Firefox 55 dzięki Quantum Flow bije rekordy szybkości i użycia RAM‑u

Nadchodząca wersja Firefoksa, której premiera w stabilnym wydaniu przewidziana jest na przyszły miesiąc, już teraz może zachęcić do siebie mniej zdecydowanych użytkowników. Jeden z programistów przeglądarki, Dietrich Ayala, zaprezentował bowiem wyniki przeprowadzonych przez siebie testów, według których najnowszy Firefox jest nieporównywalnie lepszy od swoich bezpośrednich poprzedników, gdy chodzi o czas przywracania sesji z wieloma kartami oraz ilość użytej przy tym pamięci operacyjnej.

Firefox 55 dzięki Quantum Flow bije rekordy szybkości i użycia RAM-u
Oskar Ziomek

Zawdzięczać to należy implementacji kolejnych mechanizmów w ramach projektu Quantum Flow, w którym programiści skupiają się na zwiększeniu ogólnej wydajności przeglądarki. Przedstawione dane mogą tylko utwierdzać w przekonaniu, iż prace idą w dobrym kierunku. Badania polegały w tym przypadku na przywróceniu sesji składającej się z – uwaga – 1691 kart przy jednoczesnym badaniu czasu tego procesu oraz użycia pamięci operacyjnej. W analogiczny sposób sprawdzono kilka wersji Firefoksa, wyniki prezentując na wykresach:

  • Użycie pamięci operacyjnej
  • Czas przywracania sesji
[1/2] Użycie pamięci operacyjnej

Rezultaty są imponujące. W przypadku Firefoksa w wersji 55 (a nawet 56) czas przywracania sesji w stosunku do wersji 54 zmalał z ponad 4 minut do około 15 sekund. Jednocześnie użycie pamięci operacyjnej zmalało z przeszło 2 GB do ok. 500 megabajtów. Należy przy tym zauważyć, iż samo przywrócenie sesji nie oznacza w przypadku Firefoksa gotowości stron do wyświetlenia (witryny ładowane są do pamięci później, wraz z odwiedzaniem kart), ale testujący wyraźnie o tym wspomina:

Tak, to wyniki bez faktycznego wczytania witryn, ale spójrzcie na to w ten sposób, hejterzy: teraz macie dodatkowe 1,5 GB pamięci, którego wcześniej nie mieliście, gdzie mogą być załadowane strony.

Testujący dodaje również, iż przedstawione rezultaty to efekt jego prywatnych testów na Macbooku i zdaje sobie sprawę, że wyniki w innych przypadkach, nawet różniących się tylko jedną otwieraną kartą, mogą być zgoła odmienne. Warto także dodać, iż podczas tego testu komputer nie był podłączony do Internetu, aby przetestować wyłącznie wydajność samej aplikacji.

Mimo to, zmiany w Firefoksie trudno przyjąć inaczej, niż pozytywnie. Użycie pamięci i szybkość ładowania sesji mogą być jednym z argumentów, który przyciągnie do przeglądarki nowych użytkowników. Przypomnijmy z tego miejsca, iż ostatnio głośno było o dominacji na rynku Chrome'a, zaś w przeprowadzonych przez nas niedawno testach przeglądarek, Firefox nie okazał się ani używać wyraźnie mniej RAM-u niż Chrome, ani też najlepiej zarządzać energią akumulatora laptopa.

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (117)