Navy Field 2: Conqueror of the Ocean na weekend, czyli coś dla niespełnionych admirałów

Tytuł jest dziełem kilkuletnich prac koreańskiego studia SDEnterNET i stanowi kontynuację oraz pewnego rodzaju nawiązanie do Navy Field: Resurrection of the Steel Fleet sprzed prawie 10 lat.

Do dyspozycji dostajemy dziesiątki okrętów począwszy od niewielkich fregat poprzez krążowniki, lotniskowce, okręty podwodne czy na niszczycielach kończąc. Na uwagę zasługuje fakt, iż twórcy położyli bardzo duży nacisk na kwestie dokładnego odwzorowania obiektów w stosunku do tych faktycznie używanych w przeszłości przez różne armie w wielu głośnych konfliktach światowych.

Jednostki dzielą się na wykorzystywane przez siły Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Japonii, Niemiec, Francji i Włoch reprezentując nie tylko swe odmienne zastosowania, ale również stopień indywidualnych możliwości bojowych (m.in. broń, silnik, sonar). Ze względu również na różne osiągi dobór okrętu musi być w pełni adekwatny do zadania z jakim chcemy się akurat zmierzyć.

Głównym zadaniem gracza jest dominacja na morzach i oceanach przy jednoczesnym realizowaniu konkretnych zadań i misji. To wszystko w oparciu o prawidłową strategię i umiejętność współpracy z innymi zawodnikami. Rywalizacja odbywa się w kilku dostępnych trybach, w których zarówno wprawieni gracze jak i nowicjusze znajdą coś dla siebie. Na atrakcyjność rozgrywki wpływa także rozbudowany system rozwoju, awansu i rankingu, a konfigurowalność jednostek bojowych, duża liczba detali bazujących na realiach wojennych oraz ogrom pojedynczych starć, w których możemy wziąć udział.

Dzięki staraniom projektantów Navy Field 2: Conqueror of the Ocean jest jednocześnie świetną symulacją jak i dynamiczną grą akcji, a dzięki świetnej oprawie graficznej, wysokiej grywalności oraz różnorodności jednostek pływających gra potrafi wciągnąć na długie godziny.

Grę Navy Field 2: Conqueror of the Ocean można pobrać w dziale: Programy -> Gry -> MMO.

Zapraszamy do zabawy!