CBA: Działamy w ramach polskiego prawa, nie mamy systemu masowej inwigilacji
Z różnych źródeł dotarły do nas informacje o tym, że Centralne Biuro Antykorupcyjne kupiło system Pegasus, narzędzie do inwigilacji z użyciem malware'u, instalowanego na smartfonach. W doniesieniach padła nawet cena oprogramowania. Fundusz Sprawiedliwości miałby wydać na Pegasusa 33 mln. zł. CBA zabrało głos w tej sprawie.
Nie ma żadnego „systemu masowej inwigilacji Polaków”
CBA opublikowało komunikat, w którym zaprzecza zakupowi Pegasusa.
Według komunikatu wszystkie te doniesienia to tylko insynuacje i nie mają poparcia w faktach. CBA podkreśla, że nie posiada żadnego systemu masowej inwigilacji Polaków, jak nazwany został Pegasus.
Wszystko zostanie wyjaśnione
Posłowie PO-KO zażądali od premiera jasnej informacji, czy CBA rzeczywiście kupiło system Pegasus. W świetle polskiego prawa jego używanie takiego narzędzia inwigilacji obywateli jest nielegalne. Politycy zapowiedzieli też, że zamierzają zwrócić się z tą sprawą do Rzecznika Praw Obywatelskich, gdyż podejrzewają bardzo poważne naruszenie. Domniemane kupno Pegasusa naraża wszystkich Polaków, którzy mają smartfony, na ogólnokrajową inwigilację, której nie sposób wykryć.
Premier Mateusz Morawiecki zapowiada, że wszystko zostanie wyjaśnione „w stosownym czasie”, cokolwiek to oznacza.