Blog (76)
Komentarze (5.6k)
Recenzje (0)
@nintyfan3DS.

3DS.

Efekty 3D bez potrzeby noszenia okularów, możliwość robienia zdjęć w 3D i rozszerzona rzeczywistość. To wszystko powinny nam zapewnić telefony komórkowe i inne zabawki przyszłych generacji. Muszę napisać, że jestem pozytywnie nastawiony, a w szczególności ciarki mnie przechodzą na myśli o rozszerzonej rzeczywistości, która będzie nam dostarczać istotnym informacji na bieżąco. (Długo się zastanawiałem nad napisaniem tego wpisu, ale stwierdziłem, że skoro ludzie piszą o najnowszych telefonach, to ten będzie się nadawać).

Przejdźmy jednak do tematu. 3DS to najnowsza zabawka wielkiego N(Nintendo). Posiada trzy kamerki(aparaty fotograficzne). Dwa zewnętrzne z nich umożliwiają zrobienie zdjęć w 3D z rozdzielczością 400x240. Dodatkowo mamy dwa ekraniki, jak to przystało na DS‑a(dolny jest dotykowy), jednak w 3DS górny dodatkowo wyświetla obraz 3D. Zdjęcia takie się świetnie prezentują na ekranie 3D.

Rozczarowanie

Pierwszym, co rzuciło się w oczy po uruchomieniu nowo nabytej zabawki jest brak niektórych funkcji i nadal trochę złe podejście do Polaków. Po pozytywnym zaskoczeniu, iż mogłem wybrać kraj Polska, a nawet region, gdzie mieszkam, okazało się, że niektóre usługi są niedostępne dla mieszkańców naszego kraju. Na plus zasługuje polsko-ięzyczna instrukcja. Dodatkowo w konsoli nie znajdziemy tylu przydatnych rzeczy, co w przenośnych konsolach Sony. Wśród braków, które rzucają się w oczy jest brak przeglądarki internetowej, dostępu do możliwości zarządzania aplikacji, itd. Pojawia się dziwny komunikat, że opcje będą dostępne wraz z aktualizacjami. Na stronie Nintendo możemy przeczytać, że aktualizacje pojawią się pod koniec maja. Dodatkowo żywię nadzieję, że Nintendo udostępni do kupienia lub pobrania za darmo jakiś czytnik PDF‑ów. Jest sposób na korzystanie z czytników PDF dzięki homebrew, ale obecnie czekam na ruch Nintendo.

Pierwsza aktualizacja

Przed pierwszą aktualizacją pojawia się nam komunikat, że musimy zaakceptować pewne warunki. Są wśród nich informacja, że za korzystanie nieautoryzowanych kopii Nintendo może nam zniszczyć/zablokować zdalnie konsolę, a także, że wszelkie zmiany w oprogramowaniu lub sprzęcie niezatwierdzone przez Nintendo będą mogły być usunięte przez Nintendo. W dodatku Nintendo zastrzega sobie możliwość zablokowania nam sprzętu w przypadku zmian sprzętowych. Czyli jeżeli będziemy chcieli kiedyś korzystać z jakiegoś homebrew, to wielkie N może nam notorycznie usuwać instalowane przez nas programy. W przypadku, gdy chęci korzystania z nieautoryzowanych kopii wielkie N może nam zniszczyć sprzęt za który wydaliśmy 1000 PLN. Wrażenia po pierwszej aktualizacji są raczej złe. Jak pisałem, to niektóre funkcje konsoli były zablokowane, i miały zostać odblokowane po aktualizacji. Okazało się jednak, że nie o tą aktualizację chodziło, a tą, co dopiero będzie. Wśród zmian warto zauważać, że do menu została dodana pozycja 3D Movie, która pozwala nam obejrzeć film w 3D trwający minutę i ponad 40 sekund. Dodatkowo menu chyba uległo popsuciu(możemy przewijać menu tak daleko, że nie wyświetlają nam się żadne opcje).

Pozytywne skojarzenia z Wii i więcej

Konsola jest nieco zbliżona funkcjami i sposobem posługiwania się do Wii. Poza tym, że gry są skierowane do zupełnie innego grona odbiorców(na 3DS raczej nie będzie wiele tytułów wymagających sterowania ruchem). Mamy więc Mii Creator(do tworzenia swoich podobizn na potrzeby gier). Dodatkowo możemy zrobić komuś zdjęcie, by utworzyć z niego MiiLudka. Świetną jednak opcją jest możliwość zapauzowania gry - i - tego nie było w Wii - zrobienia notatek na temat obecnej gry.

Wrażenia po 3D

Wrażenia z użytkowania konsoli są niesamowite. 3D jest naprawdę widoczne! Problemy pojawiają się po mocnym zabrudzeniu górnego ekranu - wtedy efekt zanika lub widać rozmazany obraz. W dodatku efekty 3D mogą nie być odbierane przez osoby spoglądające na nasz sprzęt z boku. Jak to wygląda? No cóż... Zdjęcia w 3D prezentują się świetnie. Na niektórych widać nawet, że część zdjęcia prawie wychodzi z ekranu. Wiele razy odnoszę po prostu wrażenie, że na ekranie utworzył się dodatkowy wymiar - tzn. patrząc się wprost na ekran odnosi się wrażenie, że górna część konsoli musi być strasznie gruba. Nawet ma się niekiedy ochotę do włożenia ręki, by sięgnąć po rzeczy wyświetlane na ekranie, natomiast potem człowiekowi się przypomina, że to tylko iluzja. Najlepsze jest to, że nie musimy mieć żadnych okularów. Wrażenia po graniu są niesamowite. Jeżeli człowiek czuje się zmęczony, to na pewno zagranie w coś w 3D mu pomoże. Robienie sobie krótkich przerw w nauce/pracy, by przejechać jeden wyścig w Ridge Racer(tylko licencję na to na razie posiadam) działa naprawdę odświeżająco. Filmik w 3D dostępny po aktualizacji jest naprawdę ładny, i pozwala myśleć, że niegdyś za pomocą elektronicznej dystrybucji będzie ich dostępnych więcej. Czekam wersję Youtube z obsługą 3DS‑a, jednak wiem, że to raczej nie możliwe(najpierw zmiany musiałyby zajść we Flashu, a następnie jeszcze Ninty musiałoby dodać obsługę Flasha lub należałoby to zrobić z pominięciem Flasha). Przeglądarki internetowej jeszcze nie ma - może właśnie z tego powodu.

Ja nie odczuwam bólu głowy, zmęczenia, itd. po nadmiernym korzystaniu z 3D. Efekt jest dla mnie od razu widoczny i raczej nie mam problemów z jego odbiorem. To nie oznacza, że wy też nie będziecie mieć problemów.

Konsola osobista

Smutne jest to, że konsola nie wspiera profili czy możliwości grania przez różne osoby. Zakupiony przeze mnie tytuł pozwala na grę tylko jednej osobie(tylko jeden profil). Konsola pozwala na wybór tylko jednego MiiLudka, jako swoją podobiznę - i nie pozwala tego zmienić. Jednak atutem tego jest StreetPass, z którego nie korzystam.

Rzeczywistość rozszerzona

Wraz z konsolką otrzymujemy dwie gry rzeczywistości rozszerzonej. Obie wbudowane w konsolę. Pierwsza zawiera parę minigierek, które należy sobie odblokować(ja jeszcze wszystkich nie odblokowałem) i  wymaga kart rozszerzonej rzeczywistości. Wśród tych gier znajdziemy m.in możliwość zrobienia fotki nieistniejącej w prawdziwym świecie figurki. Gry są różne, i nie będę się nimi zajmować. Drugą grą jest możliwość obicia nielubianej osobie twarzy, stosując piłeczki do rakietek. Najpierw jednak tej osobie musimy zrobić zdjęcie. Ta gra wymaga od nas kręcenia się wokół własnej osi, namierzania twarzy, i strzelania(gra, która wymaga od nas sterowania ruchem). Warto, jak w przypadku Wii mieć dużo miejsca.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)