Dowody z podpisem elektronicznym w 2011 - fikcja czy rzeczywistość...?
27.07.2010 | aktual.: 27.07.2010 21:36
23 lipca na wielu stronach internetowych pojawiła się informacja o przyjęciu przez Sejm ustawy o nowych dowodach osobistych zakładającej, że od 2011 roku będziemy mogli posługiwać się elektronicznym dokumentem tożsamości a prawo do niego będzie przysługiwało Polakom już z chwilą urodzenia.
Fakt przyjęcia przez sejm tego aktu prawnego bardzo mnie ucieszył, gdyż jako człowiek zinformatyzowany chętnie załatwiłbym urzędowe sprawy przez internet. W rzeczywistości będzie pewnie o wiele trudniej. Faktu pojawienia się w 2011 elektronicznego dokumentu tożsamości nie neguje, ponieważ wystarczy zmienić sposób produkcji dokumentu. Tylko co z jego zastosowaniem...? Co z tego, że będę posiadaczem „nowego dowodu”, gdy przy jego pomocy nic nie będę mógł załatwić. Cała nasza administracja nie jest jeszcze przygotowana na taki duży „skok” technologiczny. Cały czas są problemy z ePUAP. Nie każda jednostka administracji publicznej posiada już elektroniczny obieg dokumentów a co dopiero mówić o przesyłaniu przez internet „ważnego” wniosku. Aby to wszystko zaczęło prawidłowo funkcjonować trzeba przystosować urzędy, wydać odpowiednie przepisy i ustawy, przeszkolić pracowników. A przede wszystkim uświadomić społeczeństwo i urzędników (zwłaszcza w ministerstwach), że czasy gdzie papier był jedynym środkiem mający moc prawną powoli mijają.
Chciałbym, aby moje rozważania były tylko hipotetyczne i w 2011 każdy obywatel Rzeczypospolitej Polskiej będzie mógł załatwić większość spraw przez internet.
Zobaczymy co czas pokaże...
Tekst powstał po przeczytaniu artykułu na DI.