Budujemy bezgłośne HTPC, które odtwarza materiały HEVC 4K 10‑Bit

Z myślą złożenia bezgłośnego HTPC nosiliśmy się już jakiś czas. Niestety, zawsze coś stawało na drodze do sukcesu: albo pobór prądu za duży, albo cena „z kosmosu”, albo brak sprzętowego wsparcia dla materiałów HEVC (10-bit). W prostych słowach: brak odpowiedniego sprzętu. Hardware po prostu był za słaby – albo nasze oczekiwania za duże. Jakiś czas temu sytuacja zmieniła się diametralnie. Zachęcamy do obejrzenia materiału wideo, gdzie pokazujemy jak udało nam się zbudować HTPC, które jest energooszczędne, bezgłośne, nie zrujnuje domowego budżetu i odtwarza 10-bitowe wideo HEVC 4K.[wppl=2015977][img=htpc_amd]Podzespoły Kluczem do sukcesu okazała się platforma Kaby Lake, a konkretnie procesor Pentium G4560T. To „T” na końcu jest istotne zwłaszcza w perspektywie składania bezgłośnego media center. Mniejsze TDP (35W) w stosunku do „pełnego” Pentiuma G4560 (54W) oznaczało, że bez większego problemu mogliśmy nabyć pasywne chłodzenie.[img=g4560t]Procesor wykonany jest w litografii 14 nm, ma 2 rdzenie, 4 wątki, taktowanie 2,9 GHz, 3 MB pamięci cache L3, TDP na poziomie 35W, a maksymalna temperatura pracy to 92°C.[img=kabylake]Wybór chłodzenia nie był wielki: NoFan Cr95C oraz Arctic Alpine 11, a jeśli do tego dodamy metki z ceną, (pierwsze ~500zł, drugie 45zł), to nie był też trudny. Wybraliśmy chłodzenie Alpine 11. Jak podaje producent, radiator powinien wystarczyć dla CPU Intela o TDP do 47 W, zatem wybierając Pentiuma G4560T zmieścimy się w zakresie.[img=Alpine_11]W Internecie można jednak znaleźć informacje od użytkowników, którzy pasywnie chłodzą G4560 bez „T” na końcu i wszystko działa jak należy. Tutaj warto mieć na uwadze, że składając HTPC z procesorem z rodziny Kaby Lake, to sam procesor będzie się raczej nudził (utylizację CPU możecie zaobserwować w naszym materiale).[img=listacpu]Skoro Kaby Lake, to wiadomo, że za grafikę będzie u nas odpowiadać któraś wersja HD Graphics z serii 600, a jako iż finalna cena ma dla nas znaczenie i nie chcemy przepłacać za moc, której i tak nie wykorzystamy, skupiliśmy się na układzie HD Graphics 610.[img=610]Mając już CPU i chłodzenie, pora rozejrzeć się za… obudową. Tak, za obudową. Radzimy już teraz podjąć decyzję odnośnie tego jak wielka ma to być obudowa, ile dysków wejdzie do środka, czy napęd optyczny jest konieczny, itd. Wybierając obudowę, najważniejszą decyzją jaka trzeba podjąć jest format płyty głównej. W praktyce możemy zawęzić wybór do dwóch formatów: mini-ITX (mniejszy) oraz microATX (większy).Wybór formatu zdeterminuje większą część innych wyborów, np. obudowy które zmieszczą do środka jedynie płytę mini-ITX nie pozwolą na wsadzenie do środka większej liczby dysków twardych, itd.[img=silver1]My zdecydowaliśmy się na obudowę, która zmieści do środka płytę microATX. Ogólnie wybór obudowy to indywidualna kwestia każdego z Was, gusta i wystrój wnętrza, gdzie HTPC będzie rezydowało, będą tutaj miały decydujący głos.[img=kolink1]Składając zestaw braliśmy cały czas pod uwagę cenę końcową, a ceny obudów do HTPC potrafią zwalić z nóg. Finalnie zdecydowaliśmy się na obudowę marki Kolink, model Satellite. Kosztowała nas 147 zł (bez zasilacza). Satellite zmieści płytę microATX, 2 dyski 3,5”, 2 dyski 2,5”, posiada USB 3.0 na froncie i pozwoli na osadzenie dwuslotowej karty graficzne (której jednak nie mamy zamiaru na chwilę obecną używać).[img=kolink2]Płyty głównej nie szukaliśmy długo. Od jakiegoś czasu bawimy się mobo od Asrocka, konkretnie H110M-DGS. Ostatnie trzy litery są problematyczne, oznaczają m.in. że płyta nie posiada HDMI. Szczęśliwie Asrock produkuje model H110M-HDV, gdzie HDMI jest dostępne. Cena to 205 zł. Odpowiednik w formacie mini-ITX (ASRock H110M-ITX) kosztowałby nas o 50 zł więcej.[img=asrockh110a]Ciekawostka: format microATX pojawił się na półkach sklepowych już w 1996 roku.[img=H110M-ITX(L3)]Płyta którą wybraliśmy, czyli Asrock H110M-HDV w rewizji 3.0, posiada 4 złącza SATA, dwa sloty na pamięć DDR4 (max 32GB), obsłuży procesor z rodziny Kaby Lake, mamy tutaj chłodzenie na sekcji zasilania, złącze na kartę graficzną PCIexpress x16, jest też jedno krótkie złącze PCIe, do dyspozycji są 4 porty USB 3.0 i 6 USB w standardzie 2.0.RAM jaki znalazł się w zestawie to GoodRam Iridium 4GB DDR4. Pamięć przystępna cenowo – 168 zł i już z radiatorem. Warto mieć na uwadze że 4 GB powinno wystarczyć każdemu, zresztą mniejsze pamięci DDR4 są niedostępne.[img=irdm1]Dyskiem systemowym będzie u nas SSD o pojemności 32 GB, to niewiele, ale wystarczająco, aby szybko odpalić system operacyjny. Kwestia dyskowa jest u nas bardziej wizerunkowa, aniżeli konieczna. Zależało nam na pokazaniu jak wyglądać będzie maksymalnie obsadzona dyskami obudowa. System operacyjny może przecież startować z wydzielonej partycji dysku na multimedia – miejcie to na uwadze. [img=hdds]Decydując się na dysk SSD o pojemności 32 GB trzeba liczyć się z wydatkiem 147 zł, co w porównaniu z ceną za dysk SSD 120 GB (213 zł) wygląda słabo, ale większa pojemność po prostu nie będzie nam potrzebna. Cena pojemnego dysku talerzowego na multimedia jest oczywiście ruchoma, wszystko zależy od pojemności, nie liczymy zatem ceny dysków na dane do ceny końcowej. Część z Was może również nie potrzebować dysku na multimedia, te mogą się znajdować na NAS-ie.[img=ssd1]Kwestię zasilacza odkładamy już dość długo. Pora zmierzyć się z tym zagadnieniem. Nie użyjemy standardowego zasilacza ATX, nie użyjemy również pasywnego zasilacza ATX (ich ceny są po prostu absurdalne, a i moc za duża jak na nasze potrzeby). Wykorzystamy urządzenie, które umownie nazywamy Pico.Istnieje wiele firm produkujących Pico, pod różnymi nazwami, np. Pico PSU, Pico ATX (pisane razem i oddzielnie), do tego dochodzą wariacje z myślnikiem w środku (Pico-PSU, Pico-ATX). W wielkim skrócie myślowym: Pico to konwerter, pozwalający zasilić płytę główną zasilaczem od laptopa (podkreślmy to jeszcze raz „w wielkim skrócie myślowym”).[img=pico1a]Nasz model to X1-ATX-180W, a producentem jest Pico-Box. Za urządzenie zapłaciliśmy 100 zł, ale musimy podkreślić, że trudno znaleźć ten egzemplarz w polskim Internecie. Nam jednak udało się znaleźć sztukę na Allegro, bo próżno szukać takiego modelu w sklepie. Dobrą opcją jest Aliexpress. Nasz model, ale w nowszej rewizji można tam znaleźć za około 90 zł z darmową wysyłką (link na dole).[img=pico_obu1]Instalacja Pico w obudowie była bezproblemowa. Trytkami przymocowaliśmy gadżet do przedniej ścianki obudowy, a wtyczkę zasilania osadziliśmy w jednym z otworów wylotowych, choć musieliśmy poświęcić chwilę na jego powiększenie.[img=pico_ubu2][join][img=pico_ubu3]Niestety to nie koniec zakupów związanych z kwestią zasilania – to dopiero połowa. Pico trzeba przecież zasilić odpowiednio mocnym zasilaczem z odpowiednią wtyczką – to drugie okazało się zdecydowanie większym wyzwaniem. W końcu znaleźliśmy zasilacz o odpowiednich parametrach: 12V, 12,5A, 150W i z odpowiednią wtyczką 5,5mm. Za zasilacz zapłaciliśmy 119zł (link na dole).[img=zasila]Za kwotę Pico + zasilacz (~219 zł) bez problemu nabyć można markowy zasilacz z dużym wentylatorem, który charakteryzuje się cichą pracą - i niech to będzie wskazówka dla tych z Was, którzy nie chcą składać aż tak ekstremalnie cichego media center. Na dole znajduje się link do koszyka gdzie znajdziecie części do zbudowania tego HTPC z normalnym zasilaczem ATX.[img=zasilb1]Czy Pico wystarczy? Sprawdźmy na przykładzie dysku Toshiba P300 HDWD130 2TB w wersji 7200 RPM – nie będzie to odkrywcze, ale dla porządku: dyski z mniejszym parametrem RPM są bardziej energooszczędne i np. Toshiba posiada w ofercie takowy odpowiednik, to model HDWA130 – 5700 RPM. Nie ułatwiajmy sobie jednak zadania, zakładamy że w media center będą dwa dyski 3,5" Tosbiby 7200 RPM (P300 HDWD130).[img=7200][join][img=5400]Etykieta dysku głosi: 5V 430mA, 12V 740mA. To oznacza, że dysk pobiera 0,43A z linii 5V oraz 0,74A z linii 12V, co daje razem 12,58W (3,7W + 8,88W). Konfrontując te dane ze specyfikacją Pico ATX X1-180W (tabelka poniżej), jasno widać, że dwa dyski nie będą problemem dla zasilacza, cztery dyski również (tyle maksymalnie można podpiąć do płyty głównej Asrocka H110M-HDV). Jest jeszcze spory zapas na pozostałe komponenty: CPU, płytę główną oraz RAM.[img=tab1]Trudno też wyobrazić sobie sytuację, w której wszystkie dyski HTPC będą stale maksymalnie obciążone. OK, nie jest trudno sobie to wyobrazić, wystarczy że media center będzie rozgłaszane w domowej sieci dla pozostałych mieszkańców i kilka osób odtwarzać będzie materiały, które kosmicznym zbiegiem okoliczności znajdować się będą na różnych dyskach w HTPC.[img=p_wym]Tyle teorii, a jak z praktyką? Pico X1 w wariancie 180W to aż nadto co potrzebujemy do zasilenia naszej konfiguracji, na którą składają się wymienione już podzespoły bazowe + 2 dyski 3,5” (jeden 5400 i jeden 7200), jeden dysk talerzowy 2,5” i jeden dysk SSD. W szczycie (dosłownie przez chwile), podczas odpalania maszynki zaobserwowaliśmy niecałe 40W. Podczas oglądania materiału 1920×1080 (H264) w szczycie watomierz pokazał 30W. Podczas oglądania materiału 4K (10 bit, HEVC) widzimy max 33W.[img=wat]CenaIle przyjdzie nam zapłacić za cały zestaw? Hmm... W przypadku HTPC cena jest wyjątkowo płynna, co wynika głównie z jednego czynnika: dysku na multimedia. U nas dochodzi jeszcze kwestia zasilacza. Pico z pewnością nie jest najtańszą opcją, zwłaszcza że zasilacz jaki potrzebujemy to raczej coś skromnego – 250W max (gdyby słabsze zasilacze były bardziej dostępne, to nawet coś słabszego).[img=cena1]Za około 1251 zł można wejść w posiadanie zestawu z wariantem Pico + dysk SSD 32GB. Jeśli natomiast zdecydujemy się pogrzebać w konfiguracji, to z ceny tej możliwe jest ukrojenie sporego kawałka. Jeśli zastosujemy zwykły zasilacz ATX, np. Fortron 250W z serii 60HHN, to cena spadnie do 1133 zł, jeśli do tego zrezygnujemy z dysku SSD (system startował będzie z wydzielonej partycji dysku na multimedia), to cena spadnie do 986 zł + cena wybranego dysku. Warto też rozważyć kupno dysku SSD 32GB na chińskiej platformie handlowej (koszt ~71zł).[img=cena2][join][img=cena3]Druzgocąco wypada porównanie takiej maszynki z tanim chińskim "mediaboxem". Porównywalne (pod względem możliwości odtwarzania wideo) urządzenie można zdobyć, za niespełna 200 zł, np. MINI M8S PRO. Jak czytamy w opisie, ta przystawka telewizyjna (set top box) działa pod systemem Android i radzi sobie z materiałami HEVC, 4K, 10-bit. Oczywiście do takiego gadżetu nie wsadzimy już dysków, więc jest to raczej opcja dla osób posiadających NAS-y.[img=settopbox]Jakie są zatem korzyści większego i droższego HTPC na platformie x86? W dużej mierze musicie sobie na to pytanie odpowiedzieć sami, bo w dużej mierze zależy to od Waszych potrzeb i możliwe, że w Waszym przypadku korzyści brak. Dla przykładu, na większym HTPC bez problemu podepniemy napęd optyczny (nie każdy będzie chciał), bez trudu dodamy funkcjonalność streamowania gier (nie każdy gra), dodamy duże dyski twarde (nie każdy ma taką potrzebę, bo ma NAS-a), a jak już dojdziemy do wniosku, że HTPC nie jest nam potrzebne, niewielkim nakładem przerobimy media center w pełnoprawnego peceta (yyy... nie każdy potrzebuje kolejnego peceta?). Jeśli jednak nie widzicie korzyści HTPC na platformie x86 - koniecznie weźcie udział w sondzie na dole tego materiału, jesteśmy bardzo ciekawi wyników.Przejdźmy do kwestii systemu operacyjnego. Wybraliśmy…LibreELEC, czyli Linux + KodiCena systemu to jak zapewne się domyślacie – 0 zł. Płacenie za Windowsa w naszej sytuacji nie jest najlepszym pomysłem, za jego cenę można przecież nabyć pojemny dysk na multimedia. LibreELEC jest wolne (Libre), darmowe, proste w instalacji/konfiguracji i jest cały czas rozwijane. [img=kodi17]Przygotowaliśmy poradnik z instalacją LibreELEC wraz z pierwszymi krokami dla tych z Was, którzy zaczynają swoją przygodę z Kodi.[yt=https://www.youtube.com/watch?v=XFkql0FO56g]Zachęcamy też do sprawdzenia naszego przewodnika po Kodi, znajdziecie tam informacje jak w pełni wykorzystać możliwości Kodi.MożliwościJak w praktyce spisuje się nasze HTPC? Podsumowując jednym słowem: świetnie. Odtwarzacz Kodi fenomenalnie radzi sobie z multimediami w połączeniu z procesorem z rodziny Kaby Lake. Zacznijmy jednak od testu Cinebench R15, wynik G4560T to 314 punktów. Dla porównania model G4560 uzyskuje w tym teście 377 punktów. Przejdźmy do zadań, do których maszynka została stworzona.[img=cine1]Wszystkie testowane klipy odtwarzały się płynnie, a sprawdziliśmy min. materiały H.264 poniżej Full HD – zero problemu, materiały Full HD w H.264 również odtwarzały się płynnie, podobnie jak i materiały 4K w H.264. Przejdźmy szybko do H.265 8-bit: klipy 1920×1080 @30 FPS nie stanowią żadnego wyzwania dla tej maszynki, tak samo materiały @60 FPS.Przechodzimy do 4K w H.265: materiał @24 FPS odtwarzał się płynnie, a jak wygląda sytuacja z materiałami 4K @60 FPS? Nasza maszynka poradziła sobie i z nimi.[img=htpc_1a]Najcięższym testem miał być plik zakodowany w H.265, o następujących parametrach: 10-bitów, rozdzielczość 4K, 60 FPS. Skonstruowane przez nas media center radzi sobie i z tym zadaniem.[img=hevctest]Rpi też jest bezgłośne i w dodatku tańszePewnie, Raspberry Pi w wersji trzeciej świetnie spisuje się jako malutkie media center, do tego jest energooszczędne i przede wszystkim tanie. Diament jednak ma skazy. O 4K w HEVC możemy zapomnieć, ale ten problem dotyczy raczej niewielkiej grupy potencjalnych użytkowników (no bo kto ogląda materiały H.265 4K?). Poważniejszym problemem może się okazać podpięcie większego magazynu danych, ale i z tym można sobie poradzić, np. trzymając pliki multimedialne na NAS-ie.W dodatku, aby płynnie oglądać materiały H.265 1080p potrzebne jest podkręcenie Maliny, a to niesie ze sobą konieczność zamontowania wydajniejszych radiatorów. Znajdzie się zatem wielu, którzy HTPC na Malinie traktują bardziej w kategorii ciekawostki, aniżeli faktycznego sprzętu do odtwarzania multimediów.[img=rpi3a]Reasumując. Raspberry pi 3 to dobra opcja dla chcących zbudować tanie media center, ale tylko jeśli w ograniczeniach platformy nie widzicie nic, co by was i waszych potrzeb dotyczyło. Komplet Rpi 3 + wszystko co jest potrzebne do odpalenia komputerka to koszt rzędu 260 - i tutaj pojawia się problem, bo czy nie lepiej wejść w posiadanie przystawki TV MINI M8S PRO, o której była już mowa? Nie tylko wyjdzie taniej, ale i możliwości wideo większe. Wygląda na to, że media center na Malinie ma sens tylko wtedy, jak już posiadacie Rasperry Pi 3 i nie wiecie co z urządzeniem zrobić. Czy moje stare HTPC można jakoś uratować? Tak!Mając pod ręka stare HTPC, z procesorem Intel Atom 330, 2 GB RAM, na popularnej swego czasu płycie głównej Asus AT3IONT-I, postanowiliśmy sprawdzić czy wymiana, a raczej dostawienie karty graficznej, uratuje to stare media center i czy możliwe będzie odtwarzanie materiałów HEVC 4K (10-bit).[yt=https://www.youtube.com/watch?v=Uzko9ObPbww]Okazuje się że, tak. Dostawienie taniutkiej (~300 zł) i energooszczędnej grafiki GT 1030 sprawiło, że w HTPC tchnięte zostało nowe życie. Materiały H.264 4K nie stanowią już wyzwania, materiały HEVC 1080p również odtwarzają się płynnie, tak jak i HEVC 4K (8-bit) – i to by było na tyle, przynajmniej pod kontrolą Linuksa i w Kodi.Na dzisiaj Kodi nie oferuje sprzętowego wsparcia odtwarzania materiałów HEVC 10-bit na grafice od Nvidii pod Linuxem. Mamy zatem dwie , a w porywach trzy opcje: zainstalować Windowsa – co zresztą pokazaliśmy w nagraniu – i faktycznie, niczym za dotknięciem magicznej różdżki testowy klip H.265 (4K, 10-Bit, 60 FPS) nabrał płynności. Opcja druga to zrezygnować z Kodi na rzecz „zwykłego” playera np. mpv, tutaj konieczne będzie postawienie wybranej dystrybucji (nazwijmy to) desktopowej. Sprawdziliśmy to na linuksowej maszynce z procesorem i7-4770k oraz kartą graficzną GeForce GTX 970, sprzętowe wsparcie dla HEVC 10-bit było obecne. Więcej informacji znajdziecie tutaj.Trzecia opcja to po prostu poczekać, aż twórcy Kodi zabiorą się za dokładniejszą implementację VDPAU, a konkretnie pełną obsługę zestawu funkcji „F” (Feature Set F), w którym zaszyto wsparcie dla zarówno 8-bitowego HEVC-a, jak i 10-bitowego (profile „Main”).[img=linwin]0dB vs 15dBObudowa Kolink Satellite posiada jeden wentylator wyciągający ciepłe powietrze z obudowy, jednak nasze media center miało być bezgłośne – i w chwili obecnej takie jest. Temperatury na CPU są w dopuszczalnych granicach, nawet pod obciążeniem wszystko jest w normie. Szybko zainstalowaliśmy Windowsa 10, odpaliliśmy kilka benchmarków w tym stress test procesora: żadnych niepokojących wskazań, chłodzenie Alpine spisuje się świetnie, a przecież podczas odtwarzania multimediów procesor nie będzie cały czas obciążony w stu procentach. Temperatury w środku obudowy są w normie, nic niepokojącego, nawet po całym dniu odtwarzania testowych materiałów.[img=cool2]Wszystko wskazuje na to, że wiatrak jest kompletnie zbędny, ALE jeśli jesteście w stanie przeboleć praktycznie niesłyszalny wentylator, to na pewno nie najgorszym pomysłem będzie jego podpięcie. Decyzję pozostawiamy Wam.Idealnym scenariuszem byłoby gdyby wiatrak wcale się nie kręcił i zaczynał pracę dopiero po wykryciu przez czujnik na płycie głównej określonej temperatury, niestety jest to niewykonalne. Pomimo wskazania w UEFI, aby wentylator był wyłączony przy określonych progach i tak będzie się kręcił. Lepsze rezultaty uzyskamy wykorzystując czteropinowy wentylator PWM, np. SilentiumPC Sigma Pro 120 mm, który w szczycie osiągać ma hałas na poziomie 15dB. [img=sigma]Wtedy ustawiając natężenie pracy na 0% wiatrak kręci się z prędkością do 500 obrotów na minutę, co jest ekstremalnie małą wartością, no ale 500 RPM to nie 0%. Niestety, nic z tym nie zrobimy. Możemy się jedynie pocieszać, że praca wentylatora przy takich obrotach jest i tak niesłyszalna.PodsumowanieSkonstruowane HTPC spisuje się bardzo dobrze i spełnia wszystkie nasze oczekiwania, bo w zasadzie czego chcieć więcej? 8K? Chyba jeszcze nie. Do głowy przychodzi nam jedna rzecz, która może być pożądana przez audiofilów, mianowicie S/PDIF. Na naszej płycie takiego wyjścia nie ma, ale można temu zaradzić poprzez wsadzenie specjalnej karty dźwiękowej (na płycie mamy jedno małe PCIe).[img=mc]Nie zapominajmy, że takie HTPC może być też całkiem niezłym SteamMachine, a w razie potrzeby, niewiele wysiłku potrzeba, aby uczynić z maszynki pełnoprawnego peceta – ot, dołożyć kostkę z RAM-em, z czasem pomyśleć o grafice w stylu GTX 1030, może nawet GTX 1050. W scenariuszu z mocniejszą grafiką warto zrezygnować z bezgłośnego Pico i osadzić w środku zwykły zasilacz ATX.[img=htpc2]Zakończymy pesymistycznie: czy nie jest tak, że HTPC to dzisiaj relikt przeszłości (pamiętacie jeszcze netbooki?), a jeśli jeszcze tym reliktem nie jest, to czy za moment nie będzie? Przecież multimedia odtwarza dzisiaj „wszystko”, a funkcja smart TV to już nie opcja, a coś co po prostu jest częścią sprzedawanych dzisiaj TV. Dla przykładu, testowany przez nas telewizor LG SJ850V bez problemu radził sobie z odtwarzaniem materiałów HEVC 4K 10-bit. Do tego dochodzi kwestia ceny: wielkie HTPC za ~1000 zł (w zależności od konfiguracji) posiada możliwości malutkiej chińskiej przystawki telewizyjnej za 200 zł. Więc czy składanie HTPC na platformie x86 w 2017 roku ma jeszcze sens? Chętnie poznamy Wasze zdanie:Przydatne linki Koszyk w sklepie Morele.net: HTPC z zasilaczem ATX i SSD Koszyk w sklepie Morele.net: HTPC bez zasilacza z dyskiem SSD Koszyk w sklepie Morele.net: HTPC z zasilaczem ATX bez dysków Nasz artykuł dla zaczynających przygodę z Kodi Wiki Kodi Instalator LibreELEC Ned's fake movie library - testowa biblioteka multimediów dla Kodi Strona produktu Pico X1-ATX-180W (via Web Archive) Tani (~71 zł) dysk SSD 32GB w sklepie GearBest Tania chińska przystawka telewizyjna MINI M8s PRO (HEVC, 4K, 10-bit) Sklep Pico-box na platformie Aliexpress Tania alternatywa dla Pico-X1 o mocy 120W Link do Allegro z ofertą zastosowanego przez nas zasilacza do Pico Karta GT 1030 Pasywna 2-slotowa (Asus GT1030-SL-2G-BRK) w sklepie Morele.net Karta GT 1030 Aktywna 1-slotowa (Zotac ZT-P10300A-10L) w sklepie Morele.net PuTTY

Budujemy bezgłośne HTPC, które odtwarza materiały HEVC 4K 10-Bit

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (82)