Dziś premiera macOS Mojave. Co przyniesie nowy system?
Zgodnie z zapowiedziami, dziś wieczorem dostępne będzie kolejne wydanie systemu macOS. Wersja 10.14 została nazwana Mojave, tak samo jak amerykańska pustynia, a najlepiej znaną nowością jest przepiękna tapeta z widokiem wydmy, która zmienia się z wersji dziennej na nocną z upływem czasu.
Warto tu zaznaczyć, że pustynna tapeta nie jest jedyną dynamiczną tapetą, z jakiej możemy skorzystać. W zestawie znalazła się też minimalistyczna tapeta z prostym gradientem, przypominającym niebo. Ponadto Apple rozwinął ciemny motyw wizualny systemu. W Mojave możemy korzystać z bardzo dobrze przygotowanego, ciemnego wyglądu praktycznie wszystkich programów. Poza estetyką i niższą emisją światła ten motyw zapewnia również doskonałą prezentację materiałów graficznych.
Tapeta, choć imponująca, nie jest najpraktyczniejszą zmianą w systemie. Po aktualizacji przede wszystkim warto sprawdzić nowości w Finderze. Menedżer plików dostał nowy widok podglądu, a ponadto może korzystać z różnych akcji, dostępnych zależnie od kontekstu – w tym przypadku zaznaczonych i przeglądanych plików. Podczas pracy z cyfrowymi dokumentami bardzo przydaje mi się możliwość szybkiego łączenia pojedynczych stron w jeden plik PDF. Przy przeglądaniu obrazów zaś można skorzystać z prostych narzędzi edycji. Podczas przygotowywania artykułów dla dobrychprogramów wykorzystuję głównie możliwość szybkiego zaznaczania istotnych elementów na zrzutach ekranu. Pozwala to pracować szybciej, niż gdybym otwierała te pliki w osobnym edytorze grafiki. Fotografów zainteresuje możliwość szybkiego przeglądania metadanych zdjęć bezpośrednio w Finderze, bez włączania inspektora pliku.
Analogicznie nagrania dźwiękowe i filmy można szybko przyciąć. Ponadto Apple umieścił tu narzędzie, które przyda się kręcącym filmy smartfonem – łatwe obracanie kadru. Jeśli zdarzy nam się przypadkiem nagrać film pionowo zamiast poziomo, można go jednym kliknięciem przekonwertować do odpowiedniej orientacji. Dla takich drobiazgów warto zaktualizować system.
Od strony programistycznej warto zainteresować się możliwością łatwego przenoszenia aplikacji z iOS-a na macOS-a dzięki frameworkowi AppKit. Zapewni on aplikacjom, które w założeniach miały działać na urządzeniach mobilnych, możliwość korzystania z typowo desktopowych funkcji. Mowa tu o gestach gładzika, skrótach klawiszowych czy możliwości zmiany rozmiaru okna. Trzeba też pamiętać, że Mojave to ostatnie wydanie systemu macOS, które będzie w stanie uruchamiać aplikacje 32-bitowe.
Jak skorzystają z AppKit programiści, zobaczymy niebawem. Póki co Apple pokazał nam cztery własne aplikacje, które zostały w ten sposób przeniesione z iPhone'a – News do czytania wiadomości, Stocks (Giełda) do śledzenia kursów akcji, Home (Dom) do sterowania automatyką w mieszkaniu i Voice Memo (Dyktafon). Trzy ostatnie można było testować już w wydaniach beta Mojave. W praktyce obecność łatwo dostępnego dyktafonu okazała się pomocna w pracach redakcyjnych, a korzystanie z niego jest łatwiejsze niż nagrywanie dźwięku z pomocą QuickTime'a.
Jeśli testowaliście betę Mojave, na pewno zauważyliście, że system dostał nowe kontrolki prywatności. Nowe programy proszą o dostęp do różnych zasobów systemu, jak zdęcia, położenie, kamera czy nagrywanie dźwięku i możemy im tego odmówić. W Preferencjach znajduje się dział poświęcony konkretnym ustawieniom, gdzie można przejrzeć nadane już uprawnienia i wycofać niepotrzebne już bądź nadane przez pomyłkę. Może się jeszcze zdarzyć, że starszy program nie będzie w stanie wykorzystać tego mechanizmu i „poprosić” o dostęp do zasobów. W takim przypadku można nadać mu uprawnienia ręcznie z poziomu ustawień.
Nowe narzędzia chroniące prywatność i ograniczające śledzenie znajdziemy także w Safari. Apple zamierza walczyć z fingerprintingiem, udostępniając na zewnątrz jedynie uproszczony profil przeglądającego, dając reklamodawcom ograniczony zestaw informacji. Przeglądarka będzie też ostrzegać przed używaniem słabych haseł i wykorzystywaniem tych samych haseł w różnych miejscach. Ponadto mechanizm System Integrity Protection zostanie rozszerzony na aplikacje zewnętrznych deweloperów, co ochroni je przed wstrzykiwaniem szkodliwego kodu i niektórymi innymi atakami. Ponadto poprawiony został system plików APFS, dostaniemy też obsługę nawet czterech zewnętrznych jednostek eGPU.
Mojave będzie można zainstalować na komputerach:
- iMac z 2012 i nowsze
- iMac Pro od 2017
- MacBook z 2015 i nowsze
- MacBook Pro z 2012 i nowsze
- MacBook Air z 2012 i nowsze
- Mac mini z 2012 i nowsze
- Mac Pro z 2013 (z połowy 2010 i 2012 pod warunkiem, że mają kartę graficzną zdolną obsłużyć API Metal)
System powinien pojawić się w Mac App Store w poniedziałek około 19:00 naszego czasu. Będzie dostępny za darmo.