Cooler Master CM110 - przewodowa myszka z RGB dla graczy za mniej niż 120 zł!
23.05.2021 | aktual.: 25.05.2021 12:02
Na kanale miałem możliwość testowania wielu myszek komputerowych dla graczy. Wśród nich znalazło się wielu twardych zawodników, którzy swoją wysoką jakością wykonania oraz specyfikacją techniczną, kładli na łopatki wiele tańszych konstrukcji. Należy jednak pamiętać, że nie wszyscy odbiorcy chcą wydać więcej niż 200 zł za dobrą myszkę, która sprawdzi się podczas pracy jak i rozrywki. Wielu z nas poszukując nowego modelu, kierować się będzie przede wszystkim ceną, wyglądem oraz specyfikacją. Jednak jak pokazuje praktyka, ostatnimi czasy coraz bardziej odchodzimy od tej ostatniej, wg. mnie najważniejszej wartości.
Mimo wszystko akcesoria komputerowe z miesiąca na miesiąc cieszą się wzrostową popularnością. Gracze komputerowi często zmieniają swoje urządzenia na nowsze, idąc w ślad z nowymi technologiami, podświetleniem RGB lub nowoczesnym wzornictwem. Marka Cooler Master wydała niedawno wiele ciekawych modeli urządzeń wskazujących, a dziś chciałbym wam zaprezentować średnio-półkową myszkę Cooler Master CM110.
Wystarczająca jakość
Urządzenie niczym szczególnym nie wybija się na tle pozostałej na rynku konkurencji, ale trzeba przyznać, że ostatnimi czasy producent używa coraz lepszych jakościowo materiałów. Mowa oczywiście o tworzywach sztucznych. CM110 to typowy przedstawiciel średniej wielkości myszek komputerowych, w sam raz skrojonych pod dłoń osoby dorosłej oraz nastolatka.
Model ten posiada futurystyczny wygląd, który wyróżniają podświetlane wstawki RGB. Pierwszy z nich okala urządzenie z trzech stron, nadając mu cienką, podświetlaną obwódkę. Drugi z nich znajduje się na tylnej krawędzi myszki (logo), a trzeci podświetla rolkę sterowania. Domyślnie przycisk do zmiany DPI, określa wybraną czułość, jednocześnie zmieniając kolor podświetlenia rolki jak i logo producenta. Rant dookoła myszki pozostaje niezmienny - fioletowy kolor podświetlenia, przynajmniej do czasu gdy zechcemy samodzielnie ustawić kolory pod własne preferencje.
Myszka posiada wydajny sensor PixArt PWM3050, który według specyfikacji pozwoli osiągnąć bardzo przyzwoite wyniki podczas grania w gry komputerowe. Wartości DPI są odgórnie narzucone przez producenta i przypisane do poszczególnych kolorów podświetlenia: 400 (żółty), 800 (niebieski), 1600 (fioletowy), 3200 (zielony) oraz 6400 (błękitny).
Urządzenie posiada także dwa przyciski boczne na lewej krawędzi, przypisane domyślnie do ponawiania i cofania podczas przeglądania stron internetowych. Na froncie znajduje się 1,8‑metrowy kabel, pokryty gumowym oplotem.
Specyfikacja techniczna
Sensor | PixArt PWM3050 |
DPI | 5 poziomów (400, 800, 1600, 3200, 6000) |
RGB | 3-strefowe |
Szybkość | 60 ips |
Czujnik | optyczny |
Częstotliwość | 1000Hz / 1ms |
Akceleracja | 20g |
Wbudowana pamięć | 16KB |
Wymiary | 116,7 x 62,8 x 38 mm |
Waga | 92 g |
Wstępna personalizacja
W tym konkretnym modelu producent odszedł od dołączenia do zestawu / na stronie produktu, dedykowanego oprogramowania. Domyślnie zastosował w myszce z góry narzucone i w żaden sposób niezmienne wartości czułości DPI. W powyższych danych specyfikacji technicznej można jednak wyczytać, iż myszka posiada 16KB pamięć wewnętrzną. Niestety, ale służy ona do zapamiętania tylko wybranego koloru, animacji i jej szybkości na okalającym urządzenie, rancie.
W instrukcji obsługi dołączonej do zestawu możemy przeczytać o kombinacji przycisków, potrzebnych do zmiany jakości podświetlenia, okalającego paska. Wyglądają one w ten sposób:
DPI + PPM | zmiana trybu podświetlenia |
DPI + górny przycisk boczny | zmiana koloru podświetlenia zmiana kierunku podświetlenia |
DPI + dolny przycisk boczny | zmiana szybkości podświetlenia |
Użytkowanie w praktyce
Z myszką spędziłem ponad 30 godzin na testach. Posłużyła mi między innymi w grach komputerowych - przy bataliach wieloosobowych w Battlefield 4 oraz doprowadzając do happy endu w Resident Evil Village (swoją drogą świetna gra!). Miałem również możliwość sprawdzić jak poradzi sobie w codziennym użytkowaniu i mimo że jest to myszka działająca po kablu, korzystało mi się z niej całkiem dobrze.
Może się ona pochwalić bardzo dobrym czasem reakcji, szybkością działania oraz wygodą, której próżnie szukać u podobnie skonstruowanych modeli. Domyślnie korzystam z bezprzewodowej myszki Logitech Pro X Suprlight, którą uważam za najlepszą myszkę do pracy jak i grania. Przesiadając się na CM110 miałem skrajne obawy czy model ten będzie w stanie sprostać moim dość wygórowanym wymaganiom, ale jak pokazała praktyka - dał radę.
Podsumowanie
Tak jak już wspominałem, Cooler Master CM110 to bardzo fajna, prosta, ale i świetnie wykonana myszka komputerowa, która może pochwalić się dobrą specyfikacją oraz podświetleniem RGB (można częściowo wyłączyć). Myszka ta świetnie sprawdzi się podczas "niedzielnego grania" ale również podczas rozrywki oraz pracy biurowej. Na tę chwilę jej cena rynkowa nie powinna przekroczyć ~120 zł*, co uważam za kwotę wręcz proporcjonalną do oferowanych możliwości. Jeśli nie jesteście nią jednak zainteresowani, polecam sprawdzić CM310 lub MM720.
* - klikając, zaglądając i kupując z reflinka, wspierasz moją działalność publicystyczną.