Zwrot podatku dochodowego. Uważaj na taką informację
Początek roku to okres, w którym często w naszej głowie przewijają się myśli związane z urzędem skarbowym. Część z nas czeka na informację, ile podatku zapłaci, część zaś na to, jaki zwrot im przysługuje. Na finansowym zamieszaniu chcą skorzystać też złodzieje.
20.03.2023 13:20
Rozliczenie PIT to przykry obowiązek, który jednak wszyscy musimy zrealizować. Początek roku to czas na przygotowanie zeznania podatkowego, z którego dowiemy się, czy w danym okresie będziemy musieli dopłacić, czy może jednak otrzymamy zwrot podatku dochodowego. Ci z nas, którym przysługują dodatkowe pieniądze, często z niecierpliwością czekają na przelew z należnymi środkami. Cyberprzestępcy są tego świadomi.
Biuro prasowe Orange informuje o niebezpiecznych incydentach związanych z rozliczeniem PIT. Oszuści podszywają się pod "Polski Urząd Skarbowy" i przekonują, że nasza deklaracja podatkowa została zaakceptowana i należy nam się zwrot pieniędzy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Orange zaznacza, że ostrzeżenia do swoich klientów wysłał bank Citi Handlowy. Przygotowano nawet wzór wiadomości, która może trafić do klientów. Klasycznie, jak w wielu podobnych przypadkach, oszuści przyjęli taktykę wywierania presji czasowej.
W przykładowej wiadomości czytamy, że obywatelowi przysługuje zwrot, który może odebrać w ciągu 24 godzin. W innym przypadku hasło, które umożliwia dostęp do usługi, wygaśnie. Jakby tego było mało, nadawca maila twierdzi, że zwrot można odebrać tylko za pośrednictwem urządzenia mobilnego.
Tego typu wiadomości przesyłane za pośrednictwem poczty elektronicznej czy też SMS-ów to oczywiste próby oszustwa. Urząd Skarbowy nie wysyła podobnych maili, nie podpisuje się jako "Polski Urząd Skarbowy" i przede wszystkim nie daje tylko 24 godzin na odbiór pieniędzy, ograniczając przy tym możliwości wyłącznie do urządzeń mobilnych.
Warto zachować czujność w kontekście rozliczania podatku dochodowego. Wielce prawdopodobne, że takie i wiele podobnych oszustw, będzie trafiać do Polaków do końca kwietnia. Polecamy dokładnie sprawdzać, kto wysłał wiadomość i weryfikować zawarte w niej informacje, a przede wszystkim unikać otwierania przesyłanych odnośników.
Karol Kołtowski, dziennikarz dobreprogramy.pl