@BananW internecie nic nie ginie
W internecie nic nie ginie
Ktoś kiedyś powiedział, że w internecie nic nie ginie. Moim zdaniem nie ginie tylko to co zostało bardziej spopularyzowane i nie mam na myśli iluś tam komentarzy z profilu premiera na facebooku.
Czasem możemy nie zdawać sobie sprawy gdy udostępniamy coś do ilu osób może to dotrzeć. Załóżmy, że każda osoba, która to zobaczy wyśle link do 2 kolejnych osób.
Niektórzy kopiują opublikowaną treść na swoje komputery, a wtedy już można być pewnym, że co internet połknął już nie wypluje, a potem jeszcze odbije się to na nas czkawką. Pamiętajmy więc, że jeśli chcemy opublikować kompromitujące kogoś zdjęcie lub treść, bo jesteśmy na kogoś źli. Później będzie bardzo trudno naprawić swój błąd, a czasem może być to wręcz niemożliwe.