Raport Nokii (nie HMD): liczba infekcji mobilnym malware wzrosła o 83%
Nokia nie produkuje już smartfonów, co nie oznacza, że śledzi bacznie rynku mobilnego. Jedno z laboratoriów Nokii (Nokii, nie HMD Global), Nokia Threat Intelligence Laboratories, opublikowało właśnie raport podsumowujący liczbę infekcji malware na urządzeniach mobilnych w ciągu ostatnich 4 lat.
27.03.2017 16:11
Śmiałe przedsięwzięcie, jakim jest zebrane danych z tak długiego okresu, dało ciekawe rezultaty. Dla nikogo nie będzie oczywiście zaskoczeniem, że liczba infekcji malware na smartfonach rośnie. Można jednak być pod wrażeniem, oczywiście negatywnym, przyrostu w ujęciu czasowym. Według danych Nokii, w drugiej połowie zeszłego roku zainfekowanych zostało aż o 83% więcej smartfonów, niż w pierwszej połowie 2016 roku.
Nokia nie udostępnia szczegółowych danych co do systemów operacyjnych. Wiemy jedynie, że rzeczone dane z drugiej połowy zeszłego roku odnoszą się aż w 81% do urządzeń z Androidem. Eksperci z Nokii nie dostrzegają czynników, które w najbliższym czasie miałyby odwrócić wielomiesięczną tendencję, a w zasadzie wręcz przeciwnie: ich baza próbek androidowego malware rozrosła się w zeszłym roku o 95%.
Za lwią część infekcji, bo aż 54,1%, odpowiadają programy Android.Adware.PornClk.AT oraz Android.Adware.Ewind.D, a zatem nowe zagrożenia, których zadaniem jest jednak przede wszystkim serwowanie reklam, nie zaś kradzież danych. Konsekwencje zainfekowania Nokia ocenia w ich przypadkach jako umiarkowanie groźne. Inaczej jest jednak z Kasandrą – spyware, które odpowiada za 10% wszystkich infekcji.
W opublikowanym raporcie nie sposób zauważyć jeszcze innej tendencji: wzrost liczby infekcji i zagrożeń na Androidzie wcale nie odzwierciedla sytuacji, jaka panuje na pecetach z Windowsem. W ciągu ostatniego roku, liczba zainfekowanych komputerów była mniej więcej stała. Czyżbyśmy wkrótce mogli rozszerzyć anegdotyczny argument o tym, że na „hurr durr, na Linuksa nie ma wirusów" na całą klasę pecetów?