@andrewiKolejna wizja przyszłości

Kolejna wizja przyszłości

10.07.2012 23:31

Kwiecień A.D. 2023.

W 2015 roku pojawił się problem, który całkowicie zmienił wizję Internetu. Okazało się, że w dziedzinie tworzenia dysków twardych osiągnięto już wszystko. Nie da sie już zmieścić większej ilości danych w jednym sektorze. Jednocześnie od roku 2000 bardzo szybko zwiększała się ilość informacji wysyłanych do Internetu przez użytkowników. Tworzono nowoczesne serwerownie, które początkowo świetnie spełniały swoje zadania jednak z biegiem czasu nie dość, że bardzo szybko się zapełniały danymi to jeszcze dopadła je klęska starości a dostawcy usług internetowych doszli do wniosku, że nie opłaca im się ich utrzymywać. W marcu 2023 roku, gdy serwery były już zapełnione w 98% na Nadzwyczajnym Zebraniu Władców Wszystkich Krajów Świata (NZWWKŚ) podjęto uchwałę o powołaniu specjalnych komisji narodowych mających na celu przywrócenie ładu w sieci Internet. Komisje miały na celu wyeliminowanie serwisów, które uznają za zbędne.

Pierwszym krokiem w pracy komisji, składających się głównie z przedstawicieli dostawców usług internetowych było usunięcie serwisów, które dawno już zakończyły swoją działalaność. Zostały one uznane za kompletnie zbędne.

Krok drugi - analiza serwisów nadal działających lecz nie generujących dużego ruchu w sieci. Zdecydowana ich większość również została przeznaczona do usunięcia.

Krok trzeci polegał na dogadaniu się z dużymi serwisami internetowymi generującymi duży ruch w sieci ale jednocześnie charakteryzującymi się znikomą wartością informacji na nich umieszczanych (np. gwiazdorze.pl) i zmuszenie ich do podjęcia działań prowadzących do wzbogacenia treści.

Krok czwarty - usunięcie z Internetu wszystkich filmów, utworów, serwisów udostępniających pliki.

Krok piąty - inwigilacja nowych treści pojawiających się w sieci Internet i ocena ich wartości.

Zdecydowano, że serwisy informacyjne pozostaną względnie nienaruszone. Wymuszono jednak aby przechowywały dane archiwalne maksymalnie do dwóch lat wstecz.

Dzięki podjętym działaniom Internet został oczyszczony z wszelkiego chłamu (w skali globalnej zwolniło się około 70% miejsca na serwerach). Działania te nie spowodowały tego, czego obawiano się najbardziej - nadmiernej inwigilacji. Dane mające zostać wysłane do sieci dzięki specjalnym algorytmom są przesiewane w sposób bardzo dokładny ale jednocześnie nie blokujący możliwości rozwoju osobom kreatywnym. Co więcej - osoby takie są odpowiednio dofinansowywane dzięki czemu mogą dalej rozwijać swoje pasje.

Lipiec A.D. 2012

Podejrzewam, że opisana wyżej sytuacja nigdy nie będzie miała miejsca. Mam jednak nadzieję, że ten wpis dotrze do ludzi, którzy do sieci przesyłają dużo danych i sprawi, że zastanowią się nad tym, czy warto zaśmiecać Internet i czy to co przesyłają ma jakąś wartość dla innych ludzi czy będzie tylko kolejnym bezsensownym filmikiem, w którym ktoś zrobił coś głupiego.