Awaria Booksy. Trudno będzie umówić wizytę przed lockdownem (aktualizacja)

Booksy to chyba najpopularniejsza w Polsce aplikacja, dzięki której możemy znaleźć salony urody w pobliżu naszego miejsca zamieszkania. Dodatkowo pozwala na umawianie wizyt, śledzenie kalendarza czy wystawianie opinii salonom i ich pracownikom.

fot. Pexels
fot. Pexels

25.03.2021 | aktual.: 26.03.2021 07:04

Zaostrzenie przepisów dotyczących bezpieczeństwa (w tym zamknięcie salonów kosmetycznych i zakładów fryzjerskich) spowodowało, że infrastruktura Booksy nie wytrzymała zainteresowania użytkowników, którzy mieli nadzieję na skorzystanie z usługi jeszcze przed weekendem.

Średnia liczba umówionych wizyt w lutym br. dziennie przekraczała 110 tys. zgłoszeń, a tuż po ogłoszeniu powrotu zaostrzonych przepisów serwis i aplikacja odnotowały 15-krotny wzrost aktywności użytkowników. To więcej niż w maju zeszłego roku, kiedy rząd otworzył salony.

Nam udało się wejść do aplikacji dopiero po kilku odświeżeniach strony głównej. Niestety nawet wtedy w aplikacji nie można było przeglądać żadnych danych salonów, a tym samym zarezerwować wizyty. Nie udało nam się nawet podejrzeć kalendarza umówionych wizyt.

[facebook=https://www.facebook.com/dobreprogramy/posts/10158211098400686]

Dowiedzieliśmy się, że firma pracuje nad rozwiązaniem problemu, jednak część osób może być rozczarowana, gdy już uda im się zalogować. Sebastian Maśka, wiceprezes Booksy, powiedział nam, że niestety kalendarze salonów urody i zakładów fryzjerskich są przepełnione, więc nawet gdy usługa ruszy, mamy niewielkie szanse na zarezerwowanie wizyty przed wprowadzeniem nowych obostrzeń.

Podobny problemy mają również użytkownicy platformy Moment, która niedawno połączyła się z Booksy. Firma zapewniła nas, że wszystkie funkcjonalności serwisów zostaną przywrócone najszybciej jak to możliwe. Jeśli jednak planujecie umówić wizytę u fryzjera lub kosmetyczki, to musicie przygotować się na odległe terminy.

Aktualizacja z 26.03. z godz. 6:00

Wszystkie funkcjonalności usług Booksy i Moment zostały przywrócone po kilku godzinach. Niestety, tak jak zapowiedział przedstawiciel firmy, są nikłe szanse na umówienie się jeszcze przed weekendem. Najbliższe terminy, jakie udało nam się znaleźć, przypadały dopiero na 12 kwietnia. Oznacza to, że nawet tuż po zelżeniu obostrzeń, może być problem z umówieniem wizyty u kosmetyczki czy fryzjera. Trudno jednak wyrokować, czy lockdown nie zostanie przedłużony.

[frame]Aplikację Booksy na Androida i iOS-a pobierzecie z naszego katalogu oprogramowania. [/frame]

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (52)