Firefox dostanie linki sponsorowane – Mozilla pokaże, jak szanować prywatność
Cztery lata temu Mozilla chciała sprzedać nam sponsorowanekafelki w Firefoksie, wyświetlane za każdym razem gdy otworzymynową, pustą kartę w przeglądarce. Nikt chyba nie był tymzachwycony, więc w 2015 roku, bez podania przyczyny, sponsorowanekafelki zniknęły z Firefoksa. Teraz jednak najwyraźniej Fundacjaznów wraca do swojego pomysłu zarabiania na sponsorowanychtreściach. Czy mogą one stać się alternatywą dla partnerstwa zGoogle, wciąż podstawowego źródła pieniędzy?
01.05.2018 12:40
Przymiarki do własnej platformy reklamowej (oczywiście takiej,która będzie szanować prywatność użytkowników) rozpoczęłysię w Mozilli w lutym 2017 roku, kiedy to kupiono usługę Pocket.Pozwala ona użytkownikom na dodawanie do listy zakładekpodobających im się treści, a następnie synchronizowanie tejlisty pomiędzy różnymi urządzeniami. Od czasu do czasu na liścielinków zobaczyć można było link sponsorowany.
Po przejęciu Pocketa Mozilla ogłosiła, że służyć on będziestrategii rozwoju mobilnej obecności, dostarczając użytkownikompotężnych narzędzi odkrywania wysokiej jakości treści, na swoichwłasnych warunkach, niezależnie od platformy czy silosa treści.Wkrótce po tym Pocket został na dobre zintegrowany z Firefoksem,otwierając Mozilli nową drogę do obecności na iPhone’ach iAndroidzie, poprzez mobilne aplikacje usługi.
Na integracji z mobilnymi aplikacjami się nie skończyło.Użytkownicy testowej wersji Firefoksa Quantum z Kanady, USA iNiemiec zaczęli zauważać pojawiające się w widoku nowej karty„rekomendacje” – dostarczane właśnie z Pocketa. Kolejnymkrokiem było wyświetlanie niewielkiej części użytkowników z USA„rekomendacji sponsorowanych”. Wówczas to Mozilla ogłosiła, że*obecny model reklamowy dla sieci jest zepsuty, ponieważ nieszanuje prywatności użytkowników, nie daje im kontroli nadwyświetlaniem reklam i prowadzi do click-baitów i tworzenia treściniskiej jakości. *Eksperyment zPocketem ma pokazać, czy jest możliwa zmiana tego smutnego stanurzeczy.
Amerykańscy użytkownicyFirefoksa przekonają się o tym już 9 maja, wraz z premierąFirefoksa 60. Wtedy to na nowych kartach zaczną pojawiać sięregularnie „rekomendacje sponsorowane”, co do których niepowinniśmy mieć żadnych zastrzeżeń. Cała analityka jest bowiemrobiona po stronie klienta, a żadne z naszych osobistych informacjinie są nigdzie dalej wysyłane. W dokumencie opublikowanym naGitHubie dokładnieopisano dane, jakie zbiera telemetria Mozilli w ramach tejszanującej prywatność usługi reklamowej. Faktycznie – Mozillato nie Google czy Facebook, nie ma się tu do czego przyczepić.
Warto zwrócić uwagę, że ta funkcja reklamowa pojawi się wwydaniu o wydłużonym okresie wsparcia (ESR), sugerowanym dostosowania we wszelkiego rodzaju organizacjach, gdzie najważniejszajest stabilność. Czy administratorzy zaakceptują taką formęreklamy w przeglądarce? Jeśli nie, wciąż będą mogli jąwyłączyć poprzez ustawienia panelu about:config.
Mozilla liczy oczywiście na to, że nie będziemy sponsorowanychrekomendacji i ich telemetrii wyłączać. Fundacja nie tylkopotrzebuje pieniędzy na swoją działalność. Potrzebuje teżpokazać, że możliwy jest inny model zarabiania na reklamie, niżten bazujący na kupczeniu prywatnością użytkowników.