Playtest: Pillars of Eternity II Deadfire
13.04.2018 | aktual.: 13.04.2018 19:03
W związku z dość udaną zbiórką oraz fenomenalnymi recenzjami po premierze, studio Obsidian Entertainment zdecydowało się wydać kolejną część cyklu. By tego dokonać potrzebowali zebrać sporą sumkę w postaci 1,1 miliona dolarów. Fani nie zawiedli - i po kilku dniach od rozpoczęcia zbierania funduszy w serwisie Fig, kwota ta urosła aż czterokrotnie! Twórcy widząc postęp i zainteresowanie graczy, postanowili ich nagrodzić wieloma udogodnieniami i nieco rozbudować mechanikę gry. Mimo iż premiera miała nastąpić w tym miesiącu, to ze względów na dopracowanie jeszcze kilku elementów, przesunięto premierę Pillars of Eternity II Deadfire na 8 maja br.
Wstęp do rozgrywki
Obecnie tytuł jest dostępny w fazie Beta (4.1103) oferując dla recenzentów i testerów możliwość sprawdzenia mechaniki oraz wprowadzonych nowości. Kampania fabularna została tutaj przedstawiona w sposób minimalistyczny, opierając się głównie na cut‑scence z zapowiedzi promocyjnych. Ot Eothas nieśmiertelny bóg, powraca z zaświatów w ciele wielkiego kolosa, niszcząc przy okazji twierdzę Caed Nua. Naszemu bohaterowi udaje się zbiec z miejsca tragedii. Postanawia on wyruszyć w świat szukając odpowiedzi na nurtujące go pytania i zemścić się na sprawcy zniszczenia.
W tym wypadku nie rozpoczynamy przygody na samym początku, lecz zostajemy zesłani na tytułowy archipelag Deadfire a konkretnie - miasto Tikawara. W tej lokacji możemy zapoznać się z mechaniką i prawami rządzącymi się tytułem. Osoby grające w poprzednią część poczują się jak w domu, gdyż zastosowano tu identyczną mechanikę, dodatkowo wprowadzając wiele smaczków i nowości. To co na początku rzuca się w oczy to rozbudowany system tworzenia postaci.
Do dyspozycji gracza oddano masę czynników środowiskowych oraz całą paletę wyborów by należycie nakreślić realizm postaci. I tak jak początkowo określamy rasę i przynależność bohatera, to w późniejszych fazach możemy zdecydować o jego przynależności wiary, statystykach, umiejętnościach bazowych czy talentach w posługiwaniu się bronią białą. Nowością jaką twórcy zaimplementowali do gry, jest możliwość wyboru czy nasza postać ma się trzymać tylko jednej klasy czy ma być postacią wieloklasową - wybór ten może pozytywnie wpłynąć na rozwój ale ma też swoje minusy.
Żegluga na piechotę
Kolejnym elementem w którym przyjdzie nam się odnaleźć jest system zarządzania własnym statkiem. Ten mamy możliwość rozwijać, zmieniać jego załogantów wedle naszych upodobań oraz dokupując dla niego odpowiedni sprzęt. Służyć nam on będzie to wodnego transportu między wysepkami na których to czekać będą na nas liczne przygody. Podczas takich wojaży, napotkamy na swojej drodze żądnych skarbów piratów, a niekiedy i nawet - morskie potwory.
Oczywiście lwią część podróży przebędziemy pieszo, pomiędzy punktami na mapie. Dowodzić będziemy 5 osobowym zespołem, gdzie każdy będzie miał inne zadanie i umiejętności. Domyślnie wersja Beta oferuje nam postacie zaprawione już w boju, ale zawsze możemy w karczmie wynająć specyficznych najemników by zasilili nasze szeregi.
Ekwipunek postaci został podzielony na część wspólną oraz podręczne przedmioty. Możemy wybrać jaki oręż domyślnie zostanie przypisany do postaci oraz z jakich umiejętności początkowo zacznie ona korzystać. Po zdobyciu odpowiedniej ilości doświadczenia, możemy rozdysponować punkty umiejętności wobec statystyk, talentów oraz znanego wszystkim drzewka klasowego.
Walka to chleb powszedni
Studio również i w tym wypadku sprawiło iż walka ma znaczenie pierwszorzędne. Mamy co prawda wiele możliwości by wyjść z dialogu dyplomacją bez użycia siły, ale w niektórych przypadkach nasi rozmówcy aż palić się będą do czynów. W takim wypadku ponownie sprawdzimy w praktyce możliwości zamrażania czasu na rzecz wyboru ataków oraz czynności jakie mają wykonywać nasi podwładni.
Dla osoby grającej pierwszy raz w tę odsłonę, może zdawać się że walka będzie bardzo trudna. Na szczęście miałem możliwość zagrania w poprzednią odsłonę więc jako tako pamiętam system walki. W tym wypadku nad każdą z postaci widnieje pasek dostępnych przedmiotów, czarów na poszczególnych poziomach oraz ich statystykach. Ważne by nawet walcząc w ciasnych lokacjach, nie stać za blisko siebie gdyż ataki obszarowe mogą i nam napsuć wiele krwi.
Należy więc stosownie wybierać odpowiedzi, przy okazji wsiąkając w gęsty klimat i fenomenalnie napisane dialogi. Wyspa na której przyjdzie nam się znaleźć to swoisty samouczek w którym spędzimy długie godziny na pomocy mieszkańcom w ich problemach życia codziennego oraz idealne miejsce do podreperowania ekwipunku i stanu sakiewki.
Do premiery: 3 tygodnie!
Mimo otrzymania wersji Beta i napisania tego krótkiego playtestu, mam zamiar zabrać się za pełnoprawną recenzję jakiś czas po oficjalnej premierze. W związku z tym iż gra oferuje naprawdę wiele nowości i jak to bywa w grach RPG, posiada masę zadań pobocznych, recenzja pojawi się z pewnym opóźnieniem, ale będzie :) Na dzień dzisiejszy grę można zamawiać we wczesnym dostępnie na platformie GOG w trzech różnych wariantach - Normal, Deluxe oraz Obsiadian. Do każdej zamówionej kopii, dodano stosowne DLC oraz grę Wasteland 2! Warto się spieszyć, gdyż oferta jest ważna tylko do 15 maja!
Grę na potrzeby playtestu otrzymałem od platformy GOG.com. Polecam zagrać!