Opreatorzy telekomunikacyjni
Koniec roku jest zawsze wzmożonym okresem pracy wszelkiego rodzaju handlarzy, sprzedawców i domokrążców. Niestety wśród tej grupy dość duża ilość to sprzedawcy różnych usług teleinformatycznych. Sam padłem ofiarą takiego sprzedawcy tańszych rozmów telefonicznych w zeszłym roku. Ale może po kolei. Od czasu gdy rząd przełamał monopol wówczas Telekomunikacji Polskiej na rynku pojawiło się wielu wirtualnych operatorów bez żadnej infrastruktury technicznej. Oferują oni usługi na łączach TP (no a teraz już Orange:)) niejednokrotnie tańsze od naszego monopolisty. Ale czy na pewno tańsze? Jak pokazuje życie są one wielokrotne wyższe.
Pierwszy mój pretendent to „Telekomunikacja Polska Novum”. Po pojawieniu się pierwszych informacji o rzekomej likwidacji TP S.A. (a w rzeczywistości przejęcia jej przez Orange) w mojej miejscowości pojawiło się kilku młodych panów, którzy twierdzili, że TP S.A. będzie zlikwidowana i aby utrzymać swój dotychczasowy numer stacjonarny należy podpisać nową umowę. O dziwo w większości przypadków ów panowie przychodzi do osób starszych Przedstawiciele Ci mamili takie osoby tańszymi rozmowami czy też darmowymi minutami (i zawsze zapominali poinformować, że to darmowe minuty wewnątrz sieci, która notabene za wielu klientów wówczas nie miała). Do tego dochodziła również nazwa firmy łudząca podobna do TP S.A (Telekomunikacja Polska Novum). A więc nieświadomi ludzie podpisywali nowe umowy na 2‑3 lata, oczywiście nie czytając dokładnie umowy. No i tutaj ja dałem się sfrajerować, kuszony niższym stawkami za połączenia... podpisałem umowę. No cóż głupi człowiek i tyle. Po czasie okazało się, że stawki za połączenia zostały podniesione (oczywiście odpowiedni zapis w umowie był) a darmowe minuty to mit. Okazało się również, że zerwanie umowy przed czasem grozi karą pieniężna w wysokości 500 zł. Po zakończonej umowie oczywiście operator przedłużył ją na czas nieokreślony. Nowej umowy oczywiście nie podpisywałem. Chciałem powrócić do Orange (mam również Neostradę, więc po co płacić 2 rachunki?), ale okazało się to bardzo trudne bo procedura wygląda tak: - 3 miesiące przed rozwiązaniem umowy należy wysłać wypowiedzenie, koniecznie pocztą, bo mailem ani faxem nie jest to możliwe. - miesiąc przed zakończeniem należy wysłać potwierdzenie wypowiedzenia umowy, oczywiście listownie A dalej? Czekać. Jestem już po wysłaniu drugiego wypowiedzenia i czekam. Jak znam życie to tak łatwo TP Novum nie odpuści, ale jestem pełen nadziei:).
Drugim kandydatem do miana kanciarza 2012 roku jest Telepolska. Schemat działania podobny, Starsze osoby, tańsze rozmowy i darmowe minuty. Hitem tutaj było praktyczne „wymuszenie” na kliencie natychmiastowego podpisania umowy poprzez twierdzenie „To jest oferta tylko dla Pani/Pana i tylko na dziś, więcej taka oferta się nie powtórzy”. No i na to wiele osób dawało się nabrać. Tutaj na szczęście w ciągu 48 godzin od momentu podpisania można było zerwać umowę bez żadnych konsekwencji. Czy taka możliwość była w Novum? Nie wiem, nie sprawdziłem.
Oczywiście takich firm na rynku jest o wiele więcej, ja przedstawiłem dwie, których ofertę miałem wątpliwa przyjemność poznania osobiście. Przy okazji apel do wszystkich – Czytajcie wszelkie umowy dokładnie i ze zrozumieniem. Ja naciąłem się na operatora oszusta. Kto wie na kogo wy się możecie naciąć.
PS. Loga zostały zapożyczone z oficjalnych stron wyżej wymienionych firm.
Pozdrawiam i życzę Wam szampańskiej zabawy w sylwestra i wszystkiego najlepszego w nowym roku.
Do Siego Roku
Spis treści całości mojego blogowania znajduje się tutaj.