OUYA, GAME STICK a może...
03.01.2013 21:15
No właśnie, aktualnie jesteśmy świadkami powstawania konsol z Androidem na pokładzie. Przy okazji informacji o powstaniu konsolki GAME STICK zacząłem się zastanawiać nad sensem powstawania androidkonsol, do czasu kiedy w planach była tylko OUYA nie zwracałem na takie rzeczy uwagi, ale czy ewentualny wysyp adroidowych konsoli będzie czymś dobrym?
Ale od początku. Konsole do gier, to nic innego jak zaprojektowane specjalnie do gier, całkiem wydajne maszyny które w momencie wyjścia na rynek oferują całkiem pokaźną moc obliczeniową. Jednak są one projektowane na z myślą o dłuższym żywocie na rynku, dzięki temu producenci gier mają gwarancję że mogą przygotować swoje produkcje z myślą o danym sprzęcie, który nagle nie zostanie niczym zastąpiony, i o którym dużo wiedzą. Te zalety konsol zdecydowanie ułatwia "robienie gier na miarę". Produkcja przygotowywana na konkretną platformę, gdzie nie trzeba dbać o uniwersalność daje większe pole do optymalizacji i do wyciśnięcia ze sprzętu całkowitej mocy. To dlatego każda gra przeznaczona na daną konsolę, działa na niej bez zająknięcia.
Dlaczego o tym mówię? Po projekcie OUYA spodziewałem się ze android może znowu pokazać że nie tylko w telefonach daje sobie świetnie radę. Pomyślałem że skoro powstanie konsola, na którą deweloperzy przygotują gry, które będą zoptymalizowane pod dany sprzęt może z tego wyjść całkiem ciekawe dzieło. Android przecież nie musi być obsługiwany dotykiem, a jeśli część gier dziś napisanych dla grania na ekranie telefonu zostanie uzupełniona o obsługę pada z konsoli konsola zyska dużo ciekawych tytułów. Z tym że te już nie będą "szyte na miarę".
Pojawienie się konsoli GAME STICK spowodowało że zacząłem wątpić w sensowność istnienia konsol do gier opartych na Androidzie. Oto mamy z założenia ten sam produkt co OUYA, ale już zbudowany na innych podzespołach. Czyli wg mnie możemy się spodziewać ze za chwilę usłyszymy o 3cim projekcie konsoli do gier, potem kolejny, i kolejny a na koniec nasz rynek zaleją tanie jak barszcz konsolki zrobione przez braci chińczyków. Zakładając że przystosowanie stacjonarnych gier (obsługiwanych padem) nie będzie problemem dla każdej z produkcji, to już napisanie ich w sposób "szyte na miarę" już nie wchodzi w grę. Producenci będą musieli postawić na szali, z jednej strony wydajność i przystosowanie produkcji do jednego typu konsoli, z drugiej strony uniwersalność i większy rynek zbytu swojej produkcji. Jednak dziwne będzie gdy pojawią się komentarze że "na mojej konsoli ta gra się tnie, ale u kumpla na jego chodzi spoko".
Ostatecznie zastanawiam się nad zasadnością powstawania konsoli na Androidzie, skoro oferują one moc obliczeniową porównywalną z dzisiejszymi smartfonami. Producenci nie będą mogli się skupić na jednej losowo wybranej konsoli, bo stracą rynek drugiej. Dlatego uważam że pójdą w uniwersalność tytułów które raz będą działały płynnie, a raz gorzej w zależności od posiadanej konsolki (czyli tak jak i dziś jest z tytułami na telefony w sklepie PLAY). Tylko czy w tym wypadku nie prościej było zrobić Pada podłączanego przez Bluetooth do dowolnego smartfona który podłączony do TV pełni rolę konsoli do gier?