Profesjonalny mikrofon dynamiczny XLR. Logitech Yeti Studio [Recenzja]
Pod koniec zeszłego roku marka Logitech zaprezentowała nowe mikrofony komputerowe Yeti Orb oraz Yeti GX. Miały one za zadanie wypełnić portfolio producenta o modele nowoczesne, przystępne cenowo i jakościowo wykonane. Mimo iż spełniają one swoje zadanie, umożliwiając wysokiej jakości nagrania, to nijak mają się do profesjonalnego wykorzystania. W tym momencie na scenę wychodzi Logitech Yeti Studio - mikrofon dynamiczny XLR do transmisji z ClearAmp.
Kontynuuje ono wizję profesjonalnych mikrofonów do zadań streamerskich, transmisji na żywo lub działań związanych z twórczością Internetowych artystów. Model ten to fizyczny jak i duchowy spadkobierca wysoko cenionego mikrofonu Blue Sona. Porównując oba modele, możemy odnieść wrażenie, że producent specjalnie zmodyfikował mikrofon, by ostatecznie nadać mu bardziej przychylną nazwę, związaną z linią gamingową Logitech G.
Minimalistycznie i nowocześnie
Mikrofon dynamiczny Yeti Studio powstał z myślą o profesjonalnym zastosowaniu. Jego główną zaletą jest wykorzystanie interfejsu XLR, umożliwiającego przesył dźwięku w jakości bezstratnej przy pomocy wewnętrznych lub zewnętrznych mikserów dźwięku. W tym celu mikrofon musi zostać podłączony z mikserem za pomocą kabla XLR, którego ... w zestawie nie znajdziemy. Podobnie wygląda zresztą kwestia montażu mikrofonu, gdyż poza uchwytem mocującym, nie znajdziemy podstawki.
Można więc wysnuć teorię, że Logitech Yeti Studio miało być tak naprawdę finalnym akcesorium, do innych elementów zestawu, które musimy dokupić osobno. Ruch moim zdaniem bardzo nie na miejscu, gdyż zaopatrując się w ten model, nie mamy pojęcia, co tak naprawdę znajduje się w zestawie. Logitech przyzwyczaił nas jednak do kompletnych zestawów, a tutaj po prostu zabrakło elementów dodatkowych. Sytuacja jest na tyle kuriozalna, że sam mikrofon kosztuje niemało, gdyż jego cena rynkowa oscyluje w granicy ~1499 zł. Dodając do tego ramię statywowe lub podstawkę oraz dedykowany kabel wysokiej jakości, kwota ta może nam niewygodnie podskoczyć. A trzeba mieć jeszcze z tyłu głowy myśl, że taki mikrofon trzeba jeszcze zasilić i to zasilaniem fantomowym +24 V lub +48 V, które spełnia się przy wyborze zewnętrznego miksera dźwięku.
Mikrofon wraz z dołączonymi akcesoriami został zapakowany w utwardzone, kartonowe opakowanie. W związku z uproszczeniami montażowymi, w zestawie znajdziemy jedynie adapter do stojaka na mikrofon 9,5 mm, umożliwiający instalację choćby na statywie. Do tego należy wspomnieć o zapasowej osłonce na mikrofon oraz instrukcji obsługi. Mikrofon Yeti Studio od wyjęcia z pudełka przytwierdzony jest do metalowego panelu mocującego. Wewnątrz pudełka, na odginanej ściance obudowy znajduje się graficzna instrukcja obsługi podłączenia mikrofonu do miksera.
Pod względem wykonania mikrofon prezentuje się doskonale. Do jego produkcji użyto elementów metalowych, co możemy zauważyć już przy wyjęciu urządzenia z pudełka. Zewnętrzne ścianki urządzenia zostały dodatkowo wypolerowane, co może i przekłada się na ładny wygląd, ale będzie tendencyjnie zbierało odciski palców, tłuste plamy i (tudzież) zarysowania. Na froncie mikrofonu znajduje się zdejmowany ekran (gąbczasta osłonka), pod którym znajduje się odbiornik dźwięku. W zestawie znajduje się również dodatkowy ekran, koloru czerwonego, pełniący dodatkową funkcję wizualną.
Na jednym z boków znajduje się port XLR, który do działania-podłączenia wymaga osobnego (sprzedawanego oddzielnie) kabla XLR. Gniazdo jest wykonane bardzo porządnie, więc po podłączeniu kabla, nie będzie mowy o kołataniu się wtyku lub znacznym luzie. Obok portu dźwiękowego, znajduje się gwint montażowy, do zainstalowania metalowego uchwytu. Ten ułatwia nam podłączenie do ramienia mocującego, umożliwiając korzystanie w trybie podwieszonym lub stojącym. Metalowy uchwyt ma zakres obrotu 290 stopni, umożliwiając ustawienie mikrofonu pod praktycznie dowolnym kątem dla optymalnej pracy. Uchwyt posiada wbudowaną na stale złączkę statywową 5/8.
Na tylnej krawędzi mikrofonu znajduje się plastikowa zawleczka, przytwierdzona do obudowy za pomocą małych magnezów. Znajduje się tutaj panel kontrolny, dzięki któremu odetniemy z nagrania bas oraz zwiększymy prezencję.
Specyfikacja techniczna
Typ mikrofonu | podwójna membrana dynamiczna |
Złącze | XLR |
Charakterystyka kierunkowa | superkardioidalny |
Korekcja dźwięku | Bass Cut Presence Boost |
Wzmocnienie dźwięku | technologia ClearAmp (+25dB) |
Jakość dźwięku | analogowa |
Pasmo przenoszenia | 40Hz – 18kHz |
Czułość | -34 dBV/Pa @ 1KHz |
Współczynnik zawartości harmonicznych | 0,05% @ 1kHz, 94 dBSPL |
Sygnał do szumu | 69,5 dB A-wt |
Maks. SPL | 129 dBSPL przy 1% THD, 138 dBSPL przy 5% THD |
Wymagana moc | zasilanie fantomowe +24 V lub +48 V |
Wymiary | 165 x 267 x 185 mm |
Waga | 615 g |
Parowanie a odsłuch
Z racji tego, że mikrofon Logitech Yeti Studio w żaden sposób nie łączy się z komputerem za pomocą klasycznego interfejsu jack 3,5 mm lub USB‑A/C, jedynym sposobem na utrwalenie dźwięku będzie skorzystanie z zewnętrznego miksera dźwięku, wyposażonego w zasilanie fantomowe +24 V lub +48 V. Na rynku jest wiele takich urządzeń, których ceny na szczęście nie powodują znacznego czyszczenia portfela. Jednak gdy zechcemy skorzystać z lepszych rozwiązań, będziemy musieli brać pod uwagę dodatkowe koszta.
Podczas testów miałem okazję sprawdzić mikrofon na takich urządzeniach jak Razer Audio Mixer, M-Audio M-Track SOLO czy Fifine AMPLI1 interfejs audio XLR Phantom. Do podłączenia wykorzystałem kabel XLR marki HOSA. Całość świetnie ze sobą współgrała, choć pierwsze podłączenie oraz proces ustawiania optymalnych wartości dźwiękowych, może zabrać i parę godzin. Ostatecznie zestaw taki daje masę możliwości, szczególnie w przypadku chęci nagrywania bardzo wysokiej jakości nagrań dźwiękowych.
Podsumowanie
Mikrofon Logitech Yeti Studio to bardzo zaawansowany mikrofon dynamiczny producenta. Charakteryzuje się on analogowym dźwiękiem, który ukierunkujemy dopiero podczas profesjonalnej obróbki audio. Do poprawnego działania mikrofonu potrzebujemy jednak zewnętrznego miksera dźwiękowego, obsługującego zasilanie fantomowe +24 V lub +48 V. Przyda się również mocowanie do mikrofonu. Mimo iż producent przyzwyczaił nas do kompletności swoich zestawów, trzeba zaznaczyć, że Yeti Studio to przykład zaawansowanego wykorzystania, a więc element budowania własnego studia dźwiękowego.
Model ten promowany jest jako dźwiękowa baza gamingowa dla profesjonalnych streamerów, choć szczerze wątpię, by typowy wyjadacz Internetu był zainteresowany aż tak rozwiniętym tematem audio. Tym bardziej że sam mikrofon kosztuje ~1499 zł, a do tego trzeba doliczyć kabel XLR, mikser dźwięku oraz stację montażową, tudzież ramię. A patrząc na konkurencję, wiele dostępnych na rynku modeli mikrofonów oferuje choćby połowę tych akcesoriów w zestawie.