Parrot Bebop 2 — wielozadaniowy dron dla początkujących pilotów
Zaczęły się wakacje to i ładna pogoda daje o sobie coraz częściej znać. Za oknem słonko świeci w towarzystwie kilku chmurek a wiaterek nieco schładza nagrane powietrze. Idealna pora roku na spacery z aparatem w poszukiwaniu interesujących kadrów. Zawsze chciałem pobawić się jakimś dronem by móc sfotografować swoje miasto z nieco innej perspektywy. Z realizacją tego marzenia przyleciał dron Bebop 2, wypożyczony na okres testów przez producenta — firmę Parrot. Słowem wstępu napiszę iż jestem laikiem jeśli chodzi o zabawę dronami, ale jak na osobę początkującą to bardzo szybko przyswoiłem sobie sterowanie.
Na okres testów otrzymałem dość wypasiony zestaw jak dla początkującego pilota. Prócz samego drona, w kartonie znalazł się również dedykowany kontroler z całą masą akcesoriów. Na pudełku prócz grafiki przedstawiającej kontroler z dronem Bebop 2, znajdziemy informacje dotyczące najważniejszych funkcji urządzenia, jego specyfikację oraz wyszczególnienie akcesorii znajdujących się w zestawie. Zawartość kartonowego pudełka możemy podzielić na trzy części, zgodnie z wyjmowanymi podczas otwierania segmentami.
Otworzywszy pudełko naszym oczom ukaże się omawiany w tym wpisie dron. Trzymając Parrot Bebop 2 w ręce, od razu zauważymy iż jest on bardzo lekki gdyż waży tylko 500 g. Urządzenie zostało obudowane bardzo wysokiej jakości plastikiem. Główny człon urządzenia to wyjmowana przez zatrzask bateria oraz kamera schowana pod plastikowo-piankową obudową. Całość osadzona jest na czterech ramionach z gumowymi podpórkami. Na każdym z ramion zamontowane jest małe plastikowe śmigło z możliwością jego wymiany. Z tyłu urządzenia znajduje się klips umożliwiający wysunięcie baterii oraz włącznik, pełniący podczas lotu funkcję sygnalizacyjną - czerwony kolor. Pod nim zlokalizowany jest port na kabel microUSB przez którego będziemy mogli zgrać nagrany materiał na komputer.
Pod tacką z dronem zlokalizowany był zdalny kontroler który możemy, ale nie musimy podłączyć do tabletu by wygodniej sterować dronem. Dzięki temu urządzeniu, nie tylko otrzymujemy zwiększony zasięg kontroli dzięki zamontowanemu na wierzchu wzmacniaczu WiFi, ale również zwiększamy komfort związany z wygodą sterowania oraz możemy podziwiać podgląd na większym ekranie. Dzięki panelowi ograniczymy sterowanie do dwóch gałek zlokalizowanych na prawej i lewej stronie. Na urządzeniu zlokalizowane są lampki kontrolne informujące nas o zasięgu sieci WiFi, mocy sygnału GPS oraz o stanie baterii którą dopinamy z tyłu. Pod gałkami sterującymi znajdują się triggery. Lewy możemy poruszać się w opcjach aplikacji, a prawym sterujemy kamerą podczas nagrywania / robienia zdjęć. Wciśnięcie prawej gałki powoduje wykonanie zdjęcia. Prócz samych gałek, na urządzeniu zlokalizowane są też przyciski odpowiadające za wznoszenie i lądowanie drona, funkcję powrót do miejsca startu, nagrywanie materiału filmowego oraz automatyczne przywrócenie kąta kamery do domyślnego.
Z tyłu kontrolera, na jednym boku zlokalizowany jest włącznik, a na drugim port USB oraz HDMI, gdybyśmy zdecydowali się na podłączenie gogli wirtualnej rzeczywistości. Na samym spodzie kartonu znajdują się trzy kartoniki dodatków. W największym znajdują się dodatkowe śmigiełka dla drona, pokrowiec przeciwsłoneczny oraz adapter pod iPada. W obu pozostałych znajdziemy poradniki, adaptery, dodatkową baterię, kabel USB‑microUSB, zasilacz sieciowy, kabel zasilający, masę wtyków do gniazdka oraz mały plastikowy "śrubokręt" do odkręcania/przykręcania śmigieł.
Specyfikacja techniczna
Max prędkość - do 18 m/s Max prędkość wznoszenia - do 6 m/s Kamera - 14 Mpix z opcją rybiego-oka Wideo - Full HD 1080p, 1920 x1080 (30fps) Łączność - GPS, WiFi Pamięć - 8 GB Zakres sygnału - do 300 m Bateria - 2700 mAh (do 25 minut lotu) Wymiary - 89 x 328 x 382 mm Waga - 500 g
Oprogramowanie
Samo posiadanie drona nie uprawnia nas do kierowania nim. Po pierwsze powinniśmy ściągnąć na nasz tablet lub smartfona dedykowaną aplikację. Ta, dostępna jest na system iOS, Android i na Windows Phone. Po ściągnięciu i zainstalowaniu aplikacji, należy założyć konto i można rozpocząć wstępne poznawanie programu. FreeFlight 3 zlicza statystyki z naszych lotów, a po zakończonej zabawie daje możliwość szybkiego przesyłu nagranego materiału na nasze urządzenie poprzez sieć WiFi. W aplikacji znajdziemy menu opcji, sklep, pomoc oraz filmik promujący i opowiadający o nowościach firmy Parrot. Jak zauważymy możliwe jest też skorzystanie z opcji stworzenia zdalnego planu lotu naszego drona, ale za tę przyjemność będziemy zmuszeni dopłacić około 100zł. Szkoda.
Pierwszy lot ze smartfonem
Do pierwszego lotu użyłem smarfona Moto X Play. Bebop 2 uruchamiamy trzymając kilka sekund biały włącznik z tyłu urządzenia. Po kilku piknięciach" ten zaświeci się na czerwono, co da nam sygnał że dron zainicjował własną sieć WiFi. Następnie należy połączyć się z tą siecią i sparować urządzenia. Po pomyślnym parowaniu w aplikacji ekran odpowiadający za filmik promujący, powinien nadawać na żywo podgląd z naszego drona. Klikając na podgląd, otrzymujemy widok panelu sterowania.
Na górze po lewej stronie znajduje się przycisk powrotu do menu oraz opcje. W opcjach ustawimy preferowane przez nas funkcje, zwiększymy lub zmniejszymy zasięg, prędkość, nachylenie podczas lotu itp. Poniżej znajdują się informacje w jakiej odległości i na jakiej wysokości od urządzenia sterującego znajduje się nasz dron. Na górze po prawej stronie zlokalizowane są klawisze odpowiadające za wybór ewolucji. Te możemy włączyć, by po podwójnym tapnięciu w ekran oboma palcami, dron obkręcił się w powietrzu w wybranym przez nas kierunku — ot, bajer. Fajnie wygląda ale raczej nie będziemy z niego korzystać. Obok znajduje się klawisz nagrywania oraz funkcja zrobienia zdjęcia. Poniżej znajduje się powiadomienie o stanie baterii drona oraz siła sygnału GPS. Dwa kółka na ekranie odpowiadają za sterowanie. Lewe za wznoszenie i opadanie, oraz za skręt w lewo i w prawo. Prawe za lot w przód i tył, oraz na boki. Początkowo zdaje się to być nieco trudne, ale po kilku minutach nabieramy niebywałej wprawy. To głównie zasługa niebywałej stabilizacji urządzenia, które w momencie nieużytkowania przyciwków nadzwyczajnej zawiśnie w powietrzu.
Do bardzo fajnej funkcji należy "powrót do domu" (ikonka domku). W sytuacji gdy stracimy kontrolę nad urządzeniem lub gdy polecimy za daleko tracąc zasięg, zawsze możemy liczyć na to że dron wróci do miejsca startu. Gdy wciśniemy odpowiedni guzik, nasz dron obróci się do nas frontem, wzniesie się na bezpieczną wysokość, podleci do nas, zniży wysokość i zawiśnie na wysokości około metra. Dzięki temu gdy stracimy drona z oczu lub połączenie z nim, to po określonym przez nas — w opcjach — czasie, ten sam do nas wróci. Do bolączek tej aplikacji należy przycisk nagrywania, który jest mało widoczny w ostrym słońcu. Mogłoby być to inaczej umiejscowione, np. jakoś na środku ekranu.
Lot z dedykowanym kontrolerem
Początkowo myślałem że sterowanie dedykowanym kontrolerem będzie nieco trudniejsze niż telefonem, ale na szczęście się myliłem. Za to nieco trudności sprawia sparowanie jednocześnie drona, tabletu i kontrolera. Może od razu zaznaczę, by nie było niejasności.
Tabletu nie ma w zestawie
Wstępnie po uruchomieniu aplikacji w tablecie i sparowaniu z dronem, wsuwamy nasze urządzenie w zacisk i przy pomocy zlokalizowanych z tyłu kontrolera śrubek, dokładnie go dokręcamy by podczas użytkowania nie wyślizgnął się. Następnie podpinamy kabel USB‑microUSB oba urządzenia i włączamy zlokalizowany z tyłu kontrolera przycisk zasilania. Po kilku sekundach, nasz tablet wykryje urządzenie i gdy zapalą się na nim wszystkie kontrolki, z ekranu podglądu powinny zniknąć koła sterowania a po lewej stronie pojawić się mini mapka GPS. Na nieszczęście kilka razy tak się nie stało. Albo tablet nie wykrywał kontrolera, albo wykrywał a nie mógł się połączyć z dronem. Być może problem leżał po stronie zużytego przez poprzednich testerów sprzętu lub mój tablet był awaryjny.
Po udanym sparowaniu ekran podglądu powinien wyglądać jak zdjęcie powyżej. Po kilku minutach zabawy można z czystym sumieniem powiedzieć że z kontrolerem lata się o wiele wygodniej, między innymi dzięki większej powierzchni podglądu na żywo na ekranie. Gałki sterujące są bardzo czułe ale dają o wiele większą masę frajdy niż w przypadku zabawy na małym ekranie smartfona. Start i lądowanie są bardzo płynne, choć mógłbym się przyczepić do kwestii zasięgu. 300 metrów to nie mało, ale zdarzyło się często że po 120‑150 metrach traciliśmy podgląd na żywo i zostało nam sterowanie na przysłowiowego czuja. A ciężko ocenić jak dron zachowa się te 170‑250 metrów od nas, gdy na horyzoncie objawia się jako malusieńki punkcik. Szkoda że twórcy nie zastosowali mocniejszej anteny by zwiększyć zasięg i możliwości ustawienia niższej jakości przesyłanego obrazu jako podglądu na żywo w aplikacji.
Lata w każdych warunkach
Takim hasłem raczy nas firma Parrot. By test wyszedł rzetelny, musiałem poddać go kilku testom. Silny wiatr i drobny deszcz nie przeszkodzą mu w lataniu, ale nagrywanie materiału w taką pogodę nie ma sensu. Wszechobecne szumy powodowane zbyt szybkim poruszaniem się drona lub niedoświetlenie, znacząco obniżają jakość zdjęć i filmów. Na pewno wielu z was zastanawia się gdzie takim dronem latać. Odradzam latanie w mieście lub na obrzeżach miasta nad głowami przechodniów. Nie tędy droga. Taki dron idealnie sprawdzi się na dużych, otwartych przestrzeniach. Zabrać go na wycieczkę, pokazać szczyt, widoki lub panoramę miasta. Zbyt duże nagromadzenie nadajników w mieście może spowodować problemy z połączeniem się z urządzeniem lub opóźnienia z odbieraniu komend. W najlepszym wypadku spowoduje duże zainteresowanie kolegów z pracy ... w pracy.
Spotkałem się z pytaniami o sposób startu. Ten dron startuje i ląduje tylko na płaskiej powierzchni. Startowanie na trawie może spowodować błąd lub zacięcie się wirników a lądowanie w wodzie ... no cóż, to nie amfibia. Podczas przenoszenia urządzenia, warto wyposażyć się w dołączony do zestawu mały, plastikowy kluczyk i zdjąć śmigiełka z ramion, by nie powyginały się w transporcie. Samo urządzenie jest wygodne w ręcznym przenoszeniu, ale powinno również zmieścić się w większości plecaków.
Fotografia a filmowanie
Jak na sprzęt postawiony na multimedia powinniśmy otrzymać wysokiej jakości zdjęcia jak i filmy. Z tymi pierwszymi jest nieco inaczej. Podczas robienia zdjęć od razu zauważymy znaczne spadki jakości. Duże ilości szumów i niedoświetlenia są na porządku dziennym. Brak autofocusa i wyostrzenia, rozmazania na brzegu kadrów to niewybaczalne elementy dla każdego fotografa. Na szczęscie z odwzorowaniem kolorów nie ma problemu. Szkoda tylko że producent nie zdecydował się na zaimplementowanie trybu HDR.
Przed zmrokiem szumy stają się nie do zniesienia a fotografowanie nieba wychodzi takie sobie ... Gdy robimy zdjęcie przy domyślnym ustawieniu kamery to wychodzi bardzo ładne, ale gdy zdecydujemy się manualnie zmienić kąt, włączana jest często funkcja rybiego oka.
Z nagrywanym materiałem jest już o wiele lepiej. Dzięki zainstalowanej kamerze 14 Mpix oraz jasności F2,3 obraz jest jasny oraz bardzo wysokiej jakości. Obraz jest nieco rozmazany przez piksele, gdy poruszamy się dronem za szybko. Jeśli zrobimy to wolniej i płynniej, otrzymamy lepszy jakościowo efekt. Nagrany materiał jest pozbawiony ścieżki audio. To za sprawą braku mikrofonu i dość głośną pracą śmigieł podczas lotu. Dźwięk porównywalny jest do stada pszczół, co na dużych wysokościach powoduje spore zainteresowanie ze strony ciekawskich jaskółek. Poniżej przedstawiam filmik z lotów Parrot Bebop 2 w mojej miejscowości.
Po starcie urządzenia samoczynnie włącza się nagrywanie materiału wideo. W każdym momencie możemy je przerwać i wznowić za pomocą klawisza na kontrolerze lub na ekranie dotykowym. Jeżeli po starcie zainicjowaliśmy nagrywanie a przed lądowaniem go nie wyłączymy, to niestety nagrany materiał przepada. Gdy stracimy połączenie z dronem i na naszym ekranie przestanie być wyświetlany obraz na żywo z urządzenia, nie powinniśmy się martwić gdyż dron dalej nagrywa nasz materiał — nie zostało zainicjowane przerwanie nagrywania. Dopiero gdy odzyskamy kontrolę nad dronem możemy spauzować nagranie.
Zgrywanie materiałów na komputer możemy zainicjować automatycznie lub manualnie. Automatyczne jest zawsze po zakończeniu lotu gdy wychodzimy do menu głównego. Wtedy całość materiału lub wybrane przez nas elementy są przesyłane go urządzenia przez sieć WiFi. Zdarzają się jednak sytuacje że dany tablet lub telefon odmówi przesłania materiału przez sieć, wtedy będziemy zmuszeni użyć kabla USB‑microUSB do komputera i zrzucić materiały ręcznie. By zrzucić dane, urządzenie będzie musiało być włączone. Lepiej wyłączyć podczas przesyłania danych kontroler, by dron nie odleciał z komputerem :)
Bateria a czasy działania
Twórcy dali nam do dyspozycji baterię o pojemności 2700 mAh. A ta wg. producenta powinna w zupełności wystarczyć do 25 minut ciągłego lotu. Podczas moich testów wyszło na to że mieli rację, pod warunkiem że korzystamy ze średniej prędkości lotu i wznoszenia oraz domyślnych parametrów nachylenia i prędkości wirników. Stosując się do takich parametrów damy radę wykrzesać z urządzenia te 25 minut. Oczywiście kilka razy korzystając z kamery. Gdy zdecydujemy się na ustawienia najwyższych wartości w opcjach, możemy liczyć na około 17 minut lotu. Po tym czasie powinniśmy otrzymać na ekranie, komunikat o niskim stanie baterii. Z wiadomych powodów nie ryzykowałem zniszczeniem drona i przy każdym takowym komunikacie decydowałem się na przymusowe lądowanie.
Dzięki zastosowaniu czterech rodzajów wtyczek sieciowych, raczej nie uświadczymy braku tej dedykowanej na nieplanowanej wyprawie wakacyjnej. Ładowanie baterii 2700 mAh powinno zakończyć się po około 1 godzinie 40 minutach (od 0 do 100%). Zasilacz nie przegrzewa się, a o naładowanej baterii poinformuje nas dioda, która zmieni się z czerwonej na żółto-zieloną.
Podsumowanie
Dron Parrot Bebop 2 to świetny sprzęt dla amatorów jak i średnio zaawansowanych. Urządzenie jest wysokiej jakości, bogate w akcesoria i sprawia masę frajdy, nawet gdy nie korzystamy z multimediów. Pojawiające się od czasu do czasu problemy z łącznością da się zaakceptować bo w końcu nie jest to urządzenie dla profesjonalistów na które musimy posiadać specjalne upoważnienia. Urządzenie to idealnie wpasowuje się w średnią półkę cenową i za samego drona przyjdzie nam na dzień dzisiejszy zapłacić około 549 Euro a za dron z kontrolerem aż 799 Euro. Mam nadzieję że w przeciągu kilku miesięcy produkt trochę stanieje, gdyż na dzień dzisiejszy cena będzie dla większości zaporowa.
Chciałbym z tego miejsca gorąco podziękować firmie Parrot za wypożyczenie sprzętu do testów :)