Blog (852)
Komentarze (5.2k)
Recenzje (24)
@lordjahuRozpikselizowana Mezopotamia podbija gatunek strategii - The Fertile Crescent

Rozpikselizowana Mezopotamia podbija gatunek strategii - The Fertile Crescent

Był okres w moim growym uniwersum, że uwielbiałem staroszkolne strategie czasu rzeczywistego. Nie było w tym nic dziwnego, skoro wychowałem się na klasykach gatunku. Przez moje ręce wędrowały całe sagi, począwszy od serii Heroes of Might and Magic, Disciples, Red Alert czy Age of Empires. I choć ostatnio takich strategii wychodzi coraz mniej, a ich jakość znacząco odbiega od tych sprzed kilku lat, wciąż możemy znaleźć ciekawe, unikalne konstrukcyjnie produkcje. Wśród nich znajdziemy choćby The Fertile Crescent.

2463107

Jest to prawdziwa perełka wśród gier strategicznych czasu rzeczywistego. Na pierwszy rzut oka można zauważyć, że nie jest to tytuł o epickim rozmachu – w kilka godzin można poznać większość jego możliwości. Jednak pięć lat pracy, jakie twórcy ze studia Wield Interactive włożyli w ten tytuł, przekłada się na solidne wykonanie i wiele subtelnych szczegółów, które sprawiają, że gra jest naprawdę wciągająca.

197090
197091
197093
197092

Tytuł ten jest hołdem dla klasycznych RTS‑ów z lat 90, a szczególnie inspirowana jest pierwszą odsłoną - wspomnianego już wcześniej - "Age of Empires" z 1997 roku. Jako wielki fan tej serii, podszedłem do The Fertile Crescent z pewną dozą nostalgii. Jednak już po kilku minutach rozgrywki zrozumiałem, że ta gra ma do zaoferowania coś więcej niż tylko sentymentalną podróż w przeszłość. The Fertile Crescent zaskakuje swoją mechaniką, która na pierwszy rzut oka przypomina tę z Age of Empires, ale wprowadza istotne innowacje, które zmieniają całkowicie zasady gry. Przykładem może być automatyczna produkcja mieszkańców wioski – coś, co zwykle wymagało ciągłego ręcznego sterowania. Tu rozwiązanie to daje graczowi więcej czasu na przemyślenie strategii, zamiast skupiać się na mikrozarządzaniu.

197094
197095
197097
197096

Gra wprowadza również mechanizmy związane z zarządzaniem zasobami, które są kluczowe dla rozgrywki. Produkcja żywności odgrywa tu główną rolę, a jej nadwyżka przyspiesza rozwój generowanie punktów technologicznych, rozpędzających rozgrywkę. Twórcy gry zgrabnie połączyli mechanikę rozgrywki z historycznym tłem, co nadaje grze unikalny charakter. Obecnie gra oferuje dwa tryby dla jednego gracza: tryb hordy, w którym bronimy swojej osady przed falami przeciwników, oraz tryb potyczki ze Sztuczną Inteligencją. Ta jest bardzo solidna, choć można zauważyć pewne schematy w ich zachowaniu. Mimo to, tryb hordy stanowi spore wyzwanie, nawet na niższych poziomach trudności.

2463118

Choć zawartość dla pojedynczego gracza jest ograniczona, a gra ta oferuje tylko jedną cywilizację i jeden typ mapy, to wielość możliwych strategii sprawia, że każda rozgrywka może wyglądać inaczej. Na szczególną uwagę zasługuje tryb wieloosobowy, który ma potencjał, by stać się areną dla kreatywnych pojedynków z innym graczem. Niestety, na razie społeczność graczy jest na tyle niewielka, co utrudnia znalezienie przeciwnika.

Podsumowując, The Fertile Crescent to wyjątkowa produkcja, która ma szansę zyskać uznanie wśród miłośników klasycznych RTS‑ów. Oferuje ciekawe innowacje, które mogą wprowadzić powiew świeżości do gatunku. Choć gra oferuje pokierowanie tylko nacją Mezopotamczyków, to jej kampania fabularna pozwala nam rozegrać 10 misji głównych. Może nie jest to tytuł na długie godziny, ale z pewnością dostarcza dużo satysfakcji i strategicznych wyzwań.

* - grę do recenzji otrzymałem od sklepu GOG.com. Dzięki za wsparcie!

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (13)