Wakacyjne oszustwo. Policja ostrzega przed metodą "na kwaterę"

Policja ostrzega przed wakacyjnym oszustwem. Metoda "na kwaterę" zyskuje największą popularność latem, kiedy Polacy chętnie wyjeżdżają na urlopy. Niestety, oszuści chcą wykorzystać nawet takie okoliczności.

Oszustwo wakacyjne
Oszustwo wakacyjne
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

07.07.2024 | aktual.: 07.07.2024 20:13

Planowanie wakacji to dla wielu proces dość stresujący. Często zależy nam na wysokiej jakości wypoczynku, przy jednoczesnym zachowaniu możliwie niskiej ceny. Z tego względu wielu z nas poluje na okazje i potrafi dość impulsywnie podejmować decyzję o wyborze miejsca, w którym spędzimy urlop.

To dobre warunki do działania internetowych oszustów. Policja ostrzega przed oszustwem "na kwaterę". Chodzi o fałszywą ofertę wynajmu domku, pokoju czy mieszkania w miejscowości turystycznej. Jak podkreśla policja, naszą uwagę powinny zwracać wszelkie zachęty do szybkiego podejmowania decyzji. To częsty sposób działania oszustów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Oszustwo "na kwaterę", czyli jak zrujnować sobie urlop

Aby nie paść ofiarą oszustwa "na kwaterę", należy pamiętać o kilku zasadach. Przede wszystkim powinniśmy zweryfikować miejsce, w którym chcemy wynająć pokój. Można to zrobić na wiele sposobów. Po pierwsze, sprawdźmy dokładny adres i dane kontaktowe. Przydadzą się także zdjęcia z obiektu, które powinny znajdować się na stronie internetowej.

Jeśli mamy szczęście, znalezienie obiektu ułatwią usługi takie jak Street View w Mapach Google. Nie zawsze jest to jednak możliwe. Wtedy warto oprzeć się na opiniach użytkowników w serwisach dotyczących turystyki, a także w mediach społecznościowych. W przypadku hoteli można sprawdzić, czy placówka znajduje się w Centralnym Wykazie Obiektów Hotelarskich.

Uważaj, zanim zapłacisz

Dla bezpieczeństwa za pokój najlepiej płacić kartą płatniczą i zachować dowód wpłaty wraz z korespondencją, w której właściciel lokalu potwierdził rezerwację. Nie powinniśmy otwierać żadnych linków, przesyłanych przez rzekomego właściciela obiektu, nigdy nie powinniśmy podawać kodów BLIK. Warto też dopytać o możliwość odwołania rezerwacji.

Jeśli jednak mimo wszystko padliśmy ofiarą oszustwa "na kwaterę", czyli opłaciliśmy lokal, który nie istnieje lub nie należy do osoby, która udostępniła ogłoszenie o jego wynajmie, należy zebrać wszelkie dowody w postaci potwierdzenia transakcji, korespondencję, potwierdzenia płatności, korespondencję i fałszywą umowę i udać się na policję, by zgłosić przestępstwo.

Karol Kołtowski, dziennikarz dobreprogramy.pl

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)