Procesory Intel Alder Lake na horyzoncie. Będzie potrzebny większy zasilacz
Ujawniono wymagania dotyczące zasilania procesorów Intel Alder Lake 12 generacji, a na pierwszy rzut oka nadchodząca seria będzie bardziej energochłonna w porównaniu z istniejącymi procesorami 10 i 11 generacji.
Procesory Intel Alder Lake powstaną w unowocześnionej litografii 10 nm Enhanced SuperFin, którą ostatnimi czasy Intel przemianował na "Intel 7". Będzie to odejście od już bardzo wyeksploatowanego i wielokrotnie ulepszanego procesu 14 nm pierwszy raz użytego do produkcji procesorów Broadwell, a ostatni raz przy Rocket Lake. Ponadto nowość Intela odchodzi od architektury Skylake oraz będziemy mieć pierwszy raz w desktopowym procesorze konstrukcję hybrydową typu big.LITTLE. Całkiem możliwe, że tylko nowy Windows 11 będzie mógł ją sprawie wykorzystywać.
Na podstawie najnowszych danych z chińskiego FCPOWERUP wiadomo, że Intel ujawnił wymagania dotyczące zasilania swoich procesorów Alder Lake. Wymagania uległy zwiększeniu, ale tak się często działo z generacji na generację. Będziemy mieć do czynienia z czterema progami TDP, ale zapewne będzie istniała możliwość całkowitego odblokowania poboru mocy procesorów na niektórych płytach głównych.
Procesory będą podzielone na 4 kategorie TDP:
165 W - nowa kategoria której wcześniej nie było,
125 W - dotychczasowy standard dla procesorów z odblokowanym mnożnikiem K,
65 W - ogólny poziom niższych serii S,
35 W - poziom zarezerwowany dla modeli energooszczędnych T.
Co ciekawe wzrost dotyczy natężenia prądu chwilowego, a nie stałego, które pozostało bez zmian. Wzrost natężenia prądu o około 20% będzie raczej dotyczył tylko trybów turbo. Taka zmiana natężenia sprawi, że nowe procesory będą pobierać średnio o 50-100 W więcej. Oczywiście trzeba czekać na testy, ale może się zdarzyć, że przy zakupie nowych procesorów będzie też konieczna wymiana zasilacza i coolera na większe szczególnie w przypadku najwyższych modeli.