Niezarejestrowane prepaidy zostały wyłączone, ale rejestracja kart SIM nadal jest możliwa
1 lutego był był ostatnim dniem na zarejestrowanie kart prepaid. Jednak czy ci, którzy jeszcze tego nie uczynili, muszą jak najszybciej rozpocząć przygotowania do SIMokalipsy? Niekoniecznie, mimo iż ich numery są już zablokowane, to najwięksi operatorzy nadal oferują możliwość rejestracji, choć już nie tak prostej i wygodnej, jak dotąd.
02.02.2017 16:23
Piotr Konieczny z Niebezpiecznika w swoim wpisie przedstawił scenariusz SIMokalipsy, który technicznie jest jak najbardziej możliwy. Niewykluczone, że niektórzy spotkali się już z konsekwencjami nagłego wyłączenia niezarejestrowanych kart SIM. Prawdopodobnie są oni teraz odcięci od świata, ale szanse na powrót nie zostały stracone.
Wszyscy operatorzy zgodnie twierdzą, że są zadowoleni z przeprowadzonych akcji rejestracji – większość klientów dopełniła tego obowiązku. Z pewnością pomogło ogromne nagłośnienie sprawy w mediach, a także oferowane dodatkowe bonusy za dokonanie rejestracji numeru. Najwięksi operatorzy chcą jednak nadal umożliwiać swoim klientom rejestrację, by ci nie musieli już na zawsze rozstawać się ze swoim numerem.
Klienci Plusa, Orange, Play i T-Mobile, którzy nie zarejestrowali kart prepaid w wyznaczonym terminie, mogą to jeszcze zrobić w punktach stacjonarnych. Wówczas ich numer zostanie odblokowany i będą mogli ponownie wykonywać połączenia. Przywrócony zostanie także stan konta i włączone zostaną usługi, z których wcześniej korzystali. Rejestracja może się odbyć tylko w punktach stacjonarnych, ale nie oznacza to, że jedynie w salonach. Klienci mogą udać się placówek Poczty Polskiej, wybranych kiosków, saloników pocztowych czy stacji paliw.
Spóźnialscy nie płacą nic za rejestrację swojej karty prepaid. Operatorzy nie ustalili wspólnie terminu, w którym karty zostaną zablokowane bezpowrotnie, na przykład Plus wspomina o 15 grudnia, a Orange nie podało konkretnej daty, po której numer miałby zostać bezpowrotnie zablokowany.