Soundbar PHILIPS HTL 2160
05.06.2015 | aktual.: 06.06.2015 08:35
Soundbar przyda się każdemu, kto ma już dość głośników telewizyjnych a nie stać go na pełnoprawne kino domowe lub po prostu nie dysponuje odpowiednio dużym miejscem.
Chcąc wzbogacić swój salon o dobrze grający sprzęt audio nie musimy koniecznie kupować kina domowego czy segmentowej wieży. Nie musimy też ciągnąć przewodów po mieszkaniu i organizować dodatkowego miejsca na wzmacniacz i odtwarzacz. Soundbar to urządzenie, które spokojnie postawimy pod telewizorem, w kuchni czy sypialni, podłączymy do niego telefon i już możemy słuchać naszej ulubionej muzyki.
Specyfikacja i prezencja
Typy głośników: Zintegrowane z jednostką centralną + pasywny subwoofer
Funkcje poprawy dźwięku:
- Virtual Surround Sound
- Regulacja tonów wysokich i niskich
System dźwięku : Dolby Digital
Moc wyjściowa głośnika: 15 W x 2
Moc wyjściowa subwoofera: 30 W
Wbudowane złącza:
- Bluetooth
- Wejście audio (3,5 mm)
- USB
Wszystko prezentuje się ładnie w kolorze fortepianowej czerni. Brak wyświetlacza LCD, cała sygnalizacja oparta jest na diodach - do sterowania urządzenia mamy całe 4 przyciski (power, volume up, volume down i source). Minimalistycznie, ale więcej nam naprawdę nie potrzeba.
Jak to gra?
Gra dobrze, nie jestem żadnym audiofilem ale potrafię docenić przyjemną barwę a z taką mam tutaj do czynienia, jest zdecydowanie lepiej niż na głośnikach wbudowanych w TV -soundbar spełnia więc swoje zadanie bardzo dobrze. Efekt Virtual Surround to chwyt marketingowy, który sprawia, że słyszymy dźwięk jak po wrzuceniu głośnika do studni. Regulacja bassów i tonów wysokich działa poprawnie.
Parowanie urządzeń z Bluetooth jest problematyczne (brak NFC) ale jeżeli ktokolwiek parował słuchawkę bezprzewodową poczuje się jak w domu. Soundbar pamięta tylko ostatnio używane urządzenie bezprzewodowe, więc słuchamy muzyki tylko z jednego telefonu. Zasięg też nie powala, więc lepiej oba sparowane sprzęty stawiać blisko siebie.
Philips odtwarza muzykę z USB, nie mniej jednak problemem będzie sprawne przewijanie utworów (przyciskamy dłużej przycisk głośności) bo nie zawsze działa tak jakbyśmy chcieli, dziwnie katalogowane są również foldery.
Największym minusem sprzętu jest automatyczny tryb ECO, który wykrywa sam kiedy nie korzystamy z urządzenia i przełącza je w tryb gotowości. Przy komputerze nie było problemu, ale przy telewizorze potrafiło się nagle samo z Siebie wyłączyć :/ Niektórzy skarżą się też na puknięcia przy przełączaniu kanałów, u mnie efekt występował, ale bardzo rzadko.
Soundbar pamięta nasze ostatnie ustawienia więc przy ponownym włączeniu ustawia się na ostatnie wejście. Mała rzecz, a cieszy :)
Czy polecam?
Zdecydowanie tak, ale jak zwykle mam pewne ale... nie jest on wart więcej niż 250 zł (w takiej cenie był sprzedawany w promocji). Raczej nie ma co rzucać na imprezie, że nasze audio ma 30W bo na nikim to wrażenia nie zrobi, ale już zapodać muzyczkę z telefonu przez bluetooth jak najbardziej można ;) ku ogólnemu zdziwieniu.
Przyjemna alternatywa do wbudowanych głośników telewizyjnych, gra lepiej niż podobne cenowo głośniki komputerowe, nie ma porównania do drogich kin domowych (Yamaha, Denon, Pioneer) ale z kinami Samsunga czy LG może śmiało konkurować i deklasować ich ceną, rozmiarami oraz prostotą montażu.