Fałszywe SMS‑y "od PGE". Ktoś wykorzystuje markę i wzywa do zapłaty
Jeśli na twój smartfon przyszedł ostatnio SMS "od PGE", musisz mieć się na baczności. Jak ostrzega CyberRescue, ktoś podszywa się pod Polską Grupę Energetyczną i wykorzystuje jej wizerunek, by oszukać innych. Rozsyła fałszywe wiadomości, sugerując konieczność zapłaty, choć w rzeczywistości dąży do przejęcia danych do konta bankowego ofiary i kradzieży pieniędzy.
Badacze bezpieczeństwa podają, że w fałszywych SMS-ach "od PGE" pojawia się wezwanie do zapłaty rzekomych należności, co ma być możliwe za pośrednictwem strony, do której prowadzi załączony link. Oszuści straszą przy tym, że nieuregulowanie zadłużenia będzie skutkować przerwą w dostawie prądu. Wiadomość jest jednak zmyślona, a załączony link prowadzi do spreparowanego serwisu szybkich płatności.
Jeśli ofiara nie zorientuje się, że znalazła się na fałszywej stronie i wpisze swoje dane do formularza, te zostaną bezpośrednio przekazane oszustom. Wówczas to oni podejmą próbę logowania do autentyczne konto bankowe ofiary, co uda im się nawet potwierdzić SMS-em, jeśli ofiara machinalnie przepisze kod z wiadomości na ekran komputera. Chociaż CyberRescue nie podaje dokładnej treści rozsyłanych wiadomości, brzmią one najpewniej podobnie, jak w przypadku wielu innych tego rodzaju oszustw, które regularnie opisujemy.
Jeżeli dostaniemy taką wiadomość, sprawdzajmy za pomocą innego źródła czy jest zgodna z prawdą – apeluje Piotr Derlecki z CyberRescue. W tym wypadku należałoby zapytać o to pracownika, czy sprawdzić należności na swoim koncie. Jeżeli nie mamy pewności czy SMS jest prawdziwy, lepiej nie klikać w link, a zadzwonić do firmy. Gdy wiadomość prosi o instalację aplikacji, sprawdźmy czy link przenosi do oficjalnego sklepu Google Play lub App Store.
Te reguły są powtarzane przy wszystkich podobnych sprawach, ale zachowanie tak podstawowych zasad bezpieczeństwa okazuje się być wystarczające, by nie dać się oszukać. W opisywanym przypadku warto równolegle upewnić się, czy wszystkie rachunki faktycznie zostały opłacone w terminie i ewentualne wezwanie do zapłaty nie może być autentyczne.
Jeśli jednak jest już "po fakcie", ofierze pozostaje jak najszybsze poinformowanie o sprawie swojego banku i organów ścigania. Jak pokazuje historia, z czasem oszuści wpadają w ręce policji.
Wybierz najlepsze sprzęty technologiczne tego roku i wygraj 5 tys. złotych! Wejdź na imperatory.wp.pl i zagłosuj.