Microsoft: nasz Translator działa bez Internetu lepiej niż Tłumacz Google
Automatyczny tłumacz Microsoftu dorobił się możliwości pracy offline na Androidzie, a w sobotę dostanie ją na iOS-ie. Przy okazji Microsoft pochwalił się, że jego Translator działa lepiej niż Tłumacz Google. Jest spora szansa, że ma rację.
19.04.2018 20:47
Aplikacja Microsoftu dostarczająca tłumaczenia maszynowe nie jest już zależna od chmury, co z pewnością ucieszy podróżników. Użytkownicy nie muszą polegać na sieci neuronowej online, przenoszącej znaczenie zdań między językami. Teraz sztuczna inteligencja działa lokalnie w 11 z 44 dostępnych języków.
Wystarczy na swój smartfon pobrać odpowiednie paczki językowe. Listę znajdziemy w menu aplikacji, w dziale „Offline Languages” i od razu widać, które zostały przystosowane do pracy z SI – są o prawie połowę mniejsze od tradycyjnych. Lista obejmuje języki: arabski, chiński uproszczony, francuski, hiszpański, koreański, niemiecki, portugalski, rosyjski, tajski i włoski. Polski pakiet, nieobsługiwany przez SI, zajmuje 221 MB, rosyjski zaś tylko 104 MB.
Microsoft już wcześniej testował możliwość pracy sztucznej sieci neuronowej na urządzeniach mobilnych. Pod koniec ubiegłego roku potajemnie sprawdzane były niektóre modele smartfonów, wyposażone w dedykowany koprocesor dla sztucznej inteligencji. Microsoft nie zdradza niestety, które to były modele, ale wielkiego wyboru nie ma: Pixel 2, Huawei Mate 10 Pro i kilka innych.
Algorytmy zostały zoptymalizowane w sposób pozwalający im osiągnąć ten sam poziom także gdy korzystają ze standardowego procesora, co pozwoliło wprowadzić tłumaczenia offline na wszystkich smartfonach. Tłumaczenia offline są „niemal tak samo dobre”, jak serwowane przez SI działającą online. Microsoft twierdzi, że są o 23% trafniejsze od generowanych przez tradycyjne paczki językowe.
Dlaczego Microsoft uważa, że jest lepszy niż Google? Chodzi o sztuczną inteligencję. Już przy okazji testów tłumaczenia w Skype informowaliśmy, że model statystyczno-syntaktyczny Microsoftu zdaniem językoznawców pokona model statystyczny, stosowany przez Google.
Pakiety te można wykorzystać także we własnych aplikacjach. Dostępna jest usługa i interfejs AIDL, dzięki któremu można po cichu uruchomić aplikację Microsoft Translator. Jeśli urządzenie jest online, tłumaczenie zostanie pobrane z klastra Azure, a jeśli nie, aplikacja wykorzysta odpowiedni pakiet językowy. To jeden z nowych sposobów Microsoftu na drobny zarobek.
Możliwość tłumaczenia offline wkrótce trafi także na Windowsa. Zapewne znajdziemy je w aplikacji uniwersalnej, na razie nie wiadomo czy trafi do Office'a.