PROLOG - 10 przykazań blogera
PROLOG
Witam Postanowiłem rozpocząć swoją przygodę z blogowaniem na dobrych programach. Jako, że lubię mieć w miarę zaplanowane wszystko to postanowiłem przyjąć jakąś logiczną regułę tworzenia blogów. Oto kilka rzeczy jakich zamierzam się trzymać aby mi i innym czytało się lepiej (a jak będzie to życie pokaże).
Zasady i założenia czyli :
1. Nic na siłę (lepiej jeden konkretny wpis na miesiąc niż dziesięć nic nie znaczących) 2. Trzymać się tej tematyki która jest mi bliska i nie wypowiadać się na tematy o których nie mam pojęcia. 3. Nie zgrywać fachowca. Zawsze znajdzie się jakiś „Mietek” który jest mądrzejszy i wie więcej ode mnie i potrafi mi to udowodnić w sekundzie potężnym gradobiciem argumentów. 4. Nie pisać na kolanie. Przykładać się do tego co się piszę. Starać się pisać w miarę bezbłędnie. Nie „walić byków” i innych zwierząt parzystokopytnych. 5. Zachowywać się jak dobrze wychowany przez mamusie człowiek, jednocześnie łącząc to z luźnym sposobem wypowiedzi i własnym stylem. 6. Stosować zasadę „nie powiedziałeś mi tego w twarz, nie powiedziałeś nic” czyli nie spalać się komentarzami ludzi mających większe problemy emocjonalne ode mnie. 7. Nigdy nie pisać pod wpływem alkoholu i środków odurzających tj. apap, ibuprom lub aspiryna. W drodze wyjątku w ilościach umożliwiających prowadzenie pojazdów mechanicznych. 8. Stosować porządek wypowiedzi, odpowiednią chronologię i numerację tematów. 9. Trzymać się określonej formy wypowiedzi od początku do końca. Nie tworząc na wstępie poważnej wypowiedzi, w środku komedii a na końcu dramatu. 10. Mieć „głęboko w studni” to ,że czasami jakiegoś z powyższych podpunktów nie uda mi się dotrzymać.
I to tyle, zasady proste przejrzyste i w moim stylu. Na pewno jak ktoś przeczyta początek jakiegoś mojego wpisu to już będzie wiedział (od razu) w jakiej formie jest całość. Będę się starał trzymać tego skrupulatnie bo sam nie lubię czytać wpisów z wymieszanymi wątkami i formami. Jeśli coś z założenia ma być poważne to niech takie będzie. W moim przypadku luźne aczkolwiek rzeczowe podejście będzie najczęściej stosowane. Ta forma chyba najbardziej mi odpowiada. Ale mimo to zawsze staram się pisać tak aby mnie ktoś zrozumiał. Szanuję to, że każdy żyję w swoim świecie ale warto jednak czasami się wysilić (choć bez przesady), by wszystkim żyło się lepiej... Wystarczy się trochę postarać. Ja spróbuję, a co mi szkodzi…
Dlatego proszę o wyrozumiałość i dużą pobłażliwość dla moich wypowiedzi. I zapraszam do czytania. Mam już kilka fajnych tematów które chciałbym przedstawić. Choć w większości to będą raczej spontaniczne wpisy pod wpływem różnych emocji. Ponieważ tak na „sucho” i „na siłę” to nie potrafię nic twórczego stworzyć. Ale może to i lepiej. Przynajmniej będzie ciekawie.
Pozdrawiam DjLeo
Zastrzegam sam sobie prawo do robienia czego chcę jak chcę i co chcę w ilościach jakich mam na to tylko ochotę. Informuję również, że nie jestem fanatykiem religijnym a radia z Torunia słucham wyłącznie okazjonalnie...