Masowe cyberataki na Polskę. Kosiniak-Kamysz podaje liczby
Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz odniósł się w wywiadzie udzielonym dziennikarzom Wirtualnej Polski do kwestii cyberbezpieczeństwa Polski. Powiedział, ile cyberataków przeprowadzono i potwierdził, że atakowane było m.in. MON.
06.07.2024 10:25
Trwająca na terenie Ukrainy wojna ma różne oblicza. Jednym z nich jest wojna toczona w cyberprzestrzeni. Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz w rozmowie z dziennikarzami WP Tech i Money.pl odniósł się do kwestii cyberbezpieczeństwa Polski w kontekście obecnej sytuacji w Europie.
Zapytany o przypadki dywersji w Polsce potwierdził, że zatrzymano ponad dziesięć osób. Zaznaczył przy tym, że to jedno z oblicz wojny hybrydowej – oprócz tego mamy do czynienia z atakiem na granicę, sabotażami na terenie kraju oraz wojną informacyjną. Ta ostatnia toczy się w internecie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tysiące cyberataków na Polskę
- W ubiegłym roku było 80 tysięcy cyberataków. W tym roku szacujemy, że może ich być nawet 160 tysięcy. Pokazuje to, jak ta wojna się zintensyfikowała i że rok 2024 jest najtrudniejszy, gdy chodzi o odparcie tych ataków i obronę naszego kraju – mówi minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.
Kosiniak-Kamysz stwierdził, że docenia pracę gen. Karola Molendy i podległego mu Dowództwa Komponentu Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni w kontekście obrony przed atakami na infrastrukturę cyfrową naszego kraju. MON współpracuje też z ministrem cyfryzacji Krzysztofem Gawkowskim i ABW. Mimo to minister obrony narodowej potwierdził, że jest jeszcze wiele do zrobienia w obszarze zabezpieczenia infrastruktury krytycznej.
Grożą zamachami na Kosiniaka-Kamysza
W odpowiedzi na pytanie, czy próbowano atakować Ministerstwo Obrony Narodowej, Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że tak i to niejednokrotnie. Dochodzi do ataków na różne ministerstwa, ale nie jest to jedyny problem.
- Jest też dużo prowokacji. Dosłownie wczoraj otrzymaliśmy zgłoszenie, że będzie próba zamachu na mnie i moich najbliższych – komentuje.
Kosiniak-Kamysz stwierdził, że w ostatnich latach wzrosło ryzyko ataku Rosji na Polskę. Jest ono jego zdaniem "bardzo realne" ze względu na obecną sytuację na granicy polsko-białoruskiej.
- Tam jest niewiele osób, które chcą uzyskać azyl w Polsce. Wśród nich są osoby przygotowane i przeszkolone do atakowania naszych żołnierzy i funkcjonariuszy. Charakter działań na granicy ewoluował do poziomu najwyższej agresji. To samo jest w cyberprzestrzeni i w kwestii aktów sabotażu. Dwa lata temu tego nie było aż w tej skali – skomentował szef MON.
Karol Kołtowski, dziennikarz dobreprogramy.pl