Ranking najważniejszych wydarzeń 2016 roku w świecie mobilnym
26.12.2016 12:32
[img=2016]
Nowy rok tuż za pasem, czas więc na podsumowania mijającego 2016 roku. W tym wpisie chciałbym skupić się na najistotniejszych, w mojej ocenie, wydarzeniach na rynku mobilnym. Nie przeciągajmy więc - zaczynamy.
#6 Jeszcze większy wzrost znaczenia chińskich producentów na rynku mobilnym
Producenci z Państwa Środka zaczynają coraz mocniej rozpychać się na rynku mobilnym. Kiedyś chińskie produkty kojarzone wyłącznie taniością, a nawet z tandetą, są dziś realnymi i naprawdę groźnymi konkurentami dla największych światowych producentów, jak Samsung, Apple czy HTC. Mając na uwadze coraz lepszą jakość wykonania oraz często bardzo atrakcyjną cenę wychodzi nam przepis na sukces.
Dziś każdy musi liczyć się z chińską konkurencją. Jej lekceważenie może się naprawdę źle skończyć, a hasło: made in China nikogo dziś nie odrzuca. Wprost przeciwnie, zachęca ceną i dobrym wykonaniem.
Rok 2016 jeszcze bardziej wzmocnił pozycję "chińczyków" na rynku. A to z pewnością nie koniec.
#5 Android Pay w Polsce
Usługa płatności zbliżeniowych poprzez smartfon w wykonaniu Google'a w końcu trafiła do naszego kraju. I choć nie jest to u nas jakaś nowość, w końcu przed premierą Android Pay już korzystaliśmy z takiej formy płatności, choćby przy użyciu aplikacji naszych banków, to jednak pojawienie się usługi Android Pay jest ważne i z pewnością przydatne. Pokazuje bowiem, że dla firmy z Mountain View nasz rynek wcale nie jest nieistotny. W momencie premiery byliśmy drugim w Europie i zaledwie szóstym rynkiem na świecie, gdzie usługa Google została uruchomiona (konkurencyjne Apple Pay i Samsung Pay wciąż oficjalnie do nas nie dotarły). Nie wiem jak Was, ale mnie, pochłoniętego całkowicie przez ekosystem Google, napawa to optymizmem na przyszłość.
#4 Zapowiedź wielkiego powrotu Nokii na rynek mobilny
Ci, którzy z sentymentem wspominają fińską markę mogli po tej wiadomości wystrzelić korki z szampanów. Oficjalnie zapowiedziano powrót smartfonów Nokia na rynek. I to powrót w towarzystwie Androida. Wydawałoby się idealnie, ale oczywiście diabeł tkwi w szczegółach. Pewne jest, że nie będzie to ta sama Nokia, co przed laty. Pamiętajmy, że całe "zaplecze" fińskiego producenta zostało w Microsofcie.
Prawa do marki Nokia posiada HMD Global, która zajmie się w 2017 produkcją nowych Nokii. Jakie będą? Czy Nokia zaskoczy nas czymś nowym i czy zdoła zawojować rynek? Niebawem się o tym przekonamy, być może na targach MWC 2017.
#3 Nuda u Apple'a - czyli iPhone 7
Premiera każdego kolejnego Iphone'a bywała wydarzeniem. No właśnie, bywała... Patrząc na to jak jest teraz można uznać, że największa fala ekscytacji przechodzi głównie przed premierą tego smartfona, kiedy to w sieci pojawiają się przeróżne przecieki, a społeczność prześciga się w domysłach na temat tego, jaki ten nowy Iphone będzie. Potem przychodzi premiera i okazuje się, że... to jakoś dziwnie nam już znajomy sprzęt bez wyraźnego progresu wobec poprzednika, którego i tak fani marki kupią.
Rzecz jasna nie mogę odmówić producentowi, że każda kolejna generacja skrywa w sobie coraz większą moc obliczeniową. Nie mogę również zaprzeczyć faktu, iż iOS kontrolujący ten sprzęt jest doskonale zoptymalizowany. Ale dzisiaj absolutnie nie ma mowy o jakimkolwiek "emejzingu". iPhone'y nie zaskakują, nie wyróżniają się na tle konkurencji, a często dają się wręcz wyprzedzić w wielu kwestiach. Kiedyś inni gonili Apple, teraz mam wrażenie, że to Apple musi gonić pozostałych.
"Siódemka" pojawiła się w tym zestawieniu, bo jej premiera dobitnie pokazuje, że w Apple dzieje się coś niedobrego. Gdzieś tam w Cupertino brakuje pomysłów na powiew świeżości i innowacyjności. Jedynie niezmienna i jak za starych czasów jest wysoka cena.
#2 Premiera Xiaomi Mi Mix
Jedna z najgorętszych i moim zdaniem najważniejszych premier 2016 roku. Już pierwsze wzmianki o tym urządzeniu wywołały ogromne zainteresowanie. Niewielu jednak wierzyło, że taki smartfon opuści taśmę produkcyjną. Bezramkowy (prawie ;) ) smartfon z ogromnym wyświetlaczem, wyposażony w wiele futurystycznych rozwiązań. A jednak stało się i Mi Mix pojawił się w sprzedaży. Już na samym początku producent zastrzegł sobie ograniczoną produkcję tego modelu (sądzę, że to tylko celowa zagrywka), co mogło tylko utwierdzić w przekonaniu, że ciężko będzie ten sprzęt zdobyć. Interesujące jest też to, że cena smartfona nie jest stała i od momentu premiery poszybowała w górę. Choć Xiaomi nie było pierwsze z pomysłem bezramkowego smartfona (patrz: Sharp Aquos), to jednak właśnie ich urządzenie zatrzęsło rynkiem mobilnym. Widać ogromne zainteresowanie. Nie dziwi więc, że konkurencja zbroi się w podobne rozwiązania i niebawem zobaczymy podobne do Mixa modele od Samsunga czy Meizu.
Xiaomi Mi Mix z pewnością byłby wielkim hitem sprzedażowym, gdyby nie horrendalnie wysoka cena i ograniczona dostępność. Mimo wszystko chętnych nie brakuje.
#1 Spektakularna porażka Samsunga Galaxy Note 7
To bez wątpliwości najgłośniejsze wydarzenie mijającego roku (a może nawet najgłośniejsze w całej smartfonowej historii?). Galaxy Note 7 przez wielu okrzyknięty najlepszym mobilnym sprzętem jaki do tej pory powstał zakończył swój żywot szybciej niż ktokolwiek mógłby przypuszczać.
Krótko po tym, jak flagowiec zaczął trafiać do swoich nowych właścicieli pojawiły się pierwsze doniesienia o eksplodujących bateriach w Note'ach. Samsung postanowił wówczas wezwać wszystkich posiadaczy do zwrotu sprzętu. Lekarstwem na tą sytuację miał być program wymiany Note'ów na nowe egzemplarze pozbawione wady. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie okazało się, że wymienione urządzenia mają nadal ten sam problem. Przez pewien czas Samsung nie chciał sprawy komentować, ostatecznie jednak zdecydował się całkowicie wycofać model z rynku, a wszystkich użytkowników zmusić do zwrotu sprzętu. "Zmusić" jest tu odpowiednim określeniem, ponieważ producent zaczął uciekać się do pewnych sztuczek, by zniechęcić właścicieli Note 7 do dalszego korzystania przez ograniczenie pojemności baterii, wprowadzenie ograniczeń w transmisji danych, a nawet mówi się o całkowitej dezaktywacji urządzeń.
Spektakularna porażka Samsunga odbiła się szerokim echem na całym świecie. Powstało wiele żartobliwych memów na ten temat, a wiele linii lotniczych do dziś utrzymuje zakaz wnoszenia Note'ów 7 na pokład swoich samolotów. Galaxy Note 7 miał szansę stać się rynkowym hitem. Jednak zamiast być numerem jeden, przejdzie do historii jako klęska Samsunga.
I tak dotarliśmy do końca...
...mojego w pełni subiektywnego zestawienia na ten rok. Jeśli uważacie, że coś bardziej istotnego zostało pominięte, a powinno znaleźć się na liście to dajcie znać w komentarzu.
A korzystając z okazji chciałbym życzyć Dobroprogramowiczom wszystkiego najlepszego oraz wielu ciekawych premier w Nowym 2017 Roku ;‑)