, że dysk twardy pracuje na pełnych obrotach pomimo tego, że nic na komputerze nie robisz, a z obudowy dobiega specyficzny dźwięk "chrupania", istnieje ogromne prawdopodobieństwo, że czas najwyższy na wymianę. Nie całego laptopa za kilka tysięcy złotych, ale jedynie dysku za kilka stówek.
Tu z pomocą przychodzi dysk SSD. SSD jest nieporównywalnie wydajniejszy od zwykłego nośnika danych HDD i wcale nie mówimy tutaj o najbardziej wypasionych modelach na rynku, wykorzystujących interfejs M.2 i protokół NVMe, a o zwykłych, tanich dyskach SATA. Taki rodzaj nośnika danych oferuje z reguły ok. 500 MB/s przy zapisie i odczycie, a instalowane w starych laptopach HDD mogą się pochwalić co najwyżej prędkością na poziomie 80-150 MB/s. Warto jednak wspomnieć, że uszkodzony HDD, który jest winowajcą wolnego działania laptopa do tej wartości się nawet nie zbliża, bo mówimy o zupełnie nowym, a nie zużytym już sprzęcie.
Przed zakupem nowego dysku należy się upewnić, że potrafimy laptopa rozkręcić, wyjąć stary dysk i zastąpić go nowym. Jeśli jest to dysk w formacie 2,5", wystarczy kupić SSD w tym samym formacie, podmienić i zainstalować wymagane oprogramowanie. Warto jednak pamiętać, że w takich laptopach producenci stosowali jeszcze dwa inne formaty – M.2 oraz mSATA dla dysków typu Ultra Slim. Należy zatem zakupić taki, który będzie pasował do posiadanego w laptopie gniazda.
Jaki dysk SSD do starego laptopa?
Jeśli twój laptop wyposażony został w standardowy nośnik danych w formacie 2,5", warto sięgnąć na przykład po Hikvision E100 w dowolnej wersji pojemnościowej. Do typowego komputera osobistego, na którym przeglądamy sieć, czatujemy w mediach społecznościowych, oglądamy filmy i pobieramy na dysk co najwyżej paczkę potrzebnych do pracy lub szkoły dokumentów, w zupełności wystarczy SSD o pojemności 256 GB. Pojemność związana jest przede wszystkim z twoimi wymaganiami, ale jeśli chcesz się upewnić, na jaki wariant się zdecydować, sprawdź ile aktualnie miejsca posiadasz na zainstalowanym już nośniku. Za 256-gigabajtową wersję dysku Hikvision E100 należy wydać mniej niż 100 zł.
W sytuacji opisanej wcześniej tyle wystarczy, aby zapewnić laptopowi drugie życie. Wysoka prędkość zapisu/odczytu, niski czas dostępu do danych, brak ruchomych części. To wszystko ma ogromne znaczenie. Co więcej, może się nawet okazać tak, że po zainstalowaniu takiego dysku w starszym laptopie, urządzenie będzie działać szybciej niż w dniu, w którym go kupiłeś! Takich przypadków jest całe mnóstwo.
Dysk SSD do nowszego laptopa
Jeśli kończy ci się miejsce na dysku w nieco nowszym laptopie, również można pokusić się o wymianę. Takie laptopy są już przeważnie wyposażone w gniazdo M.2 i wspierają dyski PCIe NVMe, dlatego nic nie stoi na przeszkodzie, by zakupić na przykład Hikvision E1000, którego w jednoterabajtowej wersji nabyć można dziś za ok. 265 zł. Oferuje on prędkości sekwencyjne do 2100 MB/s i 1800 MB/s odpowiednio dla odczytu i zapisu, a zatem grzechem byłoby z tak wydajnego nośnika nie skorzystać. Dlatego zamiast SSD na SATA, warto postawić w tym wypadku na E1000 na M.2.
Mało pamięci RAM! Help!
Stare laptopy, szczególnie te z niskiej półki cenowej, wyposażone zostały przede wszystkim w 4 GB pamięci RAM. Należy mieć na uwadze fakt, że wraz z upływem czasu system operacyjny i zainstalowane na nim aplikacje mogą używać coraz więcej pamięci operacyjnej, aż dojdzie do takiej sytuacji, w której zainstalowana w laptopie może być niewystarczająca. Dochodzi wówczas do losowych błędów, komunikatów o braku wolnej pamięci, czy w końcu bardzo wolnego ładowania popularnych aplikacji, co z kolei prowadzi do typowej dla gatunku ludzkiego frustracji.
Również i tutaj nie trzeba sięgać od razu po zupełnie nowego laptopa, ponieważ wystarczy dokupić lub podmienić aktualnie zainstalowaną pamięć – na przykład na dobrej jakości moduły Hikvision S1 SO-DIMM o pojemności 4, 8 lub nawet 16 GB. Podobnie jak w przypadku omawianych wcześniej nośników danych, koszt nowego zestawu pamięci RAM nie jest wysoki, bo mowa tutaj o 100-300 zł.
Przed zakupem warto się jednak upewnić, że posiadany laptop jest w ogóle kompatybilny ze standardem DDR4 i można w nim wymieniać pamięć operacyjną. W starszym notebooku znaleźć można bowiem moduły DDR3, a w niektórych laptopach pamięć RAM jest na stałe przylutowana do płyty głównej.
Nie kupuj nowego laptopa! Nie warto!
Jak widać istnieje wiele sytuacji, w których wcale nie musimy kupować zupełnie nowego laptopa, gdy nasz zaczyna "zamulać". W wielu przypadkach winowajcą jest po prostu talerzowy dysk twardy HDD, którego można szybko i sprawnie wymienić na nowszy model. Przyczyną problemów może być również niewystarczająca ilość pamięci RAM i choć tutaj wymiana może okazać się niemożliwa, tak czy owak warto przynajmniej się upewnić. Koszt obu tych elementów w sumie nie przekracza 500 zł i nawet jeśli doliczymy do tego profesjonalną usługę wymiany u dowolnego specjalisty w dziedzinie komputerów, i tak wyjdzie zdecydowanie mniej niż przy zakupie kompletnie nowego komputera przenośnego. Przeanalizuj zatem obie zmienne i podejmij świadomą decyzję.