Epic Games znów podgryza Steam. Tim Sweeney stawia ultimatum

Prezes firmy Epic, Tim Sweeney, przedstawił interesujące zobowiązanie. Epic Games Store przestanie wykupować gry na wyłączność, jeśli Steam obniży nakładane na twórców prowizje.

Tim Sweeney na GDCA 2017
Tim Sweeney na GDCA 2017
Piotr Urbaniak

– Jeśli Steam zobowiąże się do 88-proc. udziału w przychodach dla wszystkich deweloperów i wydawców bez dodatkowych zobowiązań, Epic błyskawicznie zrezygnuje z gier na wyłączność i rozważy wprowadzenie ich na Steam – napisał Sweeney na Twitterze. – 30 proc. prowizji to problem nr 1 dla wszystkich twórców, wydawców i podmiotów uzależnionych od tychże – wyjaśnił.

Sweeney uważa, że konkurując ze Steam, Epic Games Store przywraca uczciwe warunki na rynku gier. – Jesteśmy zdeterminowani, aby to naprawić – wyraża się jasno, deklarując potrzebę zmian.

Sklep jako miejsce zakupu gier, a nie platforma

Jak twierdzi, rynek powinien dążyć do unifikacji. Tak, aby każdy sklep był wyłącznie jednym z wielu miejsc zakupu gier, a nie elementem jakkolwiek wiążącym. Nazywa to polityką "braku większych łańcuchów". – Gry mogłyby korzystać z dowolnych systemów online, pozwalających dodawać znajomych i tworzyć konta, a te powinny swobodnie współpracować – mówi szef Epic. I tłumaczy: – Jeśli grasz na wielu platformach, dodatki, które kupiłeś, powinny być dostępne wszędzie.

Oczywiście jest to bezpośrednie nawiązanie do "Fortnite", które pozwala na łączenie kont i przynajmniej częściowy transfer dodatków i przedmiotów pomiędzy platformami, jak również rozgrywkę sieciową w trybie międzyplatformowym. Tym niemniej Sweeney nie wspomina już nic na temat tego, jak na rynek gier i "unifikację" wpływają inne aktualne działania jego firmy. Ani jak miałoby na to wpłynąć ewentualne obniżenie prowizji przez konkurencję.

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (80)