Licencję na oprogramowanie można odsprzedać. Oto zasady
Wiele firm i instytucji publicznych posiada w swoich zasobach niekiedy nawet setki niewykorzystanych licencji wieczystych na oprogramowanie. Wartość tych licencji może sięgać dziesiątek, a nawet setek tysięcy złotych. Niestety, tylko nieliczne podmioty decydują się na ich odsprzedaż.
28.02.2024 | aktual.: 28.02.2024 16:20
To duże niedopatrzenie, ponieważ jest to działanie nie tylko zgodne z prawem, ale również może stanowić jeden z elementów optymalizacji kosztowej działalności każdej organizacji – twierdzą eksperci z firmy Forscope.
Istnieje wiele przyczyn, dla których firma może zdecydować się na zmianę dotychczasowego oprogramowania. Najczęściej jest to przejście na oprogramowanie chmurowe w formie subskrypcji, zmiana dostawcy lub zakup najnowszej wersji oprogramowania.
Jakub Šulák, założyciel i CEO Forscope, uważa, że przedsiębiorstwa prywatne i instytucje publiczne często nie zdają sobie sprawy z wartości, jaką mogą reprezentować te już niepotrzebne im licencje.
"Jeśli organizacje przechodzą na nowsze wersje oprogramowania lub na przykład zmniejszają zatrudnienie, mogą sprzedać nadwyżkę licencji, aby pozyskać dodatkowe fundusze. Z drugiej strony, często niepotrzebnie kupują nowe oprogramowanie, podczas gdy funkcjonalnie identyczne produkty używane od tych samych producentów mogą kosztować nawet o 70 proc. mniej" – tłumaczy Šulák.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Biorąc pod uwagę obecne dążenie do redukcji kosztów zarówno w sektorze prywatnym, jak i publicznym, odsprzedaż niepotrzebnego oprogramowania oraz zakup licencji z drugiej ręki może stanowić interesującą opcję na zaoszczędzenie funduszy. Te zaoszczędzone środki mogą być następnie przeznaczone na inne, niezbędne inwestycje.
Przykłady z życia
Eksperci z firmy Forscope opracowali kilka symulacji, bazując na rzeczywistych przypadkach. Na przykład, jedna z instytucji zdecydowała się na odsprzedaż około dwóch tysięcy licencji wieczystych serwerowego systemu operacyjnego, w tym część dostępnych w formie licencji usług pulpitu zdalnego, za kwotę około 190 tys. złotych.
Z drugiej strony, jeden z czeskich urzędów lokalnych na odsprzedaży ponad 290 sztuk podobnego oprogramowania, ale w nieco starszej wersji, mógł liczyć na kwotę około 20 tys. złotych.
Na rynku wtórnym cieszą się dużą popularnością produkty różnych producentów, takie jak oprogramowanie Microsoft w wersji 2013 lub nowszej, Autodesk w wersji 2014 lub nowszej, VMware vSphere 7.0 i nowsze, Oracle 19c i nowsze, Adobe CS6 czy oprogramowanie CAD SolidWorks.
Kwestia legalności
Pomimo starań producentów, aby przedstawić oprogramowanie z drugiej ręki jako nielegalne, ta praktyka rynkowa jest głęboko zakorzeniona w prawie europejskim. Na podstawie prawodawstwa unijnego i orzeczeń sądowych (np. dyrektywy 2009/24/WE lub orzeczenia TSUE z 2012 r. w sprawie C-128/11) ustanowiono cztery podstawowe warunki prawne legalnego przeniesienia własności oprogramowania:
- Pierwszym krajem wydania i sprzedaży produktu musi być kraj UE/EOG.
- Produkt musi zostać w całości opłacony na rzecz właściciela praw autorskich.
- Licencja jest nieograniczona czasowo (nie jest to subskrypcja).
- Produkt nie jest już używany przez poprzedniego właściciela.
Zakup używanego oprogramowania wiąże się nie tylko z otrzymaniem przez nowego właściciela klucza produktu, ale i całej dokumentacji towarzyszącej. Wyłącznie licencja wieczysta przekazana wraz z kompletem niezbędnych dokumentów każdorazowo przejdzie audyt z wynikiem pozytywnym.