Chiny testują narodową kryptowalutę. Pomoże w inwigilacji obywateli
Pierwsi obywatele Chin testują już kryptowalutę eCNY, która być może w przyszłości zakończy erę papierowych yuanów. Swoje doświadczenia w korzystaniu z cyfrowego pieniądza opisała Annabelle Huang dla New York Times.
Zaczęło się od dołączenia do loterii poprzez aplikację WeChat. To dość nietypowy program. Zawiera funkcje mediów społecznościowych i komunikatorów, ale też pozwala na przesyłanie pieniędzy. W Chinach można zapłacić poprzez WeChat praktycznie za wszystko. Z tego względu jest to idealna platforma dla potencjalnej kryptowaluty Chin.
Huang dostała się do programu testowego i otrzymała 200 eCNY, czyli elektronicznych yuanów. To równowartość około 100 zł. Płatności mogła dokonać w dowolnym sklepie, wystarczyło wygenerować kod QR, który kasjer zeskanował, a resztą zajął się system płatności. Niewielka różnica od płatności kartą. "Tylko nie działa to tak płynnie" - stwierdziła Huang.
eCNY – trochę kryptowaluta, a trochę narzędzie do inwigilacji
Zasada działania eCNY zupełnie odbiega od podstawowego kryterium kryptowalut. Przykładowo, Bitcoin został zaprojektowany tak, aby być zdecentralizowanym. Żaden rząd ani firma nie są w stanie go kontrolować. To daje mu ogromną przewagę i między innymi stąd bierze się spore zainteresowanie kryptowalutą. Z kolei cyfrowe waluty tworzone przez rządy mogą umożliwiać im łatwe śledzenie wszystkich transakcji finansowych.
Dużo łatwiejsze, niż w przypadku papieru. W ten sposób rząd Chin mógłby wyeliminować problem oszustw podatkowych, czy wzbogacania się w nielegalny sposób. To jednak już nie jest już nawet kontrola, ale bezkresna inwigilacja. Nie chodzi też tylko o kontrolę pieniądza.
"Chodzi o opracowanie nowych narzędzi do zbierania danych i wykorzystywania ich, aby chińska gospodarka była bardziej inteligentna i oparta na informacjach w czasie rzeczywistym" – twierdzi Yaya Fanusie, członek zespołu doradców Centre on Economic and Financial Power.
Chiński rząd oficjalnie nie ogłaszał jeszcze wprowadzenia eCNY. Jednak już wcześniej kilku czołowych urzędników wspominało, że powinna być gotowa już na Igrzyska Olimpijskie, które odbędą się w 2022 roku w Pekinie. Z Chin pojawiły się także głosy przedstawicieli Ludowego Banku Chin, którzy podkreślają że projekt jest ich wielką ambicją i chcą jako pierwsi wprowadzić go w życie.