Serwis Odsiebie.com zamknięty i co dalej?
Założyciel serwisu wymiany plików Odsiebie.com został w weekend zatrzymany, serwis został zamknięty, dziś zrobiło się o tym bardzo głośno.
03.11.2009 17:22
Trudno powiedzieć w tym momencie jakie zarzuty zostaną postawione właścicielowi serwisu, niewątpliwie fakt znalezienia podczas przeszukania mieszkania 200 pirackich płyt CD i 4 dysków twardych z wątpliwej legalności filmami nie poprawia sytuacji Łukasza z Wrocławia. Nie ulega jednak wątpliwości, że to jedynie wątek poboczny.
Niewątpliwie rozstrzygnięcia w tej sprawie będą miały spore znaczenie dla polskiego Internetu, wymiar sprawiedliwości będzie musiał zmierzyć się z zagadnieniem odpowiedzialności administratora serwisu internetowego za treści jakimi wymieniają się za jego pośrednictwem użytkownicy.
Większość Internautów nie ma raczej wątpliwości, że sukces serwis zawdzięcza w dużej mierze wymianie nielegalnych treści. Co ciekawe jednak, jeszcze nie dawno Gazeta Wyborcza opisywała serwis Odsiebie jako kolejny wrocławski sukces internetowy (wywołało to zresztą zażartą dyskusję). Oczywiste jest, że zawsze będą ścierać się różne opinie. O ile jednak zgodzić się można, że jeżeli serwis jest platformą ułatwiającą popełnianie zabronionych czynów to powinien być zamknięty to jednak wydaje się, że takie decyzje powinien podejmować sąd.
Sąd wydawałoby się powinien prawomocnym wyrokiem orzec czy dany serwis jest legalny czy też nie. Serwis powinien być zamykany dopiero po wydaniu orzeczenia na jego niekorzyść. Polskie prawo przewiduje wszak zasadę domniemania niewinności, zanim więc kara, najpierw udowodnienie winy. Nie trzeba przecież podkreślać, że zniknięcie serwisu na tydzień czy miesiąc z sieci może być jego definitywnym końcem... Jutro przed południem podczas konferencji w Zespole Prasowym KWP we Wrocławiu uzyskamy więcej informacji na temat zdarzenia, podstaw prawnych działania policji oraz zapewne dalszych działań prokuratury i policji.