Media społecznościowe - dar rozwoju cywilizacyjnego czy NARZĘDZIE szatana?
01.01.2016 20:32
Przełom końca starego oraz nowego roku to zazwyczaj czas przemyśleń, refleksji oraz podsumowań, tego jak było oraz jak będzie. Czas w którym człowiek myśli o rzeczach małych, czy kupię lepszy samochód w nowym roku, czy na wakacje uda mi się polecieć do ciepłych krajów; a także o rzeczach wielkich jak pokój na świecie, jakiś przełom w nauce medycynie itp. Podążając za przemyśleniami o rzeczach większych moja uwaga skupiła się na ogólnie pojętych mediach społecznościowych. Tymi przemyśleniami pragnę się z Wami dziś podzielić.
Dziś każdy z nas doskonale wie czym są media społecznościowe, a zapytany o to przeciętny nastolatek jest w stanie wymienić różnych tego typu portali co najmniej tyle ile ma palców u jednej ręki. Ciężko zatem nie pochylić się nad zagadnieniem tych mediów skoro w tak szybkim tempie zyskały tak niezwykłą popularność.
Nie jest to portal oraz blog naukowy, dlatego nie chcę zanudzać Was różnymi rozważaniami psychologicznymi, dlaczego tak chętnie udostępniamy swoje dane, aby stać kolejnym niewielkim strumykiem, który stworzy jednak wielką rzekę, która dzięki swej potędze ma prawo głosu. Pragnę jedynie skłonić Was do przemyśleń na temat przedstawiając jednocześnie mój własny punkt widzenia, który ma nadać waszym myślom kierunek.
Dar rozwoju cywilizacyjnego
Media społecznościowe otworzyły przed nami nieznane dotąd możliwości wzajemnej komunikacji. Czyż nie jest piękne, że będąc w USA, Rosji, Chinach, RPA możemy porozmawiać z kimś bliskim kto został w kraju? Wystarczy stabilny dostęp do internetu, tablet, smartfon lub komputer i możemy nie tylko pisać, czy rozmawiać ale także komunikować się stojąc twarzą w twarz niemalże jakbyśmy fizycznie byli tuż obok. Ludzie zakochani, tęskniący za bliskimi, których nie widzieli od tygodni miesięcy, a może lat najlepiej będą potrafili zrozumieć ile radości może sprawić jedna taka rozmowa przez Skype, czy zdjęcie wysłana na Snapchat, gdzie ojciec może zobaczyć jak jego maleńka pociecha stawia pierwszy krok. Wspólne imprezy, wypady, plenery, tym wszystkim możemy się dzielić na Facebook, możemy oznaczać kto z nami był, komentować te wydarzenia oraz wiele więcej. Dziś już nie musimy rozsyłać od wioski do wioski wici, aby ogłosić jakąś manifestację lub zorganizować akcję charytatywną, wystarczy użyć możliwości jakie dają nam media społecznościowe. Można by tak pisać i pisać ile dobrego przyniósł ten niesamowity dar rozwoju cywilizacyjnego.
Narzędzie szatana
Czas teraz odwrócić medal i skupić się na tym jakie złe rzeczy wiążą się z mediami społecznościowymi. Tutaj w pierwszej kolejności moje myśli wędrują w kierunku dwóch nastolatek, które jak zapewne większość z Was słyszała z tym ten tego z tamtym ten tego a temu to to. Dziś bardzo wiele zostało już odkryte, dawne granice znacznie przesunięto, dlatego ciężko mówiąc współczesnym językiem wybić się z tłumu przeciętności. Te dziewczyny znalazły na to ciekawy sposób chwaląc się swoimi "niezwykłymi" osiągnięciami w mediach społecznościowych czym wywołały poruszenie co było ich celem. Podobnych mniej lub bardziej szokujących przykładów można by znaleźć wiele. Możliwości, które dały nam te media wykorzystywane zostają w sposób demoralizatorski, gloryfikujący wręcz głupotę. Zdaję sobie sprawę, że ktoś może mi powiedzieć, że one są wolne mają prawo do takich zachowań w końcu mamy wolność i równość. Uważam jednak, że często jest to błędnie wykorzystywane do usprawiedliwiania wykraczających poza moralności oraz dobre obyczaje zachowań. Może komentarzy pod tego typu wpisami jak również pod zwykłymi czasem zupełnie niewinnymi zdjęciami prowadzą często to kłótni, obelg oraz gróźb wyzwalając agresję, za którymi często stoi pozór anonimowości. Zaszczucie w internecie może popchnąć kogoś do samobójstwa, a nakłanianie i podżeganie do przestępstw niszczy życie młodym ludziom. Można pomyśleć, że osoby tak piszące są wręcz użytkownikami samego narzędzia szatana.
NARZĘDZIE
To jedno słowo, które celowo zostało napisane wielkimi literami w tytule wpisu ma już na samym początku wyryć w świadomości czytelnika ślad, którym będzie podążał czytając wpis. Narzędzie to klucz, który stanowi odpowiedź na moje rozważania. Wszystkie media społecznościowe są niczym innym jak tylko narzędziem. Wyłącznie od użytkownika zależy w jaki sposób wykorzysta te narzędzie. Czy jako wspaniały środek komunikacji, pomocy innym i dzielenia się dobrem, czy jako narzędzie szerzenia nienawiści, zgorszenia oraz głupoty? Pomyślmy jakiej przyszłości dla tego osiągnięcia naszego pokolenia chcemy, jak chcemy, aby używały go nasze dzieci, jak my sami go używamy? Z tym pytaniem Drodzy Czytelnicy Was pozostawiam życząc jednocześnie, aby nadchodzący rok obfitował w dobro i miłość, bo one zawsze są i będą wyznacznikiem naszego człowieczeństwa.