Microsoft wydał 64‑bitowego Office dla Mac, jest szybciej ale wciąż z niedoróbkami
Pojawiła się właśnie spora aktualizacja dla Microsoft Office 2016 dla komputerów Mac. Główną nowością jest 64-bitowa architektura, której wczesne kompilacje pojawiały się ostatnio w kanale aktualizacji niejawnych testów beta. 64-bitowy Office powinien według Microsoftu zapewnić większą wydajność, szczególnie przy pracy z dużymi plikami. Jak jest w praktyce?
23.08.2016 | aktual.: 23.08.2016 13:51
W praktyce szału nie widać, choć poprawa jest. Outlook z wieloma gigabajtami poczty chodzi nieco lepiej, Excel ze sporymi arkuszami też jakby trochę przyspieszył, nadal nie zapewnia to jednak takiego komfortu pracy, jak z pakietem Office dla Windows. Makowa wersja jest wyraźnie od niej wolniejsza, co szczególnie widać przy pracy ze skomplikowanymi dokumentami. Architektura 64-bitowa to krok w dobrym kierunku, niemniej pozostaje mieć nadzieję, że na tym optymalizacje nie poprzestaną.
Niestety aktualizacja nie likwiduje wielu uciążliwych niedoróbek, które męczą użytkowników Makowego Office od wielu miesięcy (o ile nie dłużej). Jedną z największych jest kompletny rozjazd fontów w Outlooku, co widać na zrzucie ekranu poniżej. Outlook zupełnie nie trzyma się ustawień fontów i żyje w tym względzie własnym życiem. Każdy element treści maila ma inną czcionkę i nie da się nad tym zapanować. Odbiorca takich maili widzi jeszcze inny zestaw fontów i jedyny pozytyw jest taki, że wśród nich nie zauważyłem jak dotąd Windings.
Szczegóły aktualizacji dostępne są na stronach wsparcia technicznego Microsoft. Z treści opisu wynika, że aktualizacja może powodować konflikty ze startymi, 32-bitowymi rozszerzeniami. Potencjalne problemy oraz sposób ich usunięcia można znaleźć w publikacji Error messages after updating to Office for Mac 64-bit. Sama aktualizacja pobiera się automatycznie przez narzędzie Microsoft AutoUpdate.