Deepfake to jedno z największych cyfrowych zagrożeń roku 2021 – twierdzi ekspert
Deepfake jest stosunkowo nowym wynalazkiem. Wsparte sztuczną inteligencją narzędzia, pozwalające na dowolną manipulację dźwiękiem i obrazem stały się jednak na tyle powszechne i przystępne, że są poważnym zagrożeniem. Dotyczy ono nie tylko celebrytów czy polityków, ale każdego z nas.
24.01.2021 | aktual.: 24.01.2021 10:59
– Deepfake jako technologia to moc demiurga, pewnie też szansa zarabiania. Niebezpieczeństwo to nie technologia, lecz jej wykorzystanie – tłumaczy prof. Jacek Dąbała w rozmowie z serwisem Wirtualne Media.
Naukowiec komentuje w ten sposób niedawny pokaz możliwości tej technologii, którą cały świat mógł zobaczyć w pamiętnym przemówieniu Elżbiety II, wyemitowanym przez brytyjski Channel 4.
Monarchini "złożyła" wówczas poddanym całkowicie fikcyjne życzenia, będące w praktyce pokazem możliwości technologii, a zdaniem pomysłodawców całej akcji – ostrzeżeniem przed zagrożeniami, związanymi z deepfake. Polski profesor wskazuje, jak możemy się przed nimi bronić.
Jak zauważa prof. Dąbała, kluczowa jest edukacja i ciągłe wyjaśnianie, jak działa i czym jest "czarna propaganda", zwłaszcza, że potencjalnym celem, zagrożonym deepfake'em, może okazać się każdy z nas. Naukowiec zwraca także uwagę na rolę prawodawców, którzy powinni stworzyć umocowane prawnie narzędzia obrony przed nadużywaniem deepfake.
Zdaniem badacza, szczególnie doniosła rola spoczywa w tym przypadku na technologicznych gigantach, którzy – dobrze rozumiejąc zagrożenia – powinni dysponować narzędziami do kontroli przekazu. Choć brzmi to jak pochwała cenzury, prof. Dąbała precyzuje:
[quote]Zły deepfake żywi się nienawiścią i strachem. Można byłoby to prawnie ująć tak, aby ingerencja odbywała się wyłącznie w bardzo uzasadnionych przypadkach. Mówię to jako obrońca wolności na wszelkich możliwych poziomach życia osobistego, społecznego i politycznego. Inaczej dojdzie do katastrofy (…).[/quote]
Poza profesjonalistami, którzy uczynili z tego źródło zarobku, materiały deepfake tworzą także amatorzy. W jakim celu? Ekspert ma wyjaśnienie również i tego zjawiska:
[quote]Przede wszystkim chodzi tu o sprawcze poczucie władzy, ale też częściowo o leczenie własnych kompleksów. Mało znaczymy, ale czujemy silne emocje, a chcemy być podziwiani. Reagujemy frustracją na przekazy medialne, gdy widzimy sławnych polityków, gwiazdy mediów czy sportu. Możemy więc z nich zadrwić (…).[/quote]