Blogerze, błagam, obudź się...
Sen o potędze skończył się,
W swojej iluzji nie możesz trwać tak długo,
Redaktor z łapanki wciska kit,
Rozbudza narodowy mit,
On nic nie znaczy, jesienną jest szarugą,
A Ty masz swoje troski,
Twój świat nie jest boski.
Na ulicach miast,
Zakrywasz twarz,
Jak wielu z nas,
... Jak wielu z nas.
==
Blogerze, ty musisz z kolan wstać!
Bo tu już nie ma z czego brać,
W komentarzach czujesz swąd domowej wojny.
Chociaż nie jesteś najpoczytniejszy,
I na rankingach masz gorsze miejsca,
W pozostałych, czy jest ktoś tak samotny?
Bo Ty masz swoje troski,
Twój świat nie jest boski,
Na ulicach miast,
Zakrywasz twarz.
Jak wielu z nas,
Jak wielu z nas.
A Ty?
A ja?
A on?
A ona?
A my?
A oni?
A oni?
==
O Blogerze, oszukują Cię!
I ciągle używają Cię,
I gwałcą Cię!
I modlą się do Ciebie.
O Blogerze nie daj się im!
O Blogerze nie daj się im!
O Blogerze nie, dasz radę, wierzę w Ciebie!
Wiem, że masz swoje troski,
Twój świat nie jest boski,
Na ulicach miast,
Zakrywasz twarz.
Jak wielu z nas...